Główny Urząd Statystyczny podał w piątek rano wstępne dane dotyczące wzrostu gospodarczego w Polsce w drugim kwartale tego roku. Według nich, polska gospodarka urosła w miesiącach od kwietnia do czerwca o 3,3 procent, wobec prognozowanych 3,6 procent.
Trzeba jednak pamiętać, że są to dane wstępne. Finalny odczyt GUS poda za 2 tygodnie 28 sierpnia. W pierwszym kwartale tego roku polskie PKB urosło o 3,6 procent.
Wynik jest gorszy od prognoz resortu gospodarki, który szacował wzrost na 3,8 procent.
Analityk domu maklerskiego BOŚ Łukasz Bugaj spodziewał się utrzymania tempa wzrostu powyżej 3 procent. Uważał jednak, że dynamika była nieco niższa niż w pierwszym kwartale, kiedy polska gospodarka wzrosła o 3,6 procent rok do roku. Ekspert dodaje, że tempo wzrostu gospodarczego jest niezłe, choć mogłoby być szybsze.
Główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek prognozowała, że w drugim kwartale gospodarka rozwijała się w podobnym tempie, jak w pierwszym. Ekspert spodziewa się, że wzrost PKB będzie powoli przyspieszał, między innymi dzięki rosnącemu eksportowi.
Z lipcowego raportu NBP wynika, że wzrost gospodarczy w Polsce wyniesie w tym roku 3,6 procent, a w przyszłym 3,4 procent. Szacunki mówią, że w 2017 roku dynamika PKB znowu przyspieszy i wyniesie 3,6 procent. Bank centralny przygotowuje tego typu prognozy co cztery miesiące. Raport ten jest jednym z ważniejszych czynników, na podstawie których Rada Polityki Pieniężnej podejmuje decyzje dotyczące stóp procentowych.