Zaloguj
Notowania
- Jeśli uda się zliberalizować ustawę wiatrakową, myślę że farmy wiatrowe mogłyby się pojawić w Polsce w perspektywie 5-6 lat - powiedziała w programie "Newsroom" WP Magdalena Skłodowska z portalu wysokienapiecie.pl. – To optymistyczny scenariusz, bo ta sieć jest już w tej chwili zapchana. Mamy dużo wniosków o przyłączenie. Są też problemy związane z łańcuchami dostaw, drożeją turbiny wiatrowe, stal. Jest także kłopot z finansowanie wywołany inflacją. A przecież inwestorzy muszą szukać finansowania na te projekty. Zatem to nie jest tak, że wiatraki będą stawiane tak od razu.
17
Podziel się:
Wybrane dla Ciebie
KOMENTARZE
(17)
Taka prawda
2 lata temuBrak wyobraźni zwolenników OZE!Wiatraki nie zastąpią elektrowni konwencjonalnych!Gdy nad kraj nadciągnie wyż,wszystkie wiatraki stoją!Dlaczego Niemcy w dobie kryzysu energetycznego nie wykorzystują wiatraków,tylko wróciły do węgla brunatnego?
j23a
2 lata temuWiatraki dobre na wszystko w upalne lato chłodzą, dając wiatr a kiedy wiatru nima- prądu brak !
j23a
2 lata temuOdkąd zmniejszono wydobycie węgla, postawiono dużo wiatraków i zwiększono zapotrzebowanie na gaz, ceny energii elektrycznej gwałtownie wzrosły.
Albin
2 lata temuMoja siostra w Niemczech mieszka w pobliży fermy wiatrowej i nie da się tam w nocy spać. Słychać stały świst, szum. Szkoda mi tylko tych ptaków które tam znalazłem pod wiatrakami.
Cyberderrick
2 lata temuMoże być wykorzystany ewentualnie sam generator i to po regeneracji a nie wiatrak