Forum

Komentarze użytkownika "Garand"

Komentarze użytkownika: Garand

Re: Eksperci miażdżą rząd: Emerytury będą niższe

Garand / 2009-11-05 15:11 / portfel / Bywalec forum
Gdzie likwidacja podatku Belki?!
Gdzie podatek liniowy?!

Obietnice, poszły sobie... Zamiast dawać, to odbierają i to całe miliardy!

Rząd się wyraźnie skompromitował. Doraźne łatanie dziury naszą kasą, którą w założeniu mieliśmy dysponować po przejściu na emeryturę... Nie dostaniemy nic.
A za kilka lat i tak ZUS splajtuje i te pieniądze wyparują.
Nie pomoże panie Rostowski i pani Fedak zabieranie żywej gotówki, którą przejecie razem z waszymi urzędasami w naprawieniu systemu!

Re: ZUS dostanie pieniądze OFE?

Garand / 2009-11-04 11:25 / portfel / Bywalec forum
No to mogę się już pożegnać z moimi pieniędzmi...
Nikt mi nie wmówi, że pieniądze, które wpłacam do ZUS będą księgowane na osobnym koncie i będę mógł całość tych środków wykorzystać na emeryturze.
Mając pieniądze w OFE widzę chociaż, co mam i ile realnie zwiększa się wartość wpłaconych pieniędzy. ZUS to czarna dziura, jak złotówka tam wpadnie, to już nigdy się nie dowiemy gdzie ona trafiła.

Rząd stacza coraz bardziej, drenując nasze kieszenie i wprowadzając jedynie doraźne sposoby łatania budżetu...
Garand / 2009-11-04 09:40 / portfel / Bywalec forum
Owszem zgadzam się jeżeli chodzi o czystość powietrza i zdrowie.
Ale niech nie ściemniają o "efekcie cieplarnianym" bo to bujda!
Tak samo jak straszyli dziurą ozonową i okazało się, że to też ściema, bo ubytki w tej powłoce to rzecz normalna. Mimo to udalo sie klice ekologów nastraszyć społeczeństwo...

Re: Dzik: Kiedy komisja do spraw grypy?

Garand / 2009-11-04 08:29 / portfel / Bywalec forum
Zgadzam się. Zwykła propaganda i nabijanie w kieszeń firmom farmaceutycznym naszej kasy...
Nigdy się nie szczepiłem i teraz tym bardziej nie zmienię tego postanowienia.

Re: Obama apeluje o "klimatyczne porozumenie"

Garand / 2009-11-04 08:24 / portfel / Bywalec forum
Kiedy w końcu te mądrale politycy przejrzą na oczy i uświadomią sobie, że nie ma czegoś takiego jak globalne ocieplenie wywołane działalnością człowieka...
Redukcja wysyłania do atmosfery CO2 nic nie da, bo ten gaz nie jest w stanie nic zdziałać. Największym składnikiem gazów cieplarnianych jest para wodna, która stanowi prawie 90% całości. I właśnie nagromadzenie pary wodnej i parowanie oceanów powoduje ocieplanie klimatu (takie zamknięte koło, bo im większa temperatura, tym mocniej oceany parują.)
Owszem ograniczenie zanieczyszczeń jest szczytnym celem - ochrona środowiska, ale nie można tego porównywać do katastrofy o jaką głoszą pseudoekolodzy i politycy. Chcą od nas jak najwięcej kasy wyciągnąć i niestety im to wychodzi.

Temperatury na Ziemi podlegają cyklowi podobnie jak gospodarka. No może przedziały czasowe spadków i wzrostów są "trochę" inne. Ciekawe co będzie, jak przyjdzie ludzkości zmierzyć się ze zlodowaceniem. Przemysł wtedy bedzie tak ekologiczny, że będzą dopłacać dla firm, które wydalają najwięcej CO2 do atmosfery, żeby powstrzymać lodowiec :D

Re: Jest szansa na niewielkie odreagowanie

Garand / 2009-11-03 14:52 / portfel / Bywalec forum

Mamy do czynienia z klasyczną korektą, którą od kilku tygodni zapowiadali już analitycy.

Gadali i gadali, przez tygodnie... Hura wreszcie udało się trafić. Tak samo mogę prognozować, że na pewno będzie hossa, mówiąc tak codziennie w końcu trafię...

Re: Jak nie stracić na kredycie na zakup akcji PGE?

