marlowe
/ 2008-02-20 23:54
/
portfel
/
"One for My Baby (and One More for the Road)"
Zresztą najlepszy przykład na to, jak chybione jest upatrywanie tłumaczenia ceny czegokolwiek w danych fundamentalnych to tekst Pawła Sataleckiego, pod którym pojawiają się nasze komentarze. USA zamknęło się jak jeden mąż na plusie. Czy to dyskontowanie przyszłości? Czy to reakcja na jakieś inne dane? A może kapitał, który wyszedł z Europy w ciągu dnia trafił za ocean? To czcze gadanie. Była formacja głowy i ramion na DJI, tworzyła się od lutego 2007. Dopiero teraz widać, że to RGR. I ciągle jeszcze nie skończył się ruch powrotny do linii szyi. Przy takiej dużej formacji, ruch powrotny jeszcze potrwa. Czyli stany jeszcze trochę mogą urosnąć. I mówię o perspektywie miesiąca albo nawet dwóch, a dopiero potem zjazd. Chyba, że coś się zmieni, coś zaneguje sytuację widoczną wszem i wobec na wykresie. Wszystko też zależy jak się patrzy na wykres i gdzie :) Na bizzone.pl, to wygląda jakbyśmy już dotknęli linii szyi :)
Czasami myślę, że lepiej patrzyć na giełdę, czy towary, albo długoterminowo, albo na wykresie o interwale pięcio, czy piętnasto minutowym. Nigdy z końca sesji na koniec sesji, bo ulega się impulsom, jak analitycy, którzy codziennie wyszukują impulsów, a prawdziwy inwestor szuka okazji a nie impulsów :)
Pozdro dla wszysktich :)