Niemcy odnotowały w III kw. 2023 r. spadek PKB o 0,1 proc. względem poprzedniego kwartału - wynika z szybkiego odczytu niemieckiego urzędu statystycznego. Eksperci spodziewali się gorszych parametrów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PKB Niemiec za trzeci kwartał. Wstępny odczyt zły
Spadek w ujęciu rocznym jest głębszy - w trzecim kwartale wyniósł 0,8 proc. Jak podkreśla agencja Bloomberg, najnowsze dane zwiększają ryzyko, że największa gospodarka Europy zmierza w kierunku recesji. To byłby fatalny sygnał również dla Polski, dla której Niemcy są jednym z najważniejszych partnerów gospodarczych.
Martin Ademmer, ekonomista cytowany przez agencję, pomimo niezbyt optymistycznych odczytów dostrzega "pierwsze oznaki stabilizacji aktywności gospodarczej". Ma do niej dojść pod koniec roku.
Wysokie stopy procentowe tłamszą gospodarkę
Eksperci złe dane napływające od jednego z najważniejszych partnerów gospodarczych Polski tłumaczą m.in. utrzymującymi się wysokimi stopami procentowymi. Te odbijają się na popycie - w szczególności na dobra przemysłowe, które są dla niemieckiej gospodarki szczególnie istotne.
Analitycy Pekao podkreślają, że recesja w Niemczech jeszcze nie jest przesądzona.
"Niemiecka gospodarka na biegu wstecznym, ale spadek PKB jest w III kwartale minimalny (-0,1 proc. kw/kw)" - piszą.
Nie przywiązywalibyśmy się do tej liczby - nie powstała w oparciu o pełne dane, rewizje ostatnio były znaczące. Generalnie, Niemcy nie urosły od I kwartału 2022 - podkreślają analitycy.
Stagnacja w danych
Poniedziałkowy odczyt nie jest zaskoczeniem w odniesieniu do wcześniejszych danych dotyczących koniunktury. Jak podkreśla Credit Agricole zgodnie ze wstępnymi danymi zagregowany indeks PMI (dla przetwórstwa i sektora usług) w strefie euro zmniejszył się w październiku do 46,5 pkt. wobec 47,2 pkt. we wrześniu, kształtując się wyraźnie poniżej oczekiwań rynku (47,4 pkt.). Tym samym indeks już piąty miesiąc z rzędu ukształtował się poniżej granicy 50 pkt. oddzielającej wzrost od spadku aktywności. Jednocześnie jest to jego najniższa wartość od listopada 2020 r. - piszą analitycy banku.
"W ujęciu geograficznym poprawę koniunktury odnotowano we Francji, natomiast jej dalsze pogorszenie nastąpiło w Niemczech i w pozostałych gospodarkach strefy euro objętych badaniem" - czytamy w analizie. Eksperci podkreślają, że w danych nt. zagregowanego indeksu PMI na szczególną uwagę zasługuje szósty z rzędu spadek indeksu dla nowych zamówień (dla przetwórstwa i usług), który sygnalizuje dalsze osłabienie popytu.