Polska alkoholem stoi. Nasz kraj zajmuje czwarte miejsce na świecie jeżeli chodzi o eksport napojów spirytusowych. Sami również sporo ich spożywamy. Coraz rzadziej sięgamy po wódkę na korzyść wina i piwa.
Nasze gorzelnie produkują rocznie 320 milionów litrów alkoholu. To największy wynik w całej Unii Europejskiej. Właśnie też do krajów Wspólnoty najczęściej eksportujemy nasze wyroby. Przewodniczący Związku Producentów Spirytusu w Polsce Andrzej Janota mówi o dużym potencjale naszych firm.
-_ Polska branża nie czeka na to, co przynoszą koncerny z innych krajów, ale stara się w pewien sposób dopasować do gustów konsumentów i kreować te gusta. Otworzyliśmy się na inne kategorie: whisky, otwieramy się na kategorię koniaków _- mówi Janota.
Wśród polskich konsumentów spada spożycie wódki. Coraz częściej sięgamy po alkohole smakowe i o niższej zawartości spirytusu. Andrzej Janota mówi, że to stały trend, zauważalny od kilkunastu lat.
-_ Według mnie kategorią, która będzie dominowała, będzie ciągle wódka. Natomiast możemy sobie wyobrazić, że wszelkiego rodzaju likiery, kategorie smakowe, whisky, koniaki będą miały pozycję zdecydowanie wyższą niż teraz _ - tłumaczy.
Problemem pozostaje szara strefa. Z niepewnego źródła pochodzić może nawet 15 procent spożywanych w kraju tego typu wyrobów.
Czytaj więcej w Money.pl