Dobrze, to licząc, że dziś masz oprocentowanie w PLN 7.36%, koszt kredytu(na 30 lat) wychodzi: 744 tys PLN.
Na dzisiaj libor jest 0.54% + marża (na marżę 1.5% bym nie liczył, chyba że masz bardzo wysokie dochody i kosmiczne zabezpieczenia), ale myślę że w granicach 3% można jeszcze dostać, czyli (na dziś!) w sumie 3.5%. To koszt kredytu masz: 161 tys franków, co Ci daje jakieś 483 tys złotych (licząc, że bank wypłaci Ci po 3zł/CHF i po 3zł/CHF będziesz ten kredyt spłacał)
Ale patrząc na średni libor 3m i średni wibor 3m za ostatnie 10 lat masz 1.8% w CHF i jakieś 5.50% w PLN.
Czyli koszt kredytu w CHF powinien wyjść: 566 tys. a w PLN 755 tys.
Do tego dolicz sobie jeszcze koszty przewalutowania, prawdopodobnie ryzyko przy przewalutowaniu (jak frank spadnie pomiedzy podpisaniem umowy a wypłatą pieniędzy to dostaniesz mniej złotówek), prowizja, spread, srutututu...
Także jeżeli uważasz, że ten stosunek stóp procentowych się utrzyma przez najbliższe ileś lat to warto przewalutować mimo wysokiej marży. Trudno powiedzieć czy lepiej poczekać na niższe marże, bo pewnie niższe marże będą jak frank będzie tańszy.
Co do kursu, to trzeba brać pod uwagę różne możliwości, nie wiem skąd to założenie że frank już wyżej niż 3zł nie będzie. Frank jest stabilną walutą, waha się do euro +/- 5%, natomiast problem jest ze złotym i tu może być różnie. Ale w Twoim przypadku za franka musiałbyś średnio płącić 4zł żeby się zrównało ze złotówką.
Kolejna sprawa, czy będziesz musiał podpisać nową umowę kredytową kiedy wprowadzimy euro (zakładam, że kiedyś wejdzie)? Jeżeli będzie potrzebna nowa umowa to przygotowałbym się na to, że banki będę starały się 'renegocjować' marżę.
=======
Natomiast co do wcześniejszej spłaty. Obojętnie czy w CHF czy w PLN moim zdaniem nie jest warto.
Dajmy na to, że masz 100 tys zł i zostaniesz nawet przy kredycie w PLN.
Nawet jeżeli średnie oprocentowanie kredytu wynosi 8%, to za te 100 tys wzięte na kredyt przez 30 lat zapłacisz 246 tys.
Jeżeli te 100 tys będziesz sukcesywnie inwestował na 4% (lokata czy obligacje spokojnie Ci taki procent zapewnią) to po 30 latach uzbiera Ci się 324 tys, czyli o prawie 80 tys więcej niż zapłacisz za kredyt.
Przy kredycie we franku, licząc nawet średnio 5% to już różnica 130 tys.
Dodatkowo masz zawsze pod ręką jakieś pieniądze (w razie utraty pracy, problemów ze zdrowiem itp). A tak masz o pareset złotych niższą ratę...