Jurzenka zamierza skupić się w tym roku na akwizycjach. Liczy, że uda jej się przeprowadzić transakcję do końca roku. Po czterech kwartałach 2009 roku grupa miała 34 mln zł zysku netto wobec 0,7 mln zł oczyszczonego ze zdarzeń jednorazowych zysku rok wcześniej.
Zysk operacyjny grupy wzrósł w 2009 roku do 53,4 mln zł z 16,9 mln zł rok wcześniej (po wyeliminowaniu zdarzeń jednorazowych), a przychody wzrosły do 580,4 mln zł z 534,1 mln zł.Czynniki jednorazowe, o które skorygowano wyniki za 2008 rok, związane są z przejęciem Helleny i zmianą wynikającą z prezentacji działalności zaniechanej.
W samym IV kwartale grupa miała 10,3 mln zł zysku netto, 14,8 mln zł zysku operacyjnego i 158,2 mln zł przychodów.
W 2010 roku Jutrzenka chce skupić się na przejęciach.
"Kilkudziesięciomilionowy cash flow pozwala nam poważnie myśleć o akwizycjach, które mamy nadzieję w tym roku z sukcesem przeprowadzić" - poinformował cytowany w komunikacie Jan Kolański, prezes firmy.
W segmencie napojów przychody spółki wzrosły o ponad 40 proc. rok do roku. Poprawia się też rentowność tej części działalności.
"Jesteśmy bardzo zadowoleni z segmentu napojów, który kontynuuje wzrosty i sądzę, że w 2011 roku osiągnie zysk. Obiecująco rozwija się również segment kulinarny. Z kolei segment słodyczy zanotował wzrost zysku operacyjnego z 41,6 mln zł do ponad 56 mln zł, zysk netto został zwiększony z 35,9 mln zł do 46,6 mln zł" - poinformował Kolański.
Segment napojów zanotował w ubiegłym roku 6,2 mln zł straty operacyjnej wobec 15 mln zł straty rok wcześniej. Z kolei segment kulinarny pokazał 3,5 mln zł zysku operacyjnego, podczas gdy w 2008 roku miał stratę operacyjną w wysokości 693 tys. zł.
Prezes poinformował, że Jutrzenka w ciągu roku zmniejszyła zadłużenie odsetkowe o ponad 30 mln zł.
i o to chodzi- czy łykna wedla- watpie, ale taki Mieszko czy cos podobnego jest w zasiegu