Forum

Komentarze użytkownika "GKSF"

Komentarze użytkownika: GKSF

GKSF / 2007-12-13 14:37 / Inwestor
Myślę, że koledze miki3d chodziło raczej o trend. Obecnie sytuacja zmienia się bardzo dynamicznie. W przeciągu 1,5 tygodnia i spadki i wzrosty. Bezwładność pieniądza inwestowanego w fundusze to około 7 dni. W takim przypadku zysk tygodniowy trzeba przewidywać wcześniej. Moje pytanie było raczej podchwytliwe. Moim zdaniem jest dobry sezon na inwestycje, zły na realizację jednostek. Interesuje mnie po prostu jak wy określacie obecne trendy.

Re: Fundusz sektora energetycznego w ofercie BZ WBK TFI S.

GKSF / 2007-12-13 14:31 / Inwestor
Oferta wygląda ciekawie. Zdecydowanie jestem za, zwłaszcza że dyrektywy Unii niby mają nas pchać w alternatywne źródła energii. Zgodzę się z kolegą Kraftwerk, zapotrzebowanie na energię będzie tylko rosnąć.

Bardziej interesuje mnie docelowa rentowność tego typu funduszy. Mam nadzieję, że kasa nie zostanie wpompowana tylko w państwowe, często źle zarządzane molochy.

Re: Unia grozi bojkotem "klimatycznej" konferencji

GKSF / 2007-12-13 14:07 / Inwestor
USA nie szanuje dotychczasowych umów międzynarodowych i proponuje coś swojego - jak zwykle. Unia staje przed dylematem - jak tutaj poprawić ekologię gospodarki bardzo opartej na państwie? Jako członkowie Unii powinniśmy być przeciw wprowadzaniu kolejnych ograniczeń. W Unii i tak obowiązuje już plan zmiany źródeł energii na bardziej ekologiczne.

Re: OPEC szykuje cios dla dolara

GKSF / 2007-12-13 12:51 / Inwestor
Ja bym się raczej zastanowił, czy członkowie OPEC nie chcą porządnie zainwestować w dolara. To jest może perfidna, ale skuteczna polityka. wartość dolara jest sztucznie zaniżona. Amerykanie mają własne, nieeksploatowane zbytnio złoża ropy. W długim terminie raczej myślę, iż dolar dużo skoczy, a cena ropy spadnie.

Dlaczego? Obecnie obserwujemy zdecydowany wzrost zużycia ropy. Zdecydowanie większy niż oczekiwania. To oznacza, iż popyt należy studzić. Proszę zauważyć, że nikt nie zaczyna brakować ropy, raczej narzekają na limity wydobywcze. Pozwala to sądzić, iż ten przemysł przegrzał się w stosunku do planów. Na rewolucję nie zapowiada się.
GKSF / 2007-12-13 12:34 / Inwestor
Czy pomylę się bardzo mówiąc, że obecny trend idzie raczej w zero, niż spadek/zysk?
GKSF / 2007-12-13 12:33 / Inwestor
Będę jeszcze większym konserwatystą i optymistą, jak powiem, że lepiej myśleć jak tutaj zarobić w kraju? :P
GKSF / 2007-12-13 12:31 / Inwestor
Zapomniałem się doczepić do dowolnych kwot. Ja w takim przypadku zawsze doliczam cenę obsługi. Dlaczego? Ano dlatego, że najczęściej cena obsługi jest pobierana w stosunku miesięcznym. Tak więc mała kwota co miesiąc minus opłaty co miesiąc = zdecydowanie mniejszy zysk niż duża kwota wrzucona na rynek w odpowiednim momencie (dokładniej na spadku).

Dlatego swój kapitał buduję na innych zasadach - mały na rachunku oszczędnosniowym, a po przekroczeniu progu krytycznego - inwestycja (pod warunkiem odpowiedniego stanu rynku). Tak więc w dniu dzisiejszym jest najlepszy czas aby zainwestować, bo jesteśmy w dołku. Nie ulegałem reklamom jeszcze parę miesięcy temu (w stylu 360% zysku w 2,5 roku), ponieważ ile więcej mógłbym na tym zarobić, skoro już jest spora górka?
GKSF / 2007-12-13 12:27 / Inwestor
Bardzo dziękuję za informacje odnośnie hedgu. Ostatnie zdanie mnie zastanawia. Może tak na priva?

Re: inwestowanie małych kwot

GKSF / 2007-12-13 11:22 / Inwestor
Przede wszystkim nie radzę inwestować małych kwot co miesiąc, tylko duże raz do roku. Środki dobrze jest zbierać na jakimś rachunku oszczędnościowym, a potem inwestować. Co do strategii inwestycyjnej...

Na początek coś spokojnego, tak aby nie tracić nerwów - zrównoważone, czy takie tam. Po zdobyciu doświadczenia i zysków :) - część w nieruchomości, część w fundusze akcyjne.

Co do ofert poniżej. Warto się zastanowić nad Skandią, czy AEGONEM. Jednakże nie przez pośrednika takiego jak Ekspander, ale samemu umówić się z przedstawicielem i zachowując zimną krew - wybrać lepszą ofertę. To co jest dobre w tego typu inwestycjach, to to, że jest to proste i omijamy wiele podatków + dostajemy opokę prawną. To co jest mniej pozytywne, to to, że samemu moglibyśmy zarabiać więcej, tylko że do tego trzeba mieć wiedzę.

W moich planach inwestowanie na własną rękę jawi się za 4-5 lat.

Re: Rozdajemy rangi - jaką chcesz mieć przy swoim nicku na forum

GKSF / 2007-12-13 11:15 / Inwestor
Jak na pierwszy dzień na forum, ciężko mi się o coś dopominać. Ale ponieważ mam jakieś tam marzenia, to prosiłbym o rangę "Inwestor" ;). Z drugiej strony jak na etatowca brzmi to wyniośle, ale zawsze można ... pomarzyć :).
GKSF / 2007-12-13 11:12 / Inwestor
Jeśli chcesz inwestować tylko przez trzy lata, to raczej pomyśl o czymś zachowawczym. Zdecydowanie radzę unikać "super ofert". Nic nie zastąpi własnej intuicji. @miki3d - coraz bardziej mnie zaciekawiasz funduszami hedgingowymi.
GKSF / 2007-12-13 11:10 / Inwestor
Co polskich akcji - nazwijcie mnie konserwatysta, ale polski rynek potrzebuje naszych pieniedzy :P.
GKSF / 2007-12-13 10:58 / Inwestor
A tak - szkoda. Nigdy nie wiem, kiedy kupować. Te siedem dni dla agenta transferowego czasami sporo kosztują.
GKSF / 2007-12-13 10:56 / Inwestor
Heh. Moim zdaniem inwestycja w fundusz akcyjny powinna trwac lat nie 6, a co najmniej 15. 6 lat to niewiele, chyba, że ktoś lubi ryzyko. Jeśli są to czyjeś "oszczędności życia", to decyduje kwestia podejścia do swoich pieniędzy. Jeśli jest tak: "mogę zostawić na naście lat i tak przeżyję" - można całą kwotę przeznaczyć na akcyjne i o niej zapomnieć. Kwestia wybrania dobrego funduszu.

Jeśli zaś są to oszczędności celowe, np. - za pięć lat emerytura, za 10 lat dom, to z taką gotówką bym się dziesięc razy zastanowił, 200 razy poradził, czy wszystko wpakować w jeden fundusz akcyjny. 40 procent w pieniężne to dla mnie pomyłka. W pieniężne 100% na spadkach, zaraz po tym jak wypłaciłem na "górce" i przy każdej górce zmiana. Ale nie całym kapitałem. reszta kapitału powinna sobie spokojnie leżeć na innej inwestycji (np. ziemia).

Co do "przewidywania" to jak ktoś już tutaj trafnie zauważył - jeślibym umiał przewidywać zachowania rynku, to dawno byłbym milionerem.
GKSF / 2007-12-13 10:41 / Inwestor
Zdecydowanie nie popadałbym w przesadę. Na bessie też można zarabiać i to całkiem sporo. Słyszałem też coś niecoś o funduszach pieniężnych.

Zdecydowanie nie lokaty. Jesli już ktoś ma wiekszą kasę, a boi się straty, to niech kupi mieszkanie i je wynajmie, lub ziemię rolną i coś z nią zrobi (cena mieszkań, ziemi nie spadnie). Po co oddawać pieniądze do banku, kiedy mogą dalej dla nas pracować?

Co do kwot mniejszych to ja osobiście raczej myślę o właśnie pozostaniu na rynku akcji. Dlatego zastanawiam się nad propozycjami AEGONU czy Skandii.

Najnowsze wpisy