Ponad 176 mln zł uzyskała Kompania Węglowa (KW) z wtorkowej sprzedaży ponad 5,5 mln sztuk, czyli 9,9 proc., akcji Ruchu SA. Nabywcami sprzedanych przez KW akcji są instytucje finansowe - poinformował rzecznik Kompanii Zbigniew Madej.
Kompania Węglowa otrzymała pakiet akcji Ruchu kilka tygodni temu od Skarbu Państwa w ramach transakcji wymiany 36 proc. akcji Ciechu na inne walory. Zbigniew Madej przypomniał, że KW od początku deklarowała zamiar sprzedaży tych walorów i przeznaczenie uzyskanych z tego środków na spłatę starych zobowiązań i poprawę bieżącej płynności.
"Wszystkie środki, pochodzące zarówno z kolejnych transz dokapitalizowania Kompanii, jak i te z wymiany akcji Ciechu służą realizacji programu restrukturyzacji, głównie spłacie zobowiązań wobec ZUS i gmin górniczych odziedziczonych po dawnych spółkach węglowych. Dzięki temu poprawia się też bieżąca płynności i kondycja spółki" - powiedział rzecznik.
Sprzedaż akcji Ruchu w tym momencie oznacza, ze Kompania nie zrealizuje przypadającej na nie dywidendy w kwocie ok. 1,7 mln zł, która będzie wypłacana pierwszego sierpnia. Zwykle jednak przy takich transakcjach wartość sprzedaży akcji korygowana jest o wartość dywidendy.
Madej poinformował, że ze sprzedażą pozostałych walorów otrzymanych w zamian za pakiet Ciechu - akcji KGHM Polska Miedź, Zakładów Azotowych Puławy i Kopeksu - spółka zaczeka na dogodny moment. Nie zdradził, kiedy może to nastąpić.
Umowa między resortem skarbu a Kompanią, przewidująca wymianę akcji Ciechu na 5 mln akcji KGHM (2,5 proc.), 1 mln 892 tys. 385 akcji Zakładów Azotowych Puławy (9,9 proc.), 5 mln 592 tys. 503 akcji Ruchu (9,9 proc.) oraz 11 tys. 70 akcji Kopeksu (0,06 proc.), została podpisana 9 maja. Docelowo Kompania zamierza sprzedać wszystkie otrzymane walory.
Łączna wartość aktywów, na które wymieniony został pakiet akcji Ciechu, to prawie 900 mln zł, z czego - jak szacowano w maju - ok. 735 mln zł to wartość akcji giełdowych spółek. Pozostałą część Kompania otrzymała w gotówce.
Kompania Węglowa to największa firma górnicza w Europie, zatrudniająca 65,5 tys. osób w 17 kopalniach, skupionych w czterech centrach wydobywczych. Po maju strata spółki netto przekroczyła 100 mln zł.