Nadal są kłopoty z odsłanianiem witryn rządowych. W nocy i dziś zablokowane zostały strony między innymi Kancelarii Premiera, Sejmu, MON oraz Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Do zablokowania serwisów przyznali się na Twitterze hakerzy z grupy Anonymous, którzy protestują przeciwko rządowym planom podpisania międzynarodowego porozumienia ACTA, dotyczącego walki z piractwem. Rzecznik rządu Paweł Graś poinformował, że ABW monitoruje sytuację. _ - Zgoda na kontrolę sieci to konspirowanie przeciwko własnemu społeczeństwu - _grzmi opozycja.
Aktualizacja: 19:30
Rano na Twitterze grupa Anonymous przyznała się do ataku na rządowe strony. Zamieścili wpis - _ Zaczyna się polska rewolucja _. Obok tego zamieszczono wpis: _ Do wszystkich naszych braci i sióstr w Polska, Operation Anti-Acta. _Atakowane strony przestają działać w wyniku ataków DDoS.
Hakerzy zwołują się i w określonym momencie blokują wskazane witryny. Po 14. w sieci pojawiła się informacja o zablokowaniu strony Ministerstwa Obrony Narodowej - _ www.mon.gov.pl TANGODOWN Anonymous MegaUpload GoPolandGo _ - czytamy na Twitterze Anonimowych. Przez godzinę nie działa też strona cert.gov.pl.
_ - Systemy informatyczne armii, działające bez kontaktu z internetem, są bezpieczne; problemy dotyczą tylko należących do wojska ogólnodostępnych stron internetowych i wiążą się z masowymi wejściami na nie - _ powiedział rzecznik prasowy MON Jacek Sońta. _ Problemy dotyczą jedynie ogólnodostępnej części dotyczącej kontaktów ze społeczeństwem i mediami. Wojskowe systemy informatyczne działają w bezpiecznej, wydzielonej, odciętej od internetu sieci wewnętrznej _ - podkreślił rzecznik MON.
Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/46/m98350.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/bezpieczenstwo;polski;zagrozone;reakcja;po;ataku;hakerow,118,0,1011830.html) *Bezpieczeństwo Polski zagrożone? * BBN prowadzi strategiczny przegląd. Koziej: _ Chodzi o zagrożenia dla cyberprzestrzeni _. Grozi nam stan wojenny? Dziś przed godz. 19 nie działały strony Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych, Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie oraz Żandarmerii Wojskowej. Witryny Ministerstwa Obrony Narodowej i Sztabu Generalnego Wojska Polskiego raz się uruchamiały, a raz nie. Natomiast bez problemów można było wejść na strony Wojsk Lądowych, Sił Powietrznych, Marynarki Wojennej i Wojsk Specjalnych.
Od wczoraj strony rządowe różnych państw padają celem hakerów, którzy sprzeciwiają się wprowadzeniu surowszych, antypirackich przepisów. Szczególnie aktywni są hakerzy amerykańscy, protestujący przeciwko ostatnim działaniom Białego Domu. Grupy internautów próbują zablokować niektóre portale internetowe.
ZOBACZ JAK ANONIMOWI TŁUMACZĄ SWOJE ATAKI:
Rząd: Spokojnie to tylko awaria_ - Nic w sprawie podpisania porozumienia ACTA nie jest przesądzone - _ powiedział dziś rzecznik rządu Paweł Graś, odnosząc się do akcji internautów. W nocy nie dało się wejść na strony Sejmu, premiera, kancelarii premiera i ministerstwa kultury. Rano nadal nie działały strony premiera i jego kancelarii. Zdaniem Grasia nie był atak hakerów. _ Trudno mówić tutaj o ataku hakerów, bo w żaden sposób żadna z zablokowanych stron, ich zawartość nie została naruszona. Nie było próby włamania się na serwery czy zmiany treści tych stron _ - powiedział Graś w Radiu ZET. _ To zjawisko, które obserwujemy wynika z ogromnego zainteresowania tymi stronami i tematyką _ - dodał.
Graś, pytany czy Polska przyjmie regulacje ACTA, czyli międzynarodowe porozumienie dotyczące walki z naruszeniami własności intelektualnej, odparł: _ Nic w tej sprawie nie jest do końca przesądzone. Zostało zapowiedziane w zeszłym tygodniu specjalne spotkanie premiera, ministra Boniego, ministra kultury, ministra spraw zagranicznych. Dyskusje w tej sprawie będą się toczyć _.
Opozycja mówi o obłudzie rządu, a prezydent...Marek Siwiec z SLD zarzucił rządowi obłudę. _ Pan minister Graś powiedział, że rząd nic nie zdecydował, a z mojej wiedzy wynika, że 25. listopada Rada Ministrów podjęła decyzję o podpisaniu tego aktu. Państwo wówczas przewodzili Unii Europejskiej, gdy Rada UE wyraziła na to zgodę. Państwo byliście w tej sprawie bardzo aktywni i teraz dziwicie się, że rząd polski jest na cenzurowanym, i to nie tylko w Polsce, ale również na świecie. Na tym polega ta obłuda i stosowanie tylnych drzwi - _ argumentował eurodeputowany.
