Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MLG
|

Dostała nowe świadczenie i ma problem. Za opiekunkę z MOPS-u musi płacić nie 160, a 3,5 tys. zł

30
Podziel się:

85-letnia kobieta dostała świadczenie wspierające w wysokości prawie 4 tys. zł. Dotąd za opiekunkę z MOPS-u płaciła 160 zł, teraz zapłaci 3,5 tys. zł - informuje "Gazeta Wyborcza".

Dostała nowe świadczenie i ma problem. Za opiekunkę z MOPS-u musi płacić nie 160, a 3,5 tys. zł
Świadczenie wspierające wliczane jest do dochodu, a odpłatności za usługi opiekuńcze jest zależna od osiąganego dochodu (Adobe Stock, lisssbetha)

85-letnia kobieta dostała świadczenie wspierające w wysokości 3919 zł. I jak informuje dziennik, zaczęły się problemy. Do tej pory za opiekunkę, która do niej przychodziła, płaciła 160 zł miesięcznie.

" Gdy przyznano jej świadczenie wspierające, dostała telefon z MOPS-u, że będzie musiała płacić normalną stawkę. Wyliczyliśmy, że jeśli opiekunki przychodzą do niej na 100 godzin w miesiącu, to ona będzie musiała zapłacić 3,5 tys. zł. Dlaczego? Bo świadczenie doliczane jest do jej mizernej emerytury i okazuje się, że ma za duży dochód" - mówi "Gazecie Wyborczej" kuzyn kobiety.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Politycy PO na piknikach 800+? "PO powinny być odebrane fundusze"

Rzeszowski MOPS w odpowiedzi na pytania dziennika tłumaczy, że kobieta miała niski dochód, dlatego płaciła tylko niewielki procent odpłatności. Świadczenie wspierające zmieniło jej sytuację.

"Wysokość odpłatności znacznie tym osobom wzrosła, ponieważ przeciętnie kształtuje się na poziomie 25-30 proc. kosztu 1 godziny usług, tj. 8,75 - 10,50 zł za godzinę, a obecnie wynosi 100 procent, czyli 35 zł" - tłumaczy "Wyborczej" MOPS.

Świadczenie opiekuńcze. Najważniejsze informacje

Świadczenie wspierające wynosi od 40 do 220 proc. aktualnej wysokości renty socjalnej - w tej chwili wynosi ona 1780,96 zł, natomiast 220 proc. tej kwoty to 3920 zł. Wsparcie jest wypłacane w różnej wysokości, która zależy od tego, jaka jest skala potrzeb danej osoby.

Jak ubiegać się o świadczenie? Najpierw trzeba zgłosić się do wojewódzkiego zespołu ds. orzecznictwa (WZON), który punktowo określi poziom potrzeby wsparcia danej osoby. Następnie, po wydaniu decyzji, osoba uprawniona powinna złożyć do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wniosek o wypłatę świadczenia.

O wsparcie można ubiegać się od stycznia 2024 roku, ale dotyczy to tylko tych osób, które mają 87-100 pkt. W przyszłym roku grono uprawnionych zostanie poszerzone i pieniądze będą mogły dostać osoby z 78-86 pkt. W 2026 roku o świadczenie będą mogły wnioskować osoby z 70-77 pkt.

Wniosek o świadczenie wspierające można złożyć do ZUS wyłącznie przez internet poprzez: platformę PUE ZUS, portal informacyjno-usługowy Emp@tia albo bankowość elektroniczną.

Zgodnie z informacjami od MRPiPS, nowe regulacje nie obejmują osób, które na dzień 1 stycznia 2024 roku lub później były objęte dotychczasowymi formami wsparcia, takimi jak świadczenie pielęgnacyjne czy zasiłek opiekuńczy. Osoby te muszą zdobyć co najmniej 70 punktów w ocenie poziomu potrzeby wsparcia, aby zakwalifikować się do nowego świadczenia wspierającego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(30)
Temida.
2 tyg. temu
To tak jak z waloryzacja emerytalna Tusk dal j zaraz zabrał z powrotem powrotem wiem 5 tak że Kowalski I Nowak nie zdążyli nawet się obliznac.
Pola
2 tyg. temu
Czyli świadczenie wspierajace jest po to by zapłacić opiekuńcze z mopru.
Rozdają na pr...
2 tyg. temu
Skoro dostała prawie 4tys,a ma zapłacić 3.5 tys.to i tak jest 500 zł do przodu. To samo z babciowym ,tyle,że trafi w kieszenie właścicieli żłobków.dotad rodzice płacili 500 teraz zapłacą 2 tys .tj .państwo zapłaci=my wszyscy
!!!!!!!!!!!!!...
2 tyg. temu
Czyli dali i zabrali
Lodzia
2 tyg. temu
Też taka jest prawda że niektórymi osobami rodzina się nie zajmuje i ma w nosie chociaż dzieci są i muszą się zająć rodzicami to i tak tego nie robią. Różne są sytuacje i przypadłośći ale w większości tak jest. Niektórzy dziwią się że opiekunka tyle na godzinę i wogóle jak tak można, ale kuźwa nikt za darmo nie pracuje w dzisiejszych czasach. Ja pracuje jako opiekunka i nie jest to lekka praca jak co niektórym się wydaje, więc coś za coś. Niektórzy nie byliby w stanie umyć takie osoby nieraz umazane od swoich odchodów, zmienić pampersy, ubrać, przenosić, dbać o higiene, zmieniać pościel, posprzątać w domu, ubrać, przygotować i podać posiłki, nakarmić, zrobić zakupy i przynieść, robić rachunki i opłaty na bieżąco, załatwiać wizyty lekarskie i na nie idź z daną osobą, załatwianie recept i ich wykupienie , jest tego sporo ale nikt z tego sobie nie staje sprawy jeszcze z tego w jakim stopniu chora jest dana osoba i jakie obowiązki są nakładane na nią by się zająć. Niektórzy są na wódzkach inwaliskich z którymi trzeba wyjdż i pchać wódzek też nie jest lekko po tych naszych chodnikach koślawych, inne osoby są z zaburzeniami psychicznymi gdzie dzieci wogóle tego nie dostrzegają że rodzic potrzebuje wachowej pomocy i twierdzi że jest ok a tym czasem takie osoby zwydzywają nas od najgorszych, przeklinają, mówią same to ciebie, wydzwaniają do nas po 50 razy dziennie z byle głupotą i wkoło o to samo i nawet poza pracą gdy mamy też swoje życie prywatne, rodziny i dzieci,swój czas wolny gdzie nie musimy odbierać i poświęcać swojego czasu poza pracą i tymi godzinami które mamy w umowie tylko dlatego że dzieci czy rodzina nie odbierają telefonu ,nie interesują się,a często tak jest że poświęcamy ciebie na rzecz drugiej osoby obcej dla nas i na końcu i tak jesteśmy oszukane w sensie że nas obgadają, nierozliczą się za zakupy które są robione,są wobec nas nieuczciwe,zwydzywają zwyczajnie.Są różne przypadki. I powiem tak mało tego jakie opiekunki psychicznie muszą być mocne by tą pracę wykonywać, nie każdy to tego się nadaje i nie każdy dałby radę.
...
Następna strona