Zawieranych transakcji było niewiele, a złotówka podążała w ślad za zmianami na rynku EURUSD. Kurs USDPLN wahał się w przedziale 4.1050 – 4.1450, a EURPLN w granicach 4,0450 – 4,0650.
Złotówka podążała wślad za kursem EURUSD i wahała się, wobec dolara w przedziale 4,0700 – 4,0900, a wobec euro w granicach 4,0650 – 4,0950.
Ta informacja zdominowała dzisiejszą sesję międzybankową. Gwałtowna przecena waluty europejskiej zaczęła się w nocy na rynku azjatyckim, gdzie w szczytowym momencie, kurs euro osiągnął poziom 0,9860 w stosunku do dolara.
Dealerzy, zmęczeni ostatnimi niepokojami, dali się ponieść wakacyjnemu nastrojowi, czemu sprzyjał brak publikacji istotnych danych makroekonomicznych
Dealerzy walutowi trochę odetchnęli, w końcu mieliśmy spokojny dzień, ponieważ na rynku niewiele się działo.
Czwartek okazał się drugim z rzędu dniem, który nasza waluta zaliczy do udanych
W ciągu dnia złoty systematycznie odrabiał straty, pod koniec dnia kurs USDPLN spadł do 4,10, EURPLN do 4,12. Jak widać pomimo spokojniejszej atmosfery zmienność kursów jest wciąż bardzo duża, można sporo zarobić i stracić niestety.
Po kursie złotego widać, że inwestorzy zareagowali na słowa ministra wręcz entuzjastycznie – cena dolara spadła z 4,165 do 4,11 PLN, euro zaś z 4,225 do 4,165 PLN.
Euroentuzjaści w końcu się doczekali – o 13,15 polskiego czasu kurs EURUSD przekroczył 1,0 i już do końca dnia za jednostkę wspólnej waluty płaciliśmy ponad 1 dolara
Na rynku walutowym bez większych zmian, na szczęście zresztą, ponieważ po gorącym tygodniu wszystkim się to należało
Minister milczy, a złoty dalej się waha. Otwarcie rynku wskazywało, że złoty odrobi jeszcze trochę strat, ponieważ w ciągu paru minut cena ,,zielonego” spadła z 4,155 do 4,14, a euro z 4,11 na 4,095
Spadki złotego z pierwszych dni tygodnia zostały w środę wyhamowane, złoty zdołał się nawet nieco umocnić, nie na tyle jednak by powetować straty z poprzednich dni.
Nowy minister finansów nie zdążył się jeszcze przedstawić rynkowi, a już spowodował gwałtowne zmiany i to takie, jakich życzył sobie rząd. Chodzi oczywiście o spadek wartości złotego, który od chwili nominacji Kołodki przybrał formę wręcz dramatyczną.
Jak rynek walutowy ocenia nowego szefa finansów państwa widać najlepiej po kursie złotówki – ta znacząco w poniedziałek osłabła.
Cena dolara dotarła do 4,18 PLN, za euro płaciliśmy 4,06, na rynku panowała duża niepewność, przez co wahania w ciągu dnia były spore
Spekulacji na temat nowego ministra finansów mieliśmy we czwartek ciąg dalszy, dalszą też niestety niepewność na rynku, dodatkowo przeplataną innymi plotkami. Nazwisko padnie jutro.
Leszek Miller powinien być chyba zadowolony, nie dość, że pozbył się niewygodnego premiera finansów to dodatkowo osłabł złoty.
Główną przyczyną osłabienia się złotówki była rezygnacja Marka Belki z pełnienia obowiązków ministra finansów.
Po raz kolejny potwierdza się żelazna zasada foreksu – złoty szybciej traci na wartości niźli zyskuje. Wystarczy przypomnieć sobie piątkową ,,jazdę” i wydarzenia dzisiejsze
Do południa w miarę spokojnie, ale jak EURPLN przekroczył na dobre poziom 4,00 rozpoczęła się niezła jazda. Długo nie minęło i za euro płaciliśmy już 4,06 PLN!
Na rynku EURUSD bez zmian, czyli same zmiany, zmienność kursów przyprawia wszystkich o szybsze bicie serca. Jeszcze wczoraj wydawało się, że przekroczenie poziomu parytetu to kwestia godzin, dzisiaj zaś ten termin wydaje się dalszy
RPP zgodnie z tradycją po raz kolejny z rzędu obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych, po raz kolejny zgodnie o oczekiwaniami rynku i wbrew oczekiwaniom rządu
W dniu rozpoczynającym obrady Rady Polityki Pieniężnej na rynku walutowym nie wydarzyło się wiele, chociaż dealerzy raczej nie uczestniczyli w licznych demonstracjach na ulicach Warszawy
Kolejny dzień i kolejny spadek złotego. Patrząc wyłącznie na kurs USDPLN można by powiedzieć, że na rynku niewiele się dzieje – od kilku dni oscyluje on w granicach 4,01 – 4,03. Co innego z kursem euro – co dzień wyżej.
Polityka premiera przynosi pożądany przez niego skutek czyli spadek wartości złotego. W ostatnim dniu tygodnia złoty realnie stracił
Na foreksie póki co spokojnie, przy bardzo płytkim rynku złoty jest sztywno związany ze zmianami na rynku EURUSD
Sytuacja jest nerwowa, atmosferze takiej poddaje się też złoty, czego efektem jest spadek jego kursu. Dzisiaj rano złoty tracił - cena ,,zielonego” przekroczyła na chwilę 4,05 PLN
W ciągu dnia złoty pozostawał stabilny, cena ,,zielonego” znajdowała się w widełkach 4,0350 - 4,0500, ero zaś 3,81-3,83 PLN. Tradycyjnie już rynek był bardzo płytki, publikacja danych o inflacji nic nie zmieniła – jej wysokość odpowiadała prognozom.
Jakkolwiek kurs USDPLN znajdował się na dość stabilnym poziomie 4,02 – 4,0350, to znacznie do złotego zyskało euro – z porannych 3,7950 PLN do 3,83 na zakończeniu sesji.
Dzisiaj cena ,,zielonego” pozostawała stabilna na poziomie 4,023 – 4,033, jednostka euro znajdowała się w granicach 3,785 – 3,805 (w związku ze sporymi zmianami kursu EURUSD).