Samo myślenie o Brexicie, czyli planowanie związanych z nim czynności, może kosztować 65 mln funtów rocznie – donosi „Gazeta Wyborcza”, powołując się na think tank Institute for Government. Dodatkowo zaplanowanie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii będzie wymagało zatrudnienia 500 dodatkowych urzędników i ekspertów.
Brytyjska premier Theresa May zapowiedziała w niedzielę, że formalny proces wychodzenia z Unii Europejskiej rozpocznie się do końca marca 2017 roku. To spowodowałoby, że Brexit stałby się faktem za trzy lata.
Według think thanku Institute for Government, tylko planowanie działań związanych z opuszczeniem Wspólnoty może kosztować 65 mln funtów rocznie i będzie wymagało zatrudnienia 500 dodatkowych urzędników i ekspertów. To już kolejne wyliczenia kosztów, jakie poniesie Wielka Brytania. W maju Światowa Organizacja Handlu szacowała, że Brytyjczycy mogą stracić nawet 14,5 mld euro. Na tyle wyliczyła koszty ceł na import z i do krajów, z którymi UE ma wynegocjowane porozumienia handlowe.
Miesiąc wcześniej brytyjskie ministerstwo skarbu przestrzegało, że "Wielka Brytania będzie na zawsze zubożona, jeśli wyjdzie z Unii Europejskiej", a roczne dochody każdego brytyjskiego gospodarstwa domowego zmniejszą się o około 4,3 tys. funtów.