Jak poinformował w piątek Maciej Ostrowski, dyrektor krakowskiego Oddziału GDDKiA, nowa trasa między Rdzawką a Nowym Targiem zostanie początkowo otwarta w trybie przejezdności, ponieważ cała inwestycja nie jest jeszcze ukończona. Projekt realizuje od czerwca 2020 r. firma Intercor, a jego koszt to prawie 995 mln zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tak pojadą kierowcy
16-kilometrowy odcinek dwupasmowej zakopianki omija miejscowości Klikuszowa i Nowy Targ, co ma na celu zminimalizowanie korków, które zwykle tworzyły się w sezonie turystycznym. Dzięki temu cały odcinek Zakopianki między Krakowem a Nowym Targiem będzie teraz drogą dwujezdniową i dwupasmową.
Kierowcy podróżujący z Tatr i Pienin będą mogli wjechać na nową trasę przez dwa węzły: Nowy Targ Zachód i Nowy Targ Południe. Węzeł Obidowa jest już funkcjonalny, natomiast węzeł Klikuszowa, który połączy nową i starą Zakopiankę, jest nadal w budowie.
Zmiany w organizacji ruchu związane z otwarciem nowej trasy oznaczają, że nie można już przejechać starą zakopianką w okolicach budowanego węzła Klikuszowa i w Rdzawce. Dojazd do Rabki-Zdroju i Nowego Targu z Lasku i Klikuszowej możliwy jest przez węzeł Obidowa oraz lokalną drogę łączącą Klikuszową i Sieniawę.
Nowa droga nie spełnia standardów drogi ekspresowej klasy S, ale jest drogą klasy GP (główna ruchu przyspieszonego) z maksymalną prędkością docelową do 100 km/h. Ze względu na trudny górski teren, trasa zawiera ostrzejsze zakręty i strome zjazdy oraz podjazdy. Na trasie znajdują się również przystanki autobusowe.
Na odcinku między Rdzawką a Nowym Targiem zbudowano 27 mostów, wiaduktów i estakad, z których 12 ma ponad 100 metrów długości. Najdłuższa estakada nad miejscowością Lasek ma 687 metrów, a jezdnia biegnie na wysokości 24 metrów nad ziemią. Kolejna, o długości 527 metrów, przebiega nad rzeką Czarny Dunajec i ulicą Ludźmierską w Nowym Targu.
W okolicy węzła Obidowa trasa osiąga wysokość 800 m n.p.m., co czyni ją najwyżej położoną budową drogi krajowej w Polsce.
Na ostatnim odcinku Zakopianki, od Nowego Targu do Zakopanego, nadal trwają prace projektowe. Planowana jest modernizacja istniejącej trasy w celu poprawy bezpieczeństwa i przepustowości, a prace budowlane są zaplanowane na 2028 rok.
Problem korków jeszcze nie zniknie
Rzecznik krakowskiej GDDKiA podczas wizyty money.pl na placu budowy nowej Zakopianki powiedział, że czas przejazdu tym odcinkiem zajmie ok. 10 min, tymczasem "normalnie" - bez korków - to ok. 20 minut. W sezonie turystycznym do tego dochodziła dodatkowa godzina, a nawet i więcej.
- Trasa pozwoli na ominięcie dwóch miejscowości - Klikuszowej i Nowego Targu - gdzie często tworzą się korki, szczególnie uciążliwe w sezonie turystycznym - informuje Michna.
Warto jednak zwrócić uwagę, że na modernizację czeka dalszy odcinek do Zakopanego, gdzie zatory mogą się powiększyć po piątkowym otwarciu. Z prostej przyczyny - więcej kierowców będzie mogło dotrzeć do