Ale kupowaliście coś dzisiaj? Bo ja znów zwiększyłem zaangażowanie w
akcje. Z wczorajszych 2%, dziś zrobiło się 15%:o)
Nie wiem jakie złe wiadomości na temat np. CDS'ów mogłyby jeszcze przecenić co niektóre spółki. A dzisiaj było kilka takich, które zachowywały się całkiem przyzwoicie. Oczywiście nie mam na myśli łapania spadających nożo-banków, albo siekiero-deweloperów;o)
Jak naród wybrany dupnie atomówką w Iran, to wszystko poleci na pysk, ale takich scenariuszy giełda nie powinna raczej dyskontować. Szczególnie, że te scenariusze głosi jakiś podobno-jasnowidz wypowiadający się dla środków masowego rażenia, które jak pamiętamy - mocno zachęcały do wchodzenia na szczycie hossy.
Chociaż - kto wie... Może będzie wojna... Ale z drugiej strony - czy w czasie III Wojny Światowej będzie jakaś większa różnica pomiędzy gotówką, a akcjami?:o)