Pożegnaliśmy rok, w którym chyba nawet najwięksi optymiści zdążyli sobie uświadomić, że Polska nie jest _ zieloną wyspą _. Kolejne miesiące też łatwe nie będą. Jak to wszystko przetrwać?
Ostatnie dni starego roku w Money.pl minęły nam pod znakiem wszelkiego rodzaju prognoz na 2013 rok. No i cóż, trzeba przyznać, że większości z Państwa na nowy rok raczej optymistycznie nie nastroiliśmy.
Bo w końcu w najbliższych miesiącach gospodarka będzie rosła znacznie wolniej niż dotychczas, bezrobocie wzrośnie, płace i zatrudnienie wyhamują, eksport _ siądzie _, w budżecie państwa zabraknie kilkunastu miliardów złotych, spadną inwestycje publiczne, bo Euro 2012 już za nami. Do tego strefa euro wciąż będzie w recesji, a złoty - choć pod koniec roku się umocni - to najpierw się osłabi. Tyle w skrócie.
I tylko ci, którzy zwykle _ widzą szklankę do połowy pełną, a nie pustą _, zwrócą uwagę na to, że ceny co prawda pójdą w górę, ale przynajmniej nieco wolniej niż w 2012 roku. A to - używając języka ekonomistów - uchroni nasze realne płace przed znaczącym spadkiem.
Ale i tak,w obliczu kiepskich prognoz, będziemy zapewne starali się bardziej oszczędzać. Koniec z wydawaniem pieniędzy na głupoty i życiem na kredyt. Już teraz trzeba pomyśleć o tym, jak umiejętnie _ przykręcić kurek _ z wyciekającymi pieniędzmi, które w dobrych czasach płyną zwykle wielkim strumieniem i nikt nie myśli o tym, żeby coś odłożyć.
To prawda, że niektórzy mogą mieć z tym duży problem. Ale wystarczy przecież, że wezmą przykład ze znanego prezentera, który całkiem niedawno zwierzył się, że w tych trudniejszych czasach już nie może sobie pozwolić na sushi raz w tygodniu. Niesamowite, jak niektórych ten zły los bardzo doświadcza.
Tak więc wszystkim, którzy już dzisiaj nie mogą sobie pozwolić na sushi co tydzień, pozostaje nam życzyć tego, by te fatalne przewidywania na 2013 rok się przynajmniej częściowo się nie sprawdziły. By wśród nas wciąż była większość osób, która nawet w trudniejszych czasach będzie potrafiła docenić to, co ma i tym bardziej będzie cieszyła się z późniejszej poprawy sytuacji. Wszak większość prognoz mówi o tym, że pod koniec roku wszystko co najgorsze będzie już za nami. I tej wersji się trzymajmy.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
[ ( http://static1.money.pl/i/h/21/m255253.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/z;zarobkami;jest;najgorzej;od;osmiu;lat,59,0,1218107.html#utm_source=money.pl&utm_medium=referral&utm_term=redakcja&utm_campaign=box-podobne) | Z zarobkami jest najgorzej od ośmiu lat Niższy wzrost cen w przyszłym roku, uratuje nasze kieszenie? Zobacz prognozę Money.pl. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/64/m212288.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/budzet;przestrzelony;o;16;miliardow;zlotych;rzad;przesadzil,157,0,1213853.html#utm_source=money.pl&utm_medium=referral&utm_term=redakcja&utm_campaign=box-podobne) | Budżet przestrzelony o 16 miliardów złotych. Rząd przesadził Wpływy z podatków będą niższe od zakładanych przez ministra finansów. Czekają nas cięcia? |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/62/m110142.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/pkb;hamuje;co;czeka;nas;w;najblizszych;miesiacach,237,0,1150445.html#utm_source=money.pl&utm_medium=referral&utm_term=redakcja&utm_campaign=box-podobne) | Gospodarka już hamuje. Ekonomiści mówią o recesji Czy hamowaniu towarzyszyć będą podwyżki podatków i wzrost cen w sklepach i na stacjach paliw? Zapytaliśmy o to ekonomistów. |