Dlatego napisałem, że może niekoniecznie HDI - ale się nie upieram :) A skąd taki zysk? Z Arki, Noble Funds, Unikorony. Zysk tak naprawdę jest większy, ale już nie chciałem być posądzony o bujanie w obłokach. Sprawa jest prosta - nie wolno pieniędzy zostawić, żeby leżały. Po to mamy możliwość przenoszenia się od funduszy agresywnych do bezpiecznych i odwrotnie aby z tego korzystać. Trudne? Bynajmniej. Strategia "wpłać i zapomnij na X lat" to fatalny wybór. A wystarczyło w listopadzie 2007 przejść do obligacji i poczekać do marca 2009r. ... Ja to zrobiłem (oraz kilkudziesięciu moich znajomych) i nie straciliśmy ok. 15% w 2007r (od 2 listopada do końca roku - zarabialiśmy w obligacjach/rynku pieniężnym), ok. 50% w 2008r. - cały rok poza jednym tygodniem byłem poza funduszami akcji i przez 2,5 m-ca w 2009r. W tym roku prawie cały luty poza f. akcji.

Np. do oddziału Deutsche Banku, gdzie można kupić fundusze inwestycyjne Legg Mason akcji, do WBK, gdzie czeka Arka Akcji, do ING Banku Śląskiego, gdzie są funduszze ING itd. - jeżeli strata rzędu 10% jest do przełknięcia - akcyjny fundusz inwestycyjny jest najlepszym rozwiązaniem - przed nami prawie na pewno lata prosperity, wobec czego inwestycje w akcje powinny się powieść, zamiast ryzykować ze spółkami, najlepiej przenieść część odpowiedzialności do osób, które zarządzają funduszami - na pewno lepiej wybiorą spółki do swojego portfela , niż osoby nie zajmujące się zawodowo giełdą. Od ładnych paru lat fundusze przynoszą kilkadziesiąt procent zysku, może nie będzie aż tak dobrze, ale źle też nie powinno być. Pozdr.
Pozdr. Z. J.

Oczywiście że tak. Faktem jest że sam zainwestowałem w AEGONie, 100% w akcje, jak będzie źle, to się przeniosę do obligacji, bez opłat i Belki, póki jest dobrze (w maju prawie 10% :) ) to czekam w akcjach. To samo jest w Scandii i w innych funduszach parasolowych, dlaczego więc nie skorzystać? Przy obecnym wzroście gospodarczym, gdzie prawie połowa to konsumpcja własna i druga połowa inwestycje - nie widzę dużego zagrożenia.

Spojrzałem na fundusze Nordei, niestety w stosunku do AEGON'a nie jest tak fajnie - najlepszy fundusz Nordei (za 12 i 36 miesięcy) to Arka Akcji - odpowiednio 67,44% i 186,01%. Brak mi tu mojego ulubionego (od ponad roku) funduszu - Legg Mason - za 12 miesięcy 85,4%, za 36 mcy - 192%. Zgadzam się, że za 36 mcy różnica nie jest duża - ale obecnie lepiej stoją MSP - a Arka to raczej WIG 20 - czyli różnica będzie się pogłębiać. Jeżeli natomiast trend się odwróci, to wyjdę z Legg Mason i wrócę do Arki - w AEGON mam wybór. To chyba jest warte tych różnic w opłatach?
Pozdr. Z.J.

A od kiedy Kaczor jest żelazny? Co najwyżej gumowy...

Chciałbym tak bankrutować jak bankrutuje UE

Nie jest tak źle. Jak masz większą kasę (min. 10'000 zł) to zakladasz lokatę w AEGON - wpłacasz 10'000 i masz tam już 10'000, w funduszach jakie sobie wybierzesz. Nie pobierają ci na wejściu żadnych opłat , jak np. Arka. W ciągu roku polisowego możesz 12 razy zmieniać lokowane środki, następne zmiany kosztują 15 zł. Opłata za zarządzanie taką lokatą to 1,95% od kapitału - natomiast kapitał ci budują subfundusze (22 obce i jeden AEGON) , które oczywiście za darmo tego nie robią. W marcu 2006 wyszedłem w AEGON z Arki i przeszedłem na Legg Mason Akcji (dawniej Citi Akcji) - na zamianie zyskałem około 8%. Inną opłatą jest opłata za wypłatę z AEGON - do 1 roku - 8% wypłaty, 2 - 7%, 3-6% itd. Czy 3% kapitału po 5 latach to dużo, można dyskutować. Jest jeszcze jedna rzecz, AEGON to towarzystwo ubezpieczeniowe, które gwarantuje, że w razie śmierci wypłaci cały wpłacony kapitał, nawet jeżeli była bessa i środki są mniejsze niż się wpłaciło. Oczywiście to kosztuje ale śmieszne pieniądze - jeżeli np. masz 10000 i 20% poszło w dół, to opłata jest 10,80 zł/rok, czyli ochrona przez taki miesiąc, gdy brakowało 2000, kosztuje cię niecałą złotówkę.
Natomiast to co napisano powyżej, to się odnosi do wpłat regularnych (miesięcznych lub rocznych) i to jest już zupełnie inna bajka.

Są jeszcze koszty ochrony, gdy kapitał spadnie poniżej sumy wpłat (są tak nieznaczne, że do pominięcia) no i oczywiście 1,95% od kapitału w ujęciu rocznym (naliczanie codziennie, potrącanie raz w miesiącu) . Podatek Belki oczywiście się płaci przy każdej wypłacie (również przy wypłatach częściowych), nie płaci się go przy przejściu z jednego funduszu do drugiego.