Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Firmy dostają zalecenia ws. fotowoltaiki

1132
Podziel się:

Nie zaczęła się jeszcze wiosna, a już ruszyły wyłączenia farm fotowoltaicznych. To marnowanie ogromnych ilości czystego i taniego prądu. - Można temu zapobiec, ale to nie jest w interesie państwa - mówi inwestor na rynku OZE, cytowany przez wyborcza.biz.

Firmy dostają zalecenia ws. fotowoltaiki
Firmy dostają zalecenia ws. energii z fotowoltaiki (Getty Images, FRAME STUDIO)

Jak informuje serwis, Polskie Sieci Elektroenergetyczne coraz wcześniej zarządzają przymusowe odłączanie fotowoltaiki od sieci. Tani, czysty prąd jest marnowany i nie ma pomysłu na to, jak ten problem rozwiązać. Pierwsze w tym roku nakazowe wyłączenie dużych instalacji PV miało miejsce w miniony weekend.

PSE zarządziły redukcję produkcji w fotowoltaice w wysokości 815 MW ze względu na nadpodaż energii elektrycznej w Krajowym Systemie Elektroenergetycznym.

Sytuacja będzie się powtarzać i nie ma pomysłów, jak to zmienić - ostrzega wyborcza.biz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Mateuszem Żydkiem

W niedzielę o godz. 11 produkcja energii z farm fotowoltaicznych wyniosła blisko 7,2 GWh, a farm wiatrowych 1,75 GWh - w sumie to prawie 9 GWh. W tym samym czasie zapotrzebowanie na energię wyniosło zaledwie 16,5 GWh. Polska w ponad 55 proc. produkowała prąd ze źródeł odnawialnych - informuje serwis.

A problem jest olbrzymi, bo chodzi o pieniądze. Gdy fotowoltaika nie pracuje, nie tylko nie obniża cen prądu, ale inni użytkownicy sieci muszą się zrzucić na rekompensaty z tytułu wyłączeń. Opłaty są zaszyte w rachunkach za prąd - wyjaśnia "Wyborcza".

Jak przypomina, odszkodowania za odłączenia źródła energii od sieci wynikają z unijnych przepisów. Inwestorowi, który wybudował farmę PV (albo wiatrową) przysługuje odszkodowanie za czas, w którym nie ze swojej winy musiał ograniczyć produkcję prądu.

Archaiczny system energetyczny. "Sytuacja jest dramatyczna"

Wraz z rozwojem magazynów energii problem nadpodaży czystej i taniej energii powinien zniknąć - to dobra wiadomość. Poprzedni rząd jednak zamiast wprowadzić strategię magazynowania energii, w dokumentach planistycznych zapisał, że fotowoltaikę trzeba będzie systemowo odłączać. Przygotowana przez PiS polityka energetyczna Polski do 2040 sankcjonuje wyłączanie fotowoltaiki - informuje serwis.

Mamy archaiczny system energetyczny, który pozwala operatorowi jednym przyciskiem wyłączyć źródła OZE. Trzeba go jak najszybciej zreformować i zużyć energię tam, gdzie ktoś jej potrzebuje. Może być też zamieniona na inną energię, którą można zmagazynować, choćby na kilka godzin, gdy nadwyżki mocy już nie będzie - mówił w rozmowie wyborcza.biz Krzysztof Kochanowski, prezes Polskiej Izby Magazynowania Energii.

- Sytuacja jest dramatyczna. Otrzymanie rekompensat jest bardzo skomplikowane, bo w mowach przyłączeniowych są różne klauzule - mówi jeden z inwestorów w OZE.

Polacy majsterkują przy fotowoltaice

Problem wyłączeń fotowoltaiki ze względu na zbyt wysokie napięcie w sieci na tyle irytuje właścicieli przydomowych stacji, że na własną rękę wprowadzają zmiany w działaniu falowników. Przybywa przypadków przekroczeń mocy zainstalowanej. Przestarzałe sieci energetyczne nie wytrzymują ilości energii wprowadzanej przez właścicieli przydomowych instalacji fotowoltaicznych (PV).

Jak wyjaśnia money.pl Paulina Wojciechowska ze stowarzyszenia PV, problem wyłączeń dotyka tak prosumentów, jak i dużych instalacji fotowoltaicznych.

Ograniczenia sieci i systemu są równoznaczne z marnotrawstwem energii słonecznej. Są bolączką nie tylko dla dużych wytwórców OZE. Z problemami wyłączania instalacji PV coraz częściej borykają się prosumenci, choć krajowe programy dofinansowania cały czas zachęcają do montowania na dachach paneli słonecznych. To wyraźnie pokazuje, że przestarzałość systemu elektroenergetycznego w Polsce to problem, który prędzej czy później będzie mieć wpływ na nas wszystkich - podkreślała.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(1132)
WYRÓŻNIONE
derek
8 miesięcy temu
Skoro mamy tak dużo prądu z którym nie wiadomo co zrobić, to dlaczego jest tak drogi ????
hahaha
8 miesięcy temu
Polski paradoks , nadwyżka energii podwyżka cen prądu .
Maniek nr1
8 miesięcy temu
Nowa kawalerka, nowy licznik. Jeszcze nic nie urządzam. Zużycie energii? DWIE kilowatogodziny. Do zapłaty??? Około 2 zeta za prąd i do tego ponad 30 złotych wszelakich opłat.... Ręce opadają, i wszystko opada
NAJNOWSZE KOMENTARZE (1132)
Ptanie
5 miesięcy temu
Piekarnik rozgrzej do 200 stopni. Dużą blachę wyłóż papierem do pieczenia. Do miski przesiej mąkę, dodaj kakao i proszek do pieczenia, cukier waniliowy, dokładnie wymieszaj. Oddziel żółtka od białek. Białka ubij w misce na sztywną pianę. Dodaj cukier, ubijaj przez pół minuty, aż masa stanie się lśniąca. Dodaj roztrzepane żółtka i wymieszaj delikatnie trzepaczką. Do masy jajeczne dodaj składniki suche, wymieszaj delikatnie, ale dokładnie. Masę przelej na blachę wyłożoną papierem, rozprowadź, by powstał prostokąt nieco mniejszy niż blacha. Wstaw do piekarnika i piecz 8-10 minut, aż się zacznie rumienić. Wyjmij z piekarnika, odstaw do całkowitego wystudzenia. Czekoladę zetrzyj na tarce o drobnych oczkach. Zimną śmietanę ubij. Kiedy będzie puszysta dodaj cukier, ubijaj kilka chwil. Dodaj startą czekoladę, delikatnie wymieszaj. Obierz banany. Masą śmietanową posmaruj biszkopt. Ułóż na niej banany, zwiń ciasto w rulon. Przełóż na podłużny talerz, owiń folią spożywczą i wstaw do lodówki na minimum godzinę. Do małego rondelka włóż połamaną na małe kawałki czekoladę. Dodaj mleko. Podgrzewaj na małym ogniu, cały czas mieszając, aż czekolada się roztopi i będzie lśniąca. Polewą polej roladę, odstaw do wystygnięcia.
Lechuu
5 miesięcy temu
Dodajemy świeżo i grubo zmielony czarny pieprz. Dużo pieprzu :) Wlewamy sos sojowo-grzybowy. Dużo sosu :) Jak nie masz sosu grzybowo-sojowego, możesz użyć ciemnego sosu sojowego. Potrawa też będzie smaczna. Dokładnie mieszamy i odstawiamy na czas przygotowania pozostałych składników, czyli na kilka chwil. Kapustę pekińską kroimy na kawałki o grubości około 0,5 cm. A dużą cebulę kroimy na cienkie piórka. Ząbki czosnku kroimy zaś na cienkie plasterki. Orzeszki ziemne, te niesolone, kroimy na małe kawałki, ale nie robimy tego super dokładnie. W woku lub dużej patelni silnie rozgrzewamy olej. Dodajemy cebulę. Cały czas mieszając smażymy na dużym ogniu przez pół minuty. Dodajemy plasterki czosnku oraz odsączoną kukurydzę z puszki. Możesz też użyć kukurydzy mrożonej po wcześniejszym rozmrożeniu. Smażmy na dużym ogniu przez kilka dłuższych chwil, aż kukurydza zacznie się rumienić na brzegach. Dodajemy mięso wraz z sosem. Mieszamy i wszystko smażymy na dużym ogniu, aż wszystkie kawałki mięsa zmienią kolor na nieco jaśniejszy. Wlewamy bulion, mieszamy, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy przez minutę. Mąkę ziemniaczaną mieszamy dokładnie z zimną wodą. Wlewamy do patelni, mieszamy, doprowadzamy do wrzenia. Trzymamy na ogniu kilka dłuższych chwil, aż sos zgęstnieje. Dodajemy kawałki kapusty pekińskiej. Mieszamy i trzymamy na ogniu przez krótką chwilę, by kapusta pozostała w zasadzie surowa. Wyłączamy ogień, dodajemy kiełki i ostatni raz mieszamy.
Ajwaj
5 miesięcy temu
Twaróg przełóż do miski i rozgnieć widelcem. Wbij jajka, dodaj roztopione masło i wsyp cukier z prawdziwą wanilią. Miksuj, aż masa będzie gładka i puszysta. Cały czas miksując na niskich obrotach, stopniowo dodawaj mąkę. Miksuj do połączenia składników. Na patelni rozgrzej olej lub roztop masło klarowane. Łyżką nakładaj porcje ciasta i smaż, aż placki będą rumiane. Następnie przełóż placki na drugą stronę i smaż, aż druga strona także będzie rumiana. Usmażone placki przekładaj na talerz lub deskę wyłożoną ręcznikiem papierowym, aby pozbyć się nadmiaru tłuszczu. Podawaj od razu posypane cukrem pudrem. Możesz też posypać je czekoladowymi chipsami.
Zbyszek
7 miesięcy temu
Sieci dystrybucyjne są przestarzałe. Po wymianie kabli, przewodów i słupów na nowe w dalszym ciągu będą przestarzałe, bo oparte są na prymitywnej zasadzie działania. Konieczne jest instalowanie specjalnych falowników regulujących napięcie i zmiana sieci z jednokierunkowej na dwukierunkową. W ENERGA OPERATOR już są instalowane takie urządzenia - aktywne regulatory napięcia. Umożliwiają modernizację sieci przy znacznie nizszych kosztach niż prosta wymiana przewodów.
wxyz
8 miesięcy temu
A więc energia w weekendy powinna być tańsza aby niektórym firmom opłacało się pracować w soboty/ a wolne np. w poniedziałek/.
...
Następna strona