Chiny będą mieć w 2015 roku większy, niż przewidywano, deficyt budżetowy, co ma pobudzić aktywność gospodarczą - poinformował w piątek chiński minister finansów Lou Jiwei.
Przedstawione w czwartek w parlamencie przez premiera Li Keqianga dane budżetowe pokazują, że Pekin planował tylko niewielkie zwiększenie deficytu budżetowego o 270 mld juanów (39,6 mld euro) do 2,3 proc. PKB w tym roku z 2,1 proc. w roku ubiegłym.
Tymczasem na piątkowej konferencji prasowej minister finansów oświadczył, że faktyczny deficyt budżetowy będzie znacznie wyższy niż ten zakładany. Jak pisze dziennik _ Wall Street Journal _, minister powołał się na nową ustawę budżetową, która weszła w życie w styczniu br. i zezwala rządowi centralnemu na odebranie przekazanych w poprzednich latach samorządom i niewydanych przez nie pieniędzy. Te środki nie są uwzględnione w wydatkach Chin na ten rok, ponieważ zostały uprzednio alokowane w samorządach - pisze _ WSJ _.
Po uwzględnieniu tych środków, podobnie jak nowych rządowych pożyczek na spłacenie starych długów, Chiny odnotują deficyt budżetowy na poziomie 2,7 proc. PKB (1,64 mld juanów, czyli 240,8 mld euro) - wskazał minister Lou.
Chińskie władze zobowiązały się wykorzystać - jak to ujęły - ekspansywną politykę fiskalną do zamortyzowania spowolnienia gospodarczego. _ Polityka fiskalna będzie musiała być ekspansywna _, zważywszy na ryzyko spowolnienia chińskiej gospodarki, podczas gdy większe rządowe wydatki _ będą odgrywały stosunkowo dużą rolę w przeciwdziałaniu spowolnienia _ - powiedział szef resortu finansów.
_ - Chiny wydadzą w tym roku więcej niż wygląda na pierwszy rzut oka; zwiększą wydatki, żeby pobudzić aktywność gospodarczą. Zabiorą niewydane przez samorządy pieniądze i następnie je wydadzą _ - podsumowuje _ Wall Street Journal _.
Chiny - przypomina - zmagają się z wieloma trudnościami gospodarczymi, w tym załamaniem rynku nieruchomości, utrzymującym się nadmiernym potencjałem produkcyjnym przemysłu i wzrostem poziomu zadłużenia.
Dostrzegając rosnące trudności, chińscy przywódcy obniżyli roczny cel wzrostu do 7 proc. PKB w 2015 roku, czyli najniższego poziomu w ciągu 24 lat. Tymczasem, chińskie władze zobowiązały się również do korzystania z bardziej aktywnej polityki fiskalnej w celu stabilizacji wzrostu przy jednoczesnym zachowaniu ostrożnej polityki pieniężnej w obawie, że zbyt duży kredyt jeszcze bardziej pogorszyłby problemy zadłużeniowe Chin.
Czytaj więcej w Money.pl