Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Przemysław Ciszak
Przemysław Ciszak
|
aktualizacja

Indie stawiają Rosję pod ścianą. Jeśli "krwawa ropa" Putina, to tylko w promocji

Podziel się:

Indie nie chcą kupować rosyjskiej ropy naftowej bez oferowanej dotąd zniżki. Redukują zamówienia i szukają nowych dostawców, Putin będzie musiał iść na ustępstwa. - Indie mając świadomość, jak ważnym są partnerem dla Rosji, stawiają twarde warunki - tłumaczą eksperci. Odcięcia jednak nie będzie.

Indie stawiają Rosję pod ścianą. Jeśli "krwawa ropa" Putina, to tylko w promocji
Władimir Putin i Narendra Modi (Getty Images, Mikhail Svetlov)

Indie i Chiny stały się głównymi rynkami zbytu dla rosyjskich surowców objętych restrykcjami Zachodu za inwazję na Ukrainę. Jak poinformował pod koniec grudnia wicepremier Rosji Aleksander Nowak, to do tych krajów skierowany został prawie cały eksport rosyjskiej ropy (90 proc.), co umożliwiło Moskwie utrzymanie środków na prowadzenie działań wojennych.

Przypomnijmy, że Władimir Putin, tracąc europejski rynek, zaoferował "przyjaznym krajom" zniżkę na ropę. Według Anisree Suresh, badaczki w Indyjskim Centrum Badań nad Polityką Publiczną, Indie kupowały surowiec z rabatami od 20 do 35 dol. za baryłkę. Dzięki temu kraj był w stanie zaoszczędzić prawie 3,6 mld dol. - podaje Politico.

Jak pisaliśmy w money.pl, import taniego surowca pozwalał Indiom nie tylko pokryć potrzeby własnej gospodarki, ale również przerabiać ją i sprzedawać na całym świecie, w tym także w Europie. W całym 2023 r. Indie kupiły ponad pół miliarda baryłek, dziesięciokrotnie więcej niż przed inwazją rosyjską na Ukrainę - wynika z danych firmy badawczej Kpler.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Psychologowie pomagali nam projektować meble - Piotr Voelkel - Biznes Klasa #11

Indie stawiają Rosję pod ścianą

Wszystko zmieniło się pod koniec ubiegłego roku, kiedy Indie znacząco ograniczyły import "krwawej ropy" Putina. W grudniu dostawy z Rosji osiągnęły najniższy poziom od 11 miesięcy, spadając o 16-22 proc. - wskazuje agencja Reuters.

Rosyjskie media przekonywały, że to efekt problemów z płatnościami w rupiach. Informację tę jednak zdementował indyjski minister ds. ropy Hardeep Singh Puri. - Nie ma problemu z płatnościami. To kwestia ceny, po której nasze rafinerie będą kupować ropę - powiedział Puri cytowany przez indyjski "The Economic Times".

Jak podkreślił, "jeśli Rosjanie nie zaoferują dobrego rabatu, dlaczego mielibyśmy od nich kupować". "The Economic Times" przytacza rządowe dane, według których w listopadzie 2023 r. import rosyjskiej ropy był najdroższy od roku. Rafinerie indyjskie płaciły średnio 85,90 dol. za baryłkę.

Indyjski minister podkreślił, że na światowych rynkach jest mnóstwo ropy i nie będzie żadnych ograniczeń w dostawach. Już w grudniu jego kraj zwiększył import z Arabii Saudyjskiej i Iraku.

Rosja potrzebuje dochodów z ropy. Jednak ropa brent musi być na poziomie co najmniej 80 dol. za baryłkę, aby Kreml mógł finansować wojnę. Kiedy Moskwa potrzebuje większej ilości pieniędzy do budżetu, Delhi zwiększa presję. Indie patrzą na to przez pryzmat własnych korzyści. Mając świadomość, że są ważnym partnerem dla Rosji stawiają twarde warunki - zaznacza w rozmowie z money.pl Agnieszka Legucka, analityczka Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

Indie stawiają więc Rosję pod ścianą. Putin będzie musiał iść na ustępstwa, jeśli wciąż będzie chciał utrzymać największego klienta.

- Indie dalej są krajem stosunkowo mało zamożnym, więc możliwość kupowania tańszej ropy z Rosji była dla nich bardzo atrakcyjna. PKB per capita w parytecie siły nabywczej jest 2,5-krotnie niższe od Chin i aż 6-krotnie niższe niż w Polsce - wyjaśnia Adam Juszczak z Polskiego Instytutu Ekonomicznego. 

Przypomina jednak, że Indie są krajem w dużym stopniu zależnym od importu paliw kopalnych, na których opiera się w ogromnym stopniu ich miks energetyczny.

