Wielka Brytania zwiększy swój kontyngent wojskowy w Iraku, by pomóc tamtejszej armii w walce z Państwem Islamskim - poinformował wczoraj brytyjski minister obrony Michael Fallon w rozmowie z dziennikiem Daily Telegraph.
Fallon nie sprecyzował, jak liczny będzie ten kontyngent, powiedział jedynie, że do Iraku pojedzie kilkuset dodatkowych żołnierzy. Obecnie jest ich tam 50, a ich misja polega na szkoleniu lokalnych sił zbrojnych.
Brytyjskie lotnictwo bierze udział w operacjach wojskowych przeciw Państwu Islamskiemu, prowadzonych pod egidą USA.
Minister wyjaśnił, że żołnierze, którzy pojadą do Iraku, będą uczestniczyć w szkoleniach, dzieląc się doświadczeniami zdobytymi w Afganistanie i dotyczącymi takich zadań, jak rozbrajanie samochodów pułapek i przydrożnych bomb.
Na początku grudnia Londyn poinformował, że Wielka Brytania będzie miała stałą bazę morską w Bahrajnie; będzie ona wykorzystywana do wsparcia operacji wojskowych, takich jak obecnie prowadzone działania przeciwko Państwu Islamskiemu w Iraku, w których uczestniczą siły powietrzne Zjednoczonego Królestwa. Obecnie do nalotów w Iraku Brytyjczycy wykorzystują bazy na Cyprze.
Czytaj więcej w Money.pl