W Czechach demonstrowano przeciwko umowie ACTA. Setki jej przeciwników pojawiły się na ulicach Pragi, Ostrawy i Brna.
Organizatorem demonstracji była Czeska Partia Piracka. Uczestnicy protestu wzywali rząd premiera Petra Neczasa nie tylko do dokładnej analizy umowy, ale przede wszystkim do wycofania podpisu spod ratyfikacji. Ponadto przeciwnicy umowy z Czeskiej Partii Pirackiej zarzucają rządowi, że nie prowadzi z przeciwnikami umowy żadnego dialogu.
Demonstranci w Pradze przeszli ponad 5 kilometrów. Zatrzymywali się pod siedzibami firm nagraniowych. To właśnie one zdaniem protestujących mają najwięcej do powiedzenia w tworzeniu takich dokumentów jak umowa ACTA. Na twarzach mieli maski i wznosili hasła: _ ACTA - to zło _, _ ACTA - to cenzura _.
Republika Czeska podpisała ACTA 26 stycznia, wraz z Polską i 20 innymi państwami Unii Europejskiej. Umowa wejdzie w życie, gdy ratyfikuje ją parlament.
Według czeskich obrońców swobody przepływu informacji umowa może prowadzić do blokowania różnych treści w internecie i do cenzury w imię walki z piractwem.
O protestach przeciw ACTA w Europie czytaj w Money.pl | |
---|---|
Sąsiad Polski wstrzymał ratyfikacje ACTA Nie tylko polski rząd ma wątpliwości, co do zapisów tej umowy. Inne kraje też zawieszają proces. | |
Kolejny kraj UE zawiesza ratyfikację ACTA Rumunia zawiesiła ratyfikację kontrowersyjnego porozumienia o zwalczaniu handlu artykułami podrabianymi i piractwa internetowego. | |
Szokujące wyniki sondażu. Przyjmą ACTA? Ministerstwo sprawiedliwości zapowiedziało, że decyzja w sprawie umowy będzie podjęta po konsultacjach ze społeczeństwem. |