Warto wskazać, że mimo tego, że faktycznie import ropy z Rosji przez Indie spadł z ponad 2 mln baryłek dziennie w lipcu do 1,5 mln w grudniu tego roku to jest to dalej znacznie większy import niż w grudniu 2022 (991 tys). Wymiana handlowa na linii Indie - Rosja zwiększyła się z ok 10 mld dol. w 2021 do blisko 50 mld dol., z czego większość to właśnie ropa naftowa. Kontakty Indii z Arabia Saudyjską nie są jednak niczym nowym. W 2021 r. import ropy naftowej Indii z Arabii Saudyjskiej wyniósł 15 mld dol. - zaznacza Juszczak.

Rozłamu nie będzie

Agnieszka Legucka dodaje, że co prawda Indie wykorzystują sytuację, ale nie stają przeciwko Rosji.

- Indie patrzą na to przez pryzmat własnych korzyści. Balansują między Zachodem a Rosją. Ze względu na swoją pozycję na globalnym Południu stanowią również dla USA ważnego partnera. Amerykanie mocno się aktywizowali w dyplomacji, aby dać przeciwwagę zbliżeniu Indii z Rosją. Z racji tego, że jedna i druga strona mocno zabiega o współpracę, Delhi korzysta na tej grze - zaznacza analityczka PISM.

Indie i Rosję łączą jednak silne powiązania gospodarcze, ale i w zakresie obronności. Moskwa była od lat jest głównym dostawcą broni do Indii, również obecnie około dwóch trzecich sprzętu wojskowego kupowanych jest w Rosji, choć w ostatnich latach Delhi próbowało dywersyfikować dostawców.

Ostatnia wizyta indyjskiego ministra spraw zagranicznych dr Subrahmanyama Jaishankara w Moskwie jasno pokazała, że Delhi zamierza dalej współpracować z Moskwą. Jaishankar spotkał się zarówno z Putinem, jak i ministrem spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Ławrowem.

Jak donosiła azjatycka agencja Nikkei, podczas spotkania omówione zostały plany wspólnej produkcji sprzętu wojskowego. - Podjęliśmy konkretne kroki - stwierdził Ławrow. Jaishankar podkreślił zaś, że stosunki z Rosją dobrze przysłużyły się Indiom.

Anglojęzyczny indyjski dziennik "Deccan Herald" przytacza wypowiedź ministra Jaishankara, która w pełni obrazuje indyjski punkt widzenia. - Kraj, który ma maksimum przyjaciół i minimalną liczbę przeciwników, to oczywiście kraj posiadający inteligentną dyplomację. Dlaczego kraj miałby ograniczać swoich przyjaciół? - pytał.

Jest jeszcze jeden powód. - Indie rywalizują w wielu kwestiach z Chinami więc ze względów geograficznych współpraca z Rosją wydaje się być w ich przypadku naturalną tego konsekwencją. To między innymi z tych powodów Indie odmawiają otwartego potępienia napaści Rosji na Ukrainę - zauważa Adam Juszczak.

Rosja zalana rupiami. Delhi ma rozwiązanie

Nawet jeśli import ropy naftowej z Rosji zostanie ograniczony, Indie planują zwiększyć swoje zamówienia na inne surowce, choćby na import rosyjskiego węgla koksowego, aby pomóc firmom stalowym - pisze "The India Times".

Indie zużywają rocznie około 70 mln ton węgla koksowego w produkcji stali, a import pokrywa 85 proc. zapotrzebowania kraju. Największym dostawcą do tej pory była Australia, ale na jesieni wystąpiły poważne zaburzenia wydobycia, a co za tym idzie i dostaw. Indie, choć importują ten surowiec również ze Stanów Zjednoczonych, Indonezji czy Kanady, coraz częściej spoglądają również na Rosję.

Handel z Indiami przynosi Rosji wymierne dochody. Tylko na eksporcie ropy naftowej Moskwa - według szacunków przytaczanych przez Politico - co miesiąc otrzymywać rupie o wartości około miliarda dolarów.

Indie płacą we własnej walucie, co jak przyznał Ławrow, jest pewnym problemem dla Moskwy, jest tylko częściowo wymienialna.Zgromadziliśmy wiele miliardów rupii, dla których nie znaleźliśmy jeszcze zastosowania - stwierdził podczas konferencji prasowej po szczycie G20 w Delhi.

Indie miały zaproponować Rosji rozwiązanie w postaci reinwestycji tych pieniędzy w ich gospodarkę, co przyznał sam Ławrow. O jakie obszary chodzi? Tego nie powiedziano. Nie jest natomiast tajemnicą, że Rosjanie już są zaangażowani w energetykę atomową w Indiach, a dalsza współpraca ma obejmować również technologię małych reaktorów.

Indie mają już doświadczenia z rosyjską technologią - chociażby reaktorami VVER 1000, z których dwa już działają Kudankulamie, a budowane są kolejne cztery. Podpisana w grudniu umowa między Indiami i Chinami zakłada dalszą rozbudowę tej elektrowni o kolejne dwie jednostki tym razem oparte o reaktory VVER 1200 - wskazuje ekspert PIE.

Indie nie odetną się więc od Rosji, ale zyskując przewagę na arenie międzynarodowej, zwiększają presję na Moskwę, załatwiając swoje własne interesy.

Przemysław Ciszak, dziennikarz money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
surowce
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl