Łącznie płacenia abonamentu z jakością tzw. misji jest bez sensu i jest szukaniem usprawiedliwienia dla siebie.
Abonament jest po prostu kolejnym podatkiem i kto (oczywiście jeśli jest zobowiązany do tego ustawą) go nie płaci jest przestępcą

Łatanie dziury budżetowej "zyskiem" wynikającym z wahań kursów jest lekkim nieporozumieniem. To jest faktycznie długoterminowe uszczuplanie naszych rezerw

Moim zdaniem powinno się uczynić przyznawanie stypendiów naukowych bardziej obiektywnym.

Dziś jest tak, że osoba dość zdolna np. z UW może nie dostawać stypendium (bo nie mieści się wśród najlepszych na uczelni), podczas gdy ktoś zdecydowanie gorszy od niej to stypendium dostanie, bo jest jednym z najlepszych np. na Uniwersytecie w Białymstoku. Jest to wyraźnie faworyzowanie osób mniej ambitnych (idących na mniej ambitne uczelnie).

Powinno się stworzyć jakiś centralny test (losowo wybrane lub najlepsze osoby z różnych uczelni), który to decydowałby o rozdziale pieniędzy na stypendia pomiędzy uczelnie

Osobą koncelebrującą mszę nie był Nycz, a abp Henryk Hoser. abp Nycz wraz z marszałkiem był przy trumnie i przyjechał tylko na koniec mszy (i wygłosił krótkie ogłoszenia duszpasterskie)

Służba prezydenta nie polega na walczeniu na froncie, a na sprawowaniu swojej funkcji dla państwa (jeśli koniecznie chcesz, to możesz użyć swojego sformułowania, ale to nie zmienia stanu rzeczy).

Ciekawe, że nikt nie wspomniał o zniesieniu ulg dla studentów. A przecież te pieniądze (nie licząc inwestycji w infrastrukturę) są lwią częścią dotacji...

Czyżbyś chciał powiedzieć, że historia kołem się toczy?

Sam może i nie, ale czemu akurat teraz, 10 dni przed wyborami? Czy naprawdę nie można było poczekać jeszcze trochę?

P.S. Żeby nie było: uważam, że kandydatura Belki jest dobra, ale sposób powołania do chrzanu