W akcjach, obligacjach, polisach i na rachunkach oszczędnościowych w Belgii jest rekordowa kwota 909,5 mld euro, czyli ponad 84 tys. euro na jednego mieszkańca kraju. Mimo kryzysu te oszczędności zwiększyły się o 100 mld euro w ciągu ostatnich dwóch lat.
Takie dane podał w mijającym tygodniu Narodowy Bank Belgii. _ Powinno to uspokoić zagranicę co do stanu zdrowia finansowego państwa _ - komentował dziennik _ Le Soir _, nawiązując do sięgającego 100 proc. PKB zadłużenia Belgii, które grozi obniżeniem belgijskiego ratingu na rynkach finansowych.
Belgowie zaczęli bardziej oszczędzać, kiedy kryzys finansowy na dobre dotarł do Europy. O ile do grudnia 2008 r. ich całkowite oszczędności spadały (do 791 mld euro), to potem, mimo recesji, zaczęły rosnąć, by pod koniec września ub.r. przekroczyć po raz pierwszy 900 mld euro. W największym tempie Belgowie odkładali w wakacje mijającego roku: między czerwcem a wrześniem odłożyli 20 mld euro, z czego ponad 5 mld na samych tylko kontach oszczędnościowych!
W sumie gotówkowe oszczędności Belgów wynoszą średnio 19-20 tys. euro na osobę, czyli sięgają w sumie 210 mld euro. Zwykłe konta oszczędnościowe jeszcze nigdy nie były w Belgii tak popularne, choć stawki oprocentowania lokat są na historycznie niskich poziomach. Średnio Belg odkłada 17 proc. swoich dochodów.
Największe oszczędności Belgowie mają w polisach ubezpieczeniowych (na życie, emerytalnych), które w sumie warte są obecnie 228 mld euro. Po nich są oszczędności na kontach, a trzecie miejsce zajmują akcje, których portfel wart jest w sumie 182 mld euro.
Dane o oszczędnościach są tym bardziej imponujące, że Belgowie są stosunkowo mało zadłużeni - są winni bankom 192 mld euro, co oznacza, że ich aktywa netto wynoszą i tak 717 mld euro. W dodatku znakomitą większość tego zadłużenia - około 154 mld euro - stanowią kredyty hipoteczne, a więc mające zabezpieczenie w nieruchomościach.
Pewne zaniepokojenie banku centralnego budzi tylko to, że Belgowie zadłużają się szybciej niż oszczędzają - suma długów wzrosła dwukrotnie od 1998 r., a oszczędności zwiększyły się od tego czasu _ tylko _ o 37 proc.
W praktyce oszczędności Belgów są dwa razy większe niż zadłużenie ich liczącego nieco ponad 10 mln mieszkańców kraju - pisze _ Le Soir _. To oznacza, że gdyby wszyscy zrzucili się na spłatę do zera długu publicznego, i tak każdemu z nich zostałoby średnio zaoszczędzone 35 tys. euro - i to już po odliczeniu spłaty własnych kredytów.
Czytaj w Money.pl | |
---|---|
[ ( http://static1.money.pl/i/h/72/t129096.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/krach;czeka;hiszpanie;jesli;tak;to;takze;polske,187,0,753595.html) | Krach czeka Hiszpanię? Jeśli tak, to także Polskę! Rząd robi wszystko, żeby zmniejszyć naszą wiarygodność. Nie jesteśmy gotowi na kryzys w strefie euro. |