Wtórował mu Jacek Kurski z Solidarnej Polski. _ Mamy do czynienia z jakąś konspiracją elit i rządów przed własnymi społeczeństwami i to w sprawie fundamentalnej, czyli wolności słowa. Szczególnie boję się tego w kraju takim jak Polska, gdzie ośmiu ludzi z ABW potrafiło wejść do internauty - _mówił w Radiu ZET, europoseł SP.
Prezydencki doradca Tomasz Nałęcz zapowiedział w rozmowie z dziennikarzami, że prezydent złoży pakiet ustaw, który będzie dotyczył m.in. bezpieczeństwa cybernetycznego. Nałęcz zaznaczył, że_ nie można bagatelizować faktu zablokowania rządowych stron _. Taką formę ataku, należy traktować jak działania wojenne - mówi doradca prezydenta.
Będą kolejne ataki hakerów?
Polska ma podpisać międzynarodowe porozumienie dotyczące walki z naruszeniami własności intelektualnej ACTA 26 stycznia w Tokio. Rząd przyjął już uchwałę o udzieleniu zgody na podpisanie ACTA i o warunkach jej wykonania. Jednak minister administracji i cyfryzacji Michał Boni w piątek poinformował, że poprosił premiera o ponowną dyskusję na ten temat. Spotkanie odbędzie się prawdopodobnie w najbliższy wtorek po posiedzeniu rady ministrów. Boni dodał, że z powodu protestów na świecie podpisanie porozumienia może się przesunąć.
ACTA (Anti-counterfeiting trade agreement) to układ między Australią, Kanadą, Japonią, Koreą Południową, Meksykiem, Maroko, Nową Zelandią, Singapurem, Szwajcarią i USA, do którego ma dołączyć UE. Jego nazwę można przetłumaczyć jako _ porozumienie przeciw obrotowi podróbkami _, dotyczy jednak ochrony własności intelektualnej w ogóle, również w internecie. Zdaniem obrońców swobód w internecie może prowadzić to do blokowania różnych treści i cenzury w imię walki z piractwem.
Rada UE decyzję o podpisaniu go podjęła za polskiej prezydencji na posiedzeniu 15-16 grudnia 2011 z udziałem ministrów rolnictwa i rybołówstwa, pod przewodnictwem Marka Sawickiego. Kraje UE uzgodniły przystąpienie do porozumienia na szczeblu eksperckim; w takim przypadku jest przyjętą praktyką, że formalną decyzję podejmują bez dyskusji ministrowie na dowolnym posiedzeniu.
_ Celem ACTA jest nawiązanie międzynarodowej współpracy, aby poprawić egzekwowanie prawa własności intelektualnej i stworzyć międzynarodowe standardy działań przeciw naruszaniu własności intelektualnej na dużą skalę. Negocjacje zakończyły się w listopadzie 2010 r. _ - poinformowała Rada UE w komunikacie prasowym wydanym po grudniowym posiedzeniu.
Rzecznik prasowy Stowarzyszenia Wikimedia Polska Paweł Zienowicz mówi, że największe zastrzeżenia budzi tryb negocjacji porozumienia. Jednak odcina się od pomysłów blokowania rządowych stron: _ atak hakerów to nie jest dobra odpowiedź na problemy w państwie demokratycznym. W żadnym wypadku nie można przeprowadzać jakiegoś ataku w akcie protestu, bo to nie są metody demokratyczne - _powiedział w TVP Info.
Tymczasem już od środowego wyłączenia anglojęzycznej Wikipedii - na znak protestu przeciwko nowym ustawom o ochronie praw autorskich w USA - polska społeczność internetowa rozważała podjęcie protestu przeciw podpisaniu przez UE porozumienia ACTA bez wcześniejszych konsultacji społecznych jego treści. Polska strona _ Nie dla ACTA _ miała dziś rano na Facebooku ponad 160 tys. fanów, których liczba szybko rosła.
Z kolei na stronie niedlaacta.pl widnieje apel, by 23 stycznia w poniedziałek nastąpił polski blackout – organizatorzy namawiają, by wyłączyć strony internetowe.
O odpowiedzi na próby kontroli internetu czytaj w Money.pl | |
---|---|
W Polsce też może dojść do buntu internautów Minister Michał Boni, poprosił premiera o dyskusję ws. ACTA, czyli międzynarodowego porozumienia dotyczącego walki z piractwem w sieci. | |
Oni też solidaryzują się z protestem Wikipedii Stowarzyszenie Wikimedia Polska popiera protest Wikipedii przeciw ustawom o ochronie praw autorskich w USA. Przerwa w działalności polskiej Wikipedii może jednak nam grozić z powodu innego - międzynarodowego prawa. | |
Kongresmeni przestraszyli się internautów? Są nowe decyzje w sprawie ustaw, przewidujących karanie dostawców internetu tolerujących piractwo. |