Kurs dolara do złotego spadł w ciągu dnia z poziomu 4,21 w okolice 4,1850, a kurs euro do złotego utrzymywał się w okolicach 4,05 - 4,06
Wtorkowa sesja przyniosła znaczny wzrost notowań naszej waluty. Kurs dolara do złotego pozostał na poziomie z poniedziałkowego zamknięcia, czyli w okolicach 4,18. Notowania euro do złotego silnie spadły
Pomimo poszerzającej się fali kryzysowej w Ameryce Południowej, która dotknęła Urugwaj, notowania złotego podczas poniedziałkowej sesji wzrosły
W związku danymi pokazującymi, że większość obywateli płaci tylko najniższą stawkę podatkową, przedsiębiorcy zalegają z olbrzymimi kwotami podatkowymi, a ponad 65 proc. wydatków państwa jest sztywna i związana z opieką społeczną, nie dziwi fakt obniżenia przez agencję Standard & Poors ratingu dla Polski z A plus do A.
Miniony tydzień przyniósł osłabienie naszej waluty. Na początku tygodnia jeden dolar kosztował zaledwie 4,11 złotego, a jedno euro 4,03 złotego
Podczas czwartkowej sesji na krajowym rynku notowania polskiej waluty pozostawały stabilne. Kurs dolara do złotego poruszały się w przedziale 4,17 – 4,1850, a euro do złotego pozostawał w zakresie 4,0650 – 4,0850.
Nowy wicepremier i minister finansów prof. Grzegorz Kołodko przedstawił program gospodarczy, który miałby wyprowadzić Polskę z gospodarczej zapaści. W zaproponowanym 26 lipca programie brakuje konkretnych propozycji dotyczących rozwiązań w zakresie polityki monetarnej, a niektóre propozycje wydają się bardzo kontrowersyjne.
Wtorkowa sesja nie zaskoczyła inwestorów niczym nowym. Notowania dolara do złotego poruszały się leniwie w przedziale 4,1400 – 4,1600, a notowania euro do złotego w przedziale 4,0600 – 4,0800.
Poniedziałkowa sesja nie przyniosła większych zmian notowań naszej waluty. Inwestorzy wydają się być zmęczeni gwałtownymi wahaniami złotego z początku miesiąca.
Czwartkowa sesja na krajowym rynku walutowym przebiegła w dość spokojnej atmosferze. O nominalnych poziomach kursów decydują wydarzenia na rynku międzynarodowym.
Naszym zdaniem wartość złotego powinna się stabilizować. Ceny dolara i euro będą kształtowane wydarzeniami na rynku międzynarodowym.
Dzisiejsze ceny dewiz wynikały z wydarzeń na międzynarodowym rynku eurodolara, gdzie wartość wspólnej waluty spadła poniżej parytetu. Cena euro zniżkowała z 4,0980 do 4,0340, natomiast cena dolara wzrosła z 4,0210 do 4,0940.
Przy spadających notowaniach wspólnej waluty do amerykańskiej na rynku międzynarodowym, cena euro zniżkowała z 4,0890 do 4,0510, a cena dolara poruszała się w 200 pkt przedziale 4,0160 – 4,0360.
Bezrobocie nadal utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie, a sytuacja gospodarcza kraju jest najgorsza od dziesięciu lat. Tymczasem wybory samorządowe coraz bliżej, a notowania partii koalicyjnych spadają. Jak zatem pokazać wyborcom, że coś się robi i dać im nadzieję, że sytuacja ulegnie poprawie?
Notowania naszej waluty po silnej zwyżce w ostatnich dniach powinny konsolidować się na obecnym poziomie. Kurs USD/PLN w przypadku dalszego wzrostu notowań euro do dolara powinien znaleźć się poniżej 4 złotych. Kurs EUR/PLN powinien oscylować w okolicach 4,10.
Podczas piątkowej sesji utrzymywał się wzrostowy trend notowań złotego. Cena dolara spadała z 4,0520 do 4,0170. Zniżkowała również cena euro, z 4,1260 do 4,0820.
Podczas czwartkowej sesji notowania naszej waluty wzrastały. Cena dolara spadła z 4,0990 do 4,0480. Cena euro zniżkowała z 4,1360 do 4,0735
Po tym, jak we wtorek Grzegorz Kołodko przedstawił swój plan gospodarczy, nasza waluta złapała wiatr w żagle. Podczas środowej sesji cena dolara spadła do 4,0930 choć jeszcze dzień wcześniej była 9,6 gr. wyższa i wynosiła 4,1890.
Notowania złotego powinny ustabilizować się na poziomach zbliżonych do wtorkowego zamknięcia.
Podczas poniedziałkowej sesji notowania złotego spadały. Nasza waluta traciła na fali oczekiwania inwestorów na przedstawienie programu gospodarczego ministra finansów
W pierwszej części tygodnia notowania złotego silnie spadały. Cena dolara zwyżkowała o 9 groszy z 4,13 do 4,24. Cena euro wzrosła o 12 groszy z 4,0750 do 4,1950
Nastał więc bardzo niebezpieczny okres, jeśli chodzi o obsługę kredytów dewizowych. Problem polega na tym, że rynek nie jest pewny w jakim kierunku podążać, co jest właśnie konsekwencją zmiany na stanowisku ministra finansów, jak również braku wypowiedzi, co do przyszłego planu gospodarczego nowego ministra
W piątek, panująca ostatnio na krajowym rynku walutowym, bardzo nerwowa atmosfera nieco opadła. Kurs USD/PLN ulegał wahaniom w przedziale 4,1540 – 4,1920, natomiast EUR/PLN poruszał się w zakresie 4,1110 – 4,1390
Biorąc pod uwagę wydarzenia ostatnich dni można powiedzieć, że podczas czwartkowej sesji krajowy rynek walutowy pozostawał w miarę spokojny
Obserwowana od zeszłego wtorku przecena złotego uległa wyhamowaniu. Podczas środowej sesji napięcie na krajowym rynku walutowym nieco opadło. Inwestorzy zaprzestali panicznych zakupów dewiz.
We wtorek na krajowym rynku walutowym było bardzo gorąco, a notowania naszej waluty sięgnęły najniższego poziomu od połowy listopada 2000 r. Cena dolara wzrosła z 4,1460 do 4,2390. Cena euro zwyżkowała z 4,1140 do 4,1950.
Piątkowa nominacja, na stanowisko ministra finansów prof. Grzegorza Kołodkę, wywołała wiele kontrowersji. Z jednej strony, kręgi związane z eksporterami oraz z partiami rządzącymi, w większości są z tej decyzji zadowolone. Inaczej natomiast piątkową decyzję premiera odbierają importerzy oraz wielu ekspertów gospodarczych, którzy obawiają się skokowej dewaluacji złotego, zaognienia konfliktu z NBP oraz poluzowania polityki budżetowej
Złotówka może być podatna na dalsze osłabienie. Oczekujemy dalszego wzrostu kursu EUR/USD i uważamy, że cena dolara nie powinna dalej wzrastać. Możliwy jest za to wzrost ceny euro powyżej 4,10.
W mijającym tygodniu nasza waluta uległa znacznej przecenie. Cena dolara, która jeszcze we wtorek wynosiła 4,00 w piątek wzrosła do 4,17, a cena euro zwyżkowała o ok. 13 gr. z 3,93 do 4,0640
Podczas czwartkowej sesji na krajowym rynku walutowym było bardzo nerwowo. Cena dolara wzrosła z 4,0965 do 4,1460. Cena euro zwyżkowała z 3,9890 do 4,0480