Agencja kontroluje między innymi polskie stocznie i firmy żeglugowe. Jedną z podległych spółek jest też Pol-Euro kierowany przez Wiesława Wodyka, działacza podziemnej Solidarności, byłego doradcę handlowego polskiej ambasady w Waszyngtonie.
Jak pisze gazeta, na początku roku Brzezicki miał namawiać Wodyka, by Pol-Euro sfinansowało budowę luksusowego żaglowca za 6 milionów Euro. Użytkować go miała tajemnicza spółka Sail Corporation zarejestrowana na Antylach. Po latach statek miało przejąć Pol-Euro.
*ZOBACZ TAKŻE: *Siwiec: Pieniądze w UE nie dla o. RydzykaWodyk stworzył ofertę, w której - ze względu na niewiarygodność partnera - uwzględnił wysoką przedpłatę. Wściekły Paweł Brzezicki rozpoczął kontrole w Pol-Euro. W ciągu roku było ich 11. "W końcu Wodykowi postawiono zarzut przekroczenia kosztów remontu statku i zdymisjonowano" - pisze "Wyborcza".
Sprawą zainteresował się marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, który rozmawiał na ten temat z ministrem skarbu Wojciechem Jasińskim i szefem CBA Mariuszem Kamińskim.
Wspomniał też o tym, że Brzezicki jest popierany przez ojca Rydzyka i LPR i jest częstym gościem Radia Maryja. Jak do tej pory nikt z CBA nie skontaktował się jednak w tej sprawie z Borusewiczem.
CBA odmawia odpowiedzi na temat tego, czy prowadzi śledztwo a Wiesław Wodyk uważa, że propozycja, którą mu złożono to klasyczny przykład korupcji.