Garand / 2009-10-22 09:23 / portfel / Bywalec forum
Bardzo dobry artykuł. Przedstawiony problem przekazany w zrozumiałej formie z przykładami.
Garand / 2009-10-21 10:05 / portfel / Bywalec forum
Rzekłbym, że wzrośnie do 101% :)

Re: Zapłacimy 650 mln za ratowanie budżetu

Garand / 2009-10-21 08:42 / portfel / Bywalec forum
Tymi działaniami tylko powiększą szarą strefę, z której nie dostaną ani grosza... Przecież to oczywiste, ale te barany najwyraźniej tego nie rozumieją i stosują tylko doraźne środki, które starczą może tylko na pół roku.

Re: PiS zmienia wizerunek i chowa znane twarze

Garand / 2009-10-21 08:37 / portfel / Bywalec forum
Taaa, kolejna akcja typu "Aniołki Prezesa"...
Miało być w końcu grzecznie i merytorycznie, ale trochę nie wyszło. Panie posłanki nie zabłysnęły i nie wybiły się przed szereg "najwybitniejszych członków partii". Wszystko po tych kilku spotach i deklaracjach wróciło do starego porządku.
Przewiduję, że tym razem też tak będzie...
Garand / 2009-10-20 14:10 / portfel / Bywalec forum
O tym nawet nie wspominam... Potraktowałem to jako hobby wśród reszty obowiązków...
Garand / 2009-10-20 11:43 / portfel / Bywalec forum
Sam widzisz w takim razie jak jest...
Garand / 2009-10-20 10:50 / portfel / Bywalec forum
Tego się nie da określić kwotowo. Dla mnie pensja nie jest żałosna kiedy można dzięki niej spokojnie żyć nie martwiąc się, czy starczy na bułki dla dzieci.
Przykład: Młody asystent na państwowej uczelni w Warszawie dostaje 1400 PLN. Jakim cudem ma on wyżyć z tego jednego etatu? Wynajem mieszkania w Warszawie (o kredycie na własne nie wspominam bo to nierealne), jedzenie, rachunki to przynajmniej 1000 PLN przy naprawdę oszczędnym życiu.
W tym przypadku 2000 PLN nie byłoby żałosną pensją za ciężką prace na uczelni.
Garand / 2009-10-20 09:38 / portfel / Bywalec forum
A kto każe ludziom oglądać TVN? Mają tyle innych kanałów. Chcesz powiedzieć, że większość społeczeństwa to debile, którzy wierzą w kazde słowo powiedziane w TV? Jeżeli tak, to czemu nie dali się nabrać jak podobnie działal PIS tylko że nie w TVN tylko w TVP. Jakoś ludzie nie nabierali się na bzdury tam wygadywane...
Garand / 2009-10-20 09:33 / portfel / Bywalec forum
A co do:

- Faktycznie pracownik zatrudniony na etacie powinien pracować 40 godzin tygodniowo, a nie zaledwie kilka. Niestety tak się często dzieje na naszych uczelniach - mówi prof. Leszek Pacholski, wieloletni rektor Uniwersytetu Wrocławskiego. - Jednak rozwiązywanie tego problemu odgórnie, narzucając ustawę, nie jest dobrym wyjściem. Moim zdaniem z wieloetatowśćcią powinien walczyć rektor za pomocą kodeksu pracy - podsumowuje profesor.

Od kiedy to praca wykładowcy sprowadza się tylko do kilku godzin spędzonych na prowadzeniu ćwiczeń lub wykładów?!A przygotowanie zajęć? A załatwienie materiałów dla studentów? A dyżury? A obowiązkowe spotkania rady naukowej? A godziny spędzone w sekretariacie, żeby załatwić gupi papier do xero? A załatwianie dokumentów pozwalających na prowadzenie badań? A sprawdzanie prac studentów? A przygotowanie egzaminów a potem ich sprawdzenie? A organizacja wszelkich konferencji? A zajęcia ze studentami zaocznymi w weekendy? (godziny w niedzielę powinny się liczyć razy 2)itd, itd Przy dobrym układzie może się zrobić i 50 godzin tygodniowo... Biorąc pod uwagę zarobki za to wszystko, to jest jawna niesprawiedliwość i obłuda.

Pan profesor, zamyka się w swoim gabinecie, czasami wyjdzie pogada coś tam na wykładzie, olewa często studentów, którzy potrzebują się z nim skonsultować. Takiemu to się nie dziwię, że wydaje mu się, że praca na uczelni sprowadza się do kilku godzin tygodniowo.

Najnowsze wpisy