Temat Brexitu, obniżenie oceny wiarygodności Polski, wprowadzenie podatku bankowego oraz cały czas nierozwiązana kwestia przewalutowania kredytów we frankach to najczęściej wymieniane przyczyny słabej kondycji polskiej giełdy. Tę sytuację postanowiły wykorzystać notowane na GPW spółki, które lawinowo skupują swoje akcje. Do głównych źródeł niepewności dołączyła ostatnio również kwestia OFE. Można zatem domniemywać, że firmy z warszawskiego parkietu chcą również w ten sposób zabezpieczyć się przed negatywnymi skutkami reformy.
W sobotę Jarosław Kaczyński podczas konwencji PiS mówił, że środki zgromadzone w OFE "w gruncie rzeczy tracą na wartości". To oznacza, że Otwarte Fundusze Emerytalne raczej nie ustrzegą się rządowego planu reform.
Już wcześniej przedstawiciele rządu informowali, że środki zgromadzone w OFE mogłyby być zebrane w jeden fundusz, który byłby po kontrolą państwa. Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej,Mateusz Morawiecki, minister rozwoju mówił, że nie ma planu nacjonalizacji tych pieniędzy. Trzeba jednak mieć świadomość, że środki te najprawdopodobniej trafią z prywatnych instytucji w ręce państwa, a zanosi się, że obciążenia państwa wzrosną ze względu na uchwaloną niedawno ustawę 500+ oraz planowane obniżenie wieku emerytalnego. Na zagrożenia związane z tą kwestią zwracała uwagę agencji S&P Global Ratings.
OFE ma udziały w dużej liczbie spółek notowanych na GPW. Komisja Nadzoru Finansowego szacuje, że wartość posiadanych przez te instytucje akcji wynosi 103 mld złotych. To około 20 proc. wartości całego GPW.
Dzięki OFE rząd stałby się udziałowcem wielu spółek. Firmy mając świadomość, że wśród udziałowców znajdzie się Skarb Państwa, skupują akcje własne od OFE. Obawiają się one bowiem utraty kontroli nad strategicznymi decyzjami. Takiego zdania jest Reuters, jednakże może to nie być jedyny powód podejmowania przez podmioty tego typu działań.
Skup akcji własnych jest również atrakcyjną alternatywą dla dywidendy. Ci gracze, którzy zdecydują się sprzedanie swoich udziałów, zapewne otrzymają za nie wyższą cenę, niż wynika to z bieżącego kursu akcji. Z kolei akcjonariusze, którzy je zatrzymają, mogą liczyć na wzrost ich znaczenia w spółce. Zwykle bowiem spółki skupują akcje w celu ich umorzenia, co automatycznie zwiększa procentowy udział pozostałych papierów.
Dodatkowo tego typu działaniom podejmowanym przez spółki sprzyja obecna sytuacja na rynku akcji. Niepewności związane z Brexitem, a także pomysły rządu na przewalutowanie kredytów oraz podatek bankowy sprawił, że w ciągu 12 miesięcy z giełdy wyparowało 350 mld złotych (dane na koniec maja tego roku). Od początku lipca ubiegłego roku do końca czerwca tego roku wartość indeksu WIG20 spadła o ponad 20 proc.
Notowania indeksu WIG20 na przestrzeni ostatniego roku src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1435701600&de=1467583200&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Warto również pamiętać, jak na rynek akcji zadziałała ostatnia reforma OFE wprowadzona w 2014 roku. Przekazania 51,5 proc. środków zgromadzonych w funduszach oraz rezygnacja dużej liczby Polaków z tej formy oszczędzania na emeryturę sprawiła, że środki, którymi dysponują fundusze, z miesiąca na miesiąc maleją, co negatywnie działa na GPW.
O tym, które spółki skupują akcje własne przeczytasz na następnej stronie.
Te spółki skupują akcje własne
Jedną z największych spółek, które mają program skupu akcji własnych, jest CD Projekt. Walne zgromadzenie akcjonariuszy zatwierdziło go 25 maja tego roku. Twórca gry "Wiedźmin" wyda na ten cel maksymalnie 250 mln złotych. Dwa Otwarte Fundusze Emerytalne (OFE Aviva BZWBW oraz OFE Metlife) mają ponad 5 procent udziałów w spółce. Do tego dochodzi również OFE PZU Złota Jesień i OFE Nordea, które mają prawie 3 proc. udziałów. To nie koniec listy, gdyż w akcjonariacie znajduje się jeszcze sześć tego typu instytucji. W sumie mają one nieco ponad 21 proc. akcji CD Projekt, co ma już sporą siłę przebicia na walnych zgromadzeniach.
Wielki plan skupu akcji własnych zatwierdził też Kruk. Spółka, zajmująca się skupowaniem portfeli wierzytelności, a następnie odzyskiwaniem należności, zatwierdziła plan na okres 1 czerwca 2016 - 31 maja 2018, w którym może pozyskać nawet 20 proc. walorów. Na ten cel Kruk może przeznaczyć maksymalnie 300 mln złotych. W pierwszej dziesiątce największych akcjonariuszy spółki siedem to Otwarte Fundusze Emerytalne. Największym udziałowcem jest obecny prezes firmy - Piotr Krupa (ma 11,37 proc. udziałów). Na drugim miejscu znajduje się OFE Nationale-Nederlanden, który ma 10,99 proc. udziału.
Skup akcji kontynuuje również Netia. W pierwszym dniu lipca informowała o kupieniu wyemitowanych przez siebie ponad 35 tys. akcji po cenie 4,16 zł. Program został rozpoczęty 3 marca tego roku. Operator telekomunikacyjny skupił do 20 proc. udziałów kosztem maksymalnie 100 mln złotych mimo że wcześniej deklarował o połowę mniejszą kwotę. Program ma trwać maksymalnie do 21 maja 2017 roku. W skład akcjonariatu Netii również wchodzą Otwarte Fundusze Emerytalne. Najwięcej posiada OFE PZU Złota Jesień (10,02 procent). W sumie OFE w swoim portfelu mają obecnie 35 proc. udziału w spółce.
Program skupu akcji własnych prowadzą również takie spółki jak: AmRest, właściciel m.in. działających w Polsce kawiarni Starbucks, restauracji Pizza Hut oraz Burger King; producent słodyczy, właściciel takich marek jak Goplana czy Familijne firma Colian; dystrybutor sprzętu IT firma Action, a także Impexmetal, Quercus TFI, Altus TFI, Alchemia i Alumetal.
Powyższy tekst stanowi wyraz osobistych opinii i poglądów autora i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych.