warren, sorry że wtrącę, ale oboje siedzicie dniami przed kompem. Stąd tyle macie postów :)))))

nie wiem czy jak ktoś robi taką pasztetówkę to powinien się zajmować deweloperką.... Ja bym się grubo zastanawiał nad współpracą z DUD na płaszczyźnie budowniczowskiej :))

nie wiedziałem że kropkują słowo: z a j e b i s t a. Przecież to nie przekleństwo.

to już tvn nie może trząchnąć w dół o półtora procent? Nie wpadasz w paranoję przypadkiem?

no i?

ech... I kupiłem DUD po 15,53.... Oczywiście będzie rosło :) Ma trochę do odrobienia. Mięso na budowie :D

dzieckiem nie jest. Ojcem być może ;) A poważniej to wyniki nie mogły być sfingowane. W takich badaniach biarą udział dwa niezależne zespoły. Sami pobierają próbki (włosy, bądź krew), i badają. Już jeden taki test jest pewny w 99,9%. Procedury wymagają by robić dwa testy i żeby je wykonywały dwa niezależne zespoły. Zatem powiedzmy, że badanie wykazało ojcostwo Łyżwińskiego. Ilu naukowców ryzykowałoby swoją reputacją? Acha, robili badania w Łodzi bo tam jest najlepszy ośrodek, kóry się tym zajmuje. Owszem rządzi nami banda paranoików i zakompleksionych złamasów (wyrażam tu swoją opinię i nie jest moim zamiarem obrażanie nikogo), ale raczej pani Krawczyk dawała całej samoobronie i ciężko stwierdzić będzie ojcostwo. Łyżwińskiemu też dawala, ale miał farta. Lepper może też miał farta. Może. A może ktoś jej zapłacił za opowiadanie bzdur? Bo ja bym się za darmo tak nie wypuszczał (za pieniądze też nie, ale to tylko ja).