ICM podkreśla, że po wykluczeniu osób niezdecydowanych, wyniki badania wynoszą 50:50. W zeszłym tygodniu sondaż ICM wskazywał, że 52 proc. Brytyjczyków popierało pozostanie kraju w UE, a 48 proc. chciało tzw. Brexitu.
Referendum w sprawie członkostwa Wielkiej Brytanii w UE zgodnie z zapowiedziami premiera Davida Camerona odbędzie się "najpóźniej do końca 2017 roku", najprawdopodobniej latem tego roku. Wyborcy odpowiedzą na pytanie, czy chcieliby, by ich kraj pozostał we Wspólnocie czy też ją opuścił.
Wcześniej Cameron chce wynegocjować z pozostałymi państwami członkowskimi plan zreformowania Wspólnoty, który pomógłby przekonać Brytyjczyków do głosowania za pozostaniem w UE. Już na lutowym posiedzeniu Rady Europejskiej rozstrzygnie się, jak daleko kraje UE są gotowe wyjść naprzeciw postulatom Brytyjczyków.
Dotyczą one czterech obszarów: prawa do ściślejszej kontroli imigracji z państw UE, wypracowania warunków współpracy między krajami strefy euro a państwami spoza niej na zasadach niedyskryminujących tych ostatnich, wzmocnienia konkurencyjności, rynku wewnętrznego i ograniczenia ciężarów regulacyjnych oraz zachowania suwerenności państw i zwiększenia roli parlamentów narodowych.
Zobacz też: * *Czy TTIP uniezależni nas energetycznie od Rosji?