W MON otwarto oferty w przetargu na system zaawansowanego szkolenia pilotów, w tym nowe samoloty szkolne. Najtańszą propozycję złożyła włoska firma Alenia Aermacchi. Wybór ofert nastąpi w pierwszym kwartale 2014 r. Oprócz ceny liczy się m.in. koszt cyklu życia produktu.
Jak poinformował dziś MON na swojej stronie internetowej, otwarcie ofert na dostawę zintegrowanego systemu szkolenia zaawansowanego nastąpiło o godz. 11. Złożyły je wszystkie trzy firmy, które w październiku MON zaprosił do składania ostatecznych propozycji.
Są to Alenia Aermacchi z Włoch, która oferuje samolot M-346, BAE Systems z Wielkiej Brytanii, proponujący samolot Hawk w najnowszej wersji AJT, oraz brytyjski oddział koncernu Lockheed Martin z USA, który oferuje maszynę T-50, skonstruowaną przez Korea Aerospace Industries we współpracy amerykańskim producentem samolotów F-16.
Jak podał MON, oferta Alenia Aermacchi jest warta prawie 1,168 mld zł, BAE Systems - nieco ponad 1,754 mld zł, a Lockheed Martin UK - niecałe 1,803 mld zł. _ Zamawiający zamierzał przeznaczyć na realizację przedmiotowego zadania kwotę w wysokości 1,2 mld zł _ - podało ministerstwo obrony.
Komisja przetargowa ma teraz zbadać i ocenić oferty według kryteriów przewidzianych w specyfikacji istotnych warunków zamówienia. Są nimi cena, koszt cyklu życia produktu oraz parametry premiowane w specyfikacji.
Podpisanie umowy MON planuje na pierwszy kwartał przyszłego roku.
Przetarg dotyczy ośmiu samolotów (z opcją zakupu czterech kolejnych), symulatorów lotu i procedur awaryjnych (katapultowania), wyposażenia dydaktycznego, sprzętu obsługi naziemnej, części zamiennych, dokumentacji i informatycznego systemu wsparcia eksploatacji.
Nowe maszyny mają zastąpić eksploatowane od pół wieku samoloty TS-11 Iskra.
MON ogłosiło przetarg w lutym. Do udziału zgłosiły się cztery podmioty. W czerwcu zainteresowani złożyli wstępne oferty. Na tym etapie wycofała się czeska firma Aero Vodochody. W sierpniu i wrześniu przeprowadzono negocjacje techniczne.
Nowy system szkolenia ma zostać dostarczony w latach 2016-17. To drugie w ostatnich latach podejście do zakupu szkolnych odrzutowców. W 2010 r. MON rozpisało przetarg na 16 samolotów szkolno-bojowych; anulowano go w październiku 2011 r.
Siły Powietrzne mają obecnie 37 samolotów TS-11 Iskra, najstarsze wyprodukowano w latach 1976-77. Służą one nie tylko do szkolenia podchorążych, lecz również do oblotów stacji radiolokacyjnych i pokazów w zespole _ Biało-Czerwone Iskry _.
W oczekiwaniu na nowe samoloty wojsko inwestuje w infrastrukturę w Dęblinie. Wyremontowano tam już pas startowy, zamontowano system wspomagania lądowania ILS i postawiono nowe ogrodzenie. W latach 2014-16 mają się zakończyć inwestycje m.in. w strażnicę straży pożarnej, bazę obsługi, budynek wojskowego portu lotniczego, budynek symulatorów i hangar remontowy.
Czytaj więcej w Money.pl