PKB Chin rośnie najszybciej od 12 lat. Jednak rynki finansowe obawiają się wzrostu stóp procentowych.Wróży to stabilny wzrost na świecie, przewidują banki inwestycyjne. Jednak rynki finansowe obawiają się wzrostu stóp procentowych.
Gospodarka Chin rosła w pierwszych trzech miesiącach roku w tempie 11,2 procent PKB - najszybciej od 1995 roku. Eksperci bankowi skorygowali w górę swoje prognozy dla rynku chińskiego. Utwierdza to ekonomistów w przekonaniu, że już w przyszłym roku Państwo Środka zastąpi Niemcy na trzeciej pozycji wśród największych gospodarek narodowych.
Rosną szybko, ale nie za szybko
JP Morgan i Standard Chartered w Szanghaju podniosły swoje prognozy na roku 2007 do odpowiednio 10,8 i 10,6 procent. Również wiodące niemieckie instytuty analiz ekonomicznych liczą na dziesięcioprocentowy wzrost. Według szacunków ekspertów ryzyko jest minimalne.
_ Chiny mają największe państwowe rezerwy dewizowe na świecie - 1,2 bln dolarów. Tylko w ostatnim kwartale urosły one o 136 mld dolarów. _„Przegrzanie koniunktury w chińskiej gospodarce, uwzględniając rezerwy, szczególnie na rynku pracy, uważam za mało prawdopodobne", mówi Holger Schmieding, główny ekonomista Bank of America w Europie. Także eksperci z Deutsche Bank nie widzą powodów do obaw. Podwyżek stóp procentowych w Chinach nie obawia się również Jonathan Anderson, ekonomista w UBS Investment-Bank w Hongkongu.
Inwestorzy mają inne zdanie
Na silny wzrost chińskiej gospodarki inwestorzy na światowych rynkach finansowych zareagowali jednak zupełnie inaczej niż ekonomiści. Wczoraj doszło do załamania giełdach azjatyckich. Indeks giełdy w Szanghaju spadł o 4,5 procent.
_ Podczas dzisiejszego notowania, azjatyckie giełdy zaczęły odrabiać straty. _
To druga wyraźna korekta po załamaniu, jakie nastąpiło w lutym. Indeks Nikkei w Tokio stracił 1,7 procentów. Skutki tych tąpnięć, choć w osłabionej formie, odczuły również rynki europejskie. Niemiec indeks akcji (Dax) stracił początkowo 1,7 procent, wzrósł jednak ponownie.
Rząd będzie schładzał gospodarkę?
Rynki zareagowały również na wypowiedzi chińskiego premiera Wena Jiabao. W opublikowanym w internecie oświadczeniu wyjaśniał, że wzrost kredytów oraz ilości pieniądza w gospodarce narodowej jest zbyt szybki. Dlatego rząd zrobi wszystko, by utrzymać ceny na stabilnym poziomie. Pekin ustalił cel dla wzrostu gospodarczego na 8 procent.
Rynki finansowe oczekują teraz podwyżki stóp procentowych. „Stanie się to w najbliższych dniach lub być może na dzień przed świętem majowym", mówi ekonomista Jason Chang ze Standard Chartered Bank w Szanghaju. Chiński bank centralny podniósł oprocentowanie już w połowie marca, aby ograniczyć silny popyt na rynku kredytów.
To, czy chińska gospodarka będzie rosła nadal bez turbulencji, ma ogromne znaczenie dla międzynarodowych rynków finansowych. Chiny mają największe państwowe rezerwy dewizowe na świecie - 1,2 bln dolarów. Tylko w ostatnim kwartale urosły one o 136 mld dolarów. Rząd inwestuje swoje rezerwy głownie w amerykańskie obligacje. Bez tego kapitału stopy procentowe na amerykańskim rynku finansowym wyraźnie by wzrosły.