Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Anna Frankowska
|

Samoloty dla VIP-ów. MON w końcu podpisał umowę

144
Podziel się:

MON podpisał umowę na zakup samolotów dla VIP-ów. Piątek jest ostatnim dniem, kiedy resort może wydać pieniądze na samoloty średniej wielkości do przewozu najważniejszych osób w państwie. Istniało spore zagrożenie, że spore pieniądze przeznaczone na ich zakup zostaną zaprzepaszczone.

Samoloty dla VIP-ów. MON w końcu podpisał umowę
(RAFAL OLEKSIEWICZ/REPORTER)

MON podpisał umowę na zakup samolotów dla VIP-ów - poinformował resort na Twitterze. Piątek jest ostatnim dniem, kiedy resort mógł wydać pieniądze na samoloty średniej wielkości do przewozu najważniejszych osób w państwie. Istniało spore zagrożenie, że pieniądze na ich zakup zostaną zaprzepaszczone.

aktualizacja 18:50

Kilka minut później poinformował też o tym wiceminister Kownacki.

Oficjalny komunikat mówi, że Inspektorat Uzbrojenia MON i amerykański koncern Boeing podpisały w Warszawie wartą ok. 523 mln dolarów (2 mld zł) netto umowę na dostawę trzech samolotów średniej wielkości B737 do przewozu najważniejszych osób w państwie. Obejmuje ona dwie nowe maszyny i jedną używaną.

Starania o pozyskanie samolotów tej wielkości trwały od 1993 r.

Umowa jest warta ok. 523 mln dolarów netto, czyli po przeliczeniu ok. 2 mld zł, a po doliczeniu podatku - ok. 2,5 mld zł. Przewiduje ona dostawę trzech samolotów Boeing 737-800 (w wersji z salonką są one oznaczone jako Boeing Business Jet - BBJ2). Jeden z nich, używany, ma trafić do Polski już w listopadzie 2017 r.; będzie to samolot pasażerski, który z czasem zostanie przerobiony na salonkę. Pozostałe dwie nowe maszyny mają być dostarczone jesienią 2020 r.

Pieniądze zarezerwowane w budżecie do marca

Pieniądze na samoloty pochodzą jeszcze z budżetu na 2016 r. i są zarezerwowane do końca marca. Mogły zostać wydane tylko na samoloty, jeśli nie udałoby się to do końca marca, przepadłyby. Dlatego tak ważny jest czas podpisania umowy.

MON wcześniej wniosło o uchylenie zakazu zawarcia umowy przed ostatecznym rozstrzygnięciem odwołania. W piątekKrajowa Izba Odwoławcza pozwoliła MON na zawarcie umowy z firmą Boeing na dostawę samolotów do przewozu VIP-ówjeszcze przed ostatecznym rozstrzygnięciem odwołania, jakie w tej sprawie złożyły inne firmy.

Walka firm o kontrakt

10 marca, dzień po unieważnieniu poprzedniego przetargu, Inspektorat Uzbrojenia MON uruchomił, w trybie zamówienia z wolnej ręki, postępowanie ws. pozyskania samolotów średniej wielkości do przewozu najważniejszych osób w państwie. Do negocjacji zaproszono amerykańską firmę Boeing, która oferuje maszyny B737-800 (w wersji oznaczonej jako Boeing Business Jet - BBJ2).

Tę decyzję oprotestowały firmy pośredniczące na rynku lotniczym: Aerospace International Group ze Słowacji (w poprzednim postępowaniu startowała w konsorcjum z firmą z Polski, ale nie dostała zaproszenia do złożenia oferty po negatywnej opinii SKW), The Jet Business International z Wielkiej Brytanii oraz Altenrhein Aviation AG ze Szwajcarii (obie firmy nie startowały w poprzednim przetargu, co nie przeszkadza w złożeniu odwołania do KIO). Trzy firmy chciały unieważnienia postępowania z udziałem Boeinga i wskazywały, że zamierzają uczestniczyć w procedurze pozyskania samolotów.

KIO rozpatrywała sprawę we wtorek przez 10 godzin z przerwami, a ogłoszenie orzeczenia odłożyła na poniedziałek. Wcześniej pełnomocnik Inspektoratu Uzbrojenia argumentował, że odroczenie sprawy nawet o kilka dni sprawi, że nie dojdzie do podpisania umowy, bo MON ma środki na zakup tylko do końca marca.

Ustawa o finansach publicznych mówi, że niezrealizowane wydatki budżetu państwa wygasają z końcem roku, chyba że do 15 grudnia rząd wyda rozporządzenie, w którym ustali wykaz przypadków, do których nie stosuje się ta reguła. Ostateczny termin wydania pieniędzy ustawa wyznacza na 31 marca. W rozporządzeniu rządu z grudnia 2016 r. przewidziano 540 mln zł na "pozyskanie samolotów średnich do przewozu najważniejszych osób w państwie". Reszta pieniędzy pochodzi z budżetu na 2017 r.

wiadomości
gospodarka
najważniejsze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(144)
WYRÓŻNIONE
he, he, he
8 lat temu
Ha, ha, używany samolot pasażerski, który będzie przerobiony... Ha, ha, ha, ha, ha, ha, ha,,,
PAD
8 lat temu
JUŻ ROZWALILI WSZYSTKIE RZĄDOWE BMW I AUDI? TERAZ PRZYNAJMNIEJ NIKOGO NA ZIEMI NIE PUKNĄ
Pablo
8 lat temu
Bez przetargu, bez innych ofert, na ostatnią chwilę (MON musiał podpisać umowę do końca marca- inaczej przepadały środki). Grunt że producent z prawidłowiej opcji.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (144)
hańba
8 lat temu
szkoła czy szpital MUSI organizować przetargi na zakup marchewki za parę złotych! Panisko kupuje co chce za 2mld i nikt go nie ściga! co mu obiecano pod stałem? 10%?
czerwona burż...
8 lat temu
przepadłyby! to straszne! pewnie poszłyby na szpitale czy przedszkola! tragedia~!
robson
8 lat temu
Wsadzić w końcu tego Pisowskiego Psychicznie chorego Degenerata do pierdla . Zwykły Kowalski dawno by siedział za BUŁKĘ. Ile będziecie przymykać oczy na łamanie Prawa.
szukacz
8 lat temu
A co na to CBA bo z jednej strony dobrze że w końcu po latach mają być samoloty ale z drugiej sposób osiągnięcia umowy jest daleki od obowiązującego prawa, Należało by sprawdzić kto z tego odniósł korzyści.
szarik
8 lat temu
Pisognidy na sybir !!
...
Następna strona