Ceny w Polsce spadają nieustannie od lipca 2014 roku. Według najnowszych danych GUS, w kwietniu deflacja wyniosła 1,1 procent w stosunku do tego samego okresu rok wcześniej. Raport potwierdził przewidywania urzędu z końcówki kwietnia. Najbardziej potaniało paliwo oraz odzież i obuwie.
To już 22 miesiąc deflacji w Polsce i na razie nic nie wskazuje, aby spadek cen został szybko zatrzymany. Deflacja w ujęciu rocznym pogłębiła się w stosunku do marca, kiedy wyniosła 0,9 procent.
Według raportu GUS, w stosunku do kwietnia ubiegłego roku najbardziej potaniały produkty i usługi z segmentu transport, odzież i obuwie, nośniki energii związane z użytkowaniem mieszkania oraz rekreacja i kultura.
Największy wzrost cen w ujęciu rocznym odnotowała żywność oraz produkty i usługi związane z edukacją. Znaczący wzrost cen jest widoczny w usługach restauracyjnych i hotelarskich.
Inflacja w Polsce na przestrzeni ostatnich 5 lat
Źródło: money.pl/GUS
Lekki wzrost cen odnotowano w ujęciu miesięcznym. Ceny na półkach w kwietniu wzrosły o 0,3 procent w porównaniu do marca.
Analitycy DM PKO BP zauważają, że Polska jest wyjątkiem w Europie Środkowo-Wschodniej. "Raporty cenowe są o tyle ciekawe, że pozostałe kraje regionu zanotowały dodatnie wartości inflacji CPI za kwiecień. Węgry poziomie 0,2 procent rok do roku, a Czechy 0,6 proc. rok do roku, podczas gdy Polska nadal zmaga się z uporczywą deflacją" - czytamy w komentarzu porannym DM PKO BP.
Inflacja CPI, czyli wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych, określa zmiany cen w Polsce. Obliczana jest na podstawie cen produktów i usług znajdujących się w ustalanym przez GUS koszyku dóbr.
Z punktu widzenia przeciętnego obywatela, deflacja na krótką metę jest korzystna. Przy spadających cenach w sklepach okazuje się, że za te same pieniądze realnie możemy kupić więcej. W szerszej perspektywie deflacja może jednak ograniczać wzrost gospodarczy kraju. Firmy mające problem z mniejszym popytem na swoje produkty obniżają ceny, aby pozbyć się rosnących zapasów. Trzeba jednak pamiętać, że obecnie deflacja w Polsce jest związana przede wszystkim z dużym spadkiem cen surowców.