Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Gospodarka Rosji. Bank centralny obniżył główną stopę procentową

0
Podziel się:

W tym roku rosyjski rubel to druga najgorzej radząca sobie waluta na świecie spośród ponad 170.

Gospodarka Rosji. Bank centralny obniżył główną stopę procentową
(PAP/EPA)

Bank centralny Rosji obniżył w piątek swą główną stopę procentową z 17 do 15 procent deklarując, że groźba spadku dynamiki gospodarczej góruje obecnie nad ryzykami związanymi ze spadkiem kursu rubla. W reakcji na obniżkę stóp rubel mocno osłabił się wobec dolara.

15 grudnia ubiegłego roku stopę tę podniesiono do 17 proc w reakcji na załamanie się kursu rubla. Jak głosi wydany w piątek komunikat prasowy Banku Rosji, efektem była stabilizacja oczekiwań inflacyjnych i dewaluacyjnych na poziomie takim, jaki prognozowano.

_ - Inflacja w obserwowanych obecnie rozmiarach wywołana jest przyspieszonym dostosowywaniem się cen do zaistniałego osłabienia rubla i ma ograniczony czasowo charakter. Nacisk inflacyjny będzie teraz powstrzymywany przez obniżanie się aktywności gospodarczej _ - dodaje komunikat. Po ogłoszeniu obniżki stopy kurs rubla wobec dolara obniżył się o ponad 2 proc., do 70 rubli za dolara.

W tym roku rosyjski rubel to druga najgorzej radząca sobie waluta na świecie spośród ponad 170 walut. Rosyjska waluta osłabiła się wobec dolara USA o niemal 41 procent w reakcji na nałożone na Rosję sankcje przez USA i kraje Zachodu.

_ - Wysokie stopy procentowe spowalniają wzrost gospodarczy, a to nie jest dobre dla będącej na krawędzi recesji Rosji _ - pisze Steve Rosenberg, korespondent BBC w Moskwie.

Według analityka Standard Bank Timothy'ego Asha rosyjskie władze mają do czynienia z zaawansowanym kryzysem rubla, który jest bardziej zbliżony do rosyjskiego kryzysu z 1998 r. niż do światowego załamania gospodarki w 2008 r. Ash uważa, że Bank Rosji nie podjął dostatecznie zdecydowanych kroków, by powstrzymać kryzys.

Zdaniem Rafała Antczaka z Deloitte, Rosja wchodzi w rok 2015 z brakiem możliwości spłaty zadłużenia i zbyt małymi rezerwami finansowymi, żeby zatrzymać spadki na rynku. Jak podkreśla ekspert, to jest równia pochyła i nie będzie łatwo zatrzymać tego spadku bez fundamentalnej zmiany polityki rosyjskiej. Aktualnie Rosja przeznacza ponad 20 procent wydatków budżetowych na zbrojenia.

Zdaniem Antczaka prezydent Putin ma poważny dylemat, czy utrzymać agresywną politykę imperialną, czy ogłosić NEP 2. Tylko nie wiadomo, czy ktokolwiek w zmianę jeszcze uwierzy - dodaje ekspert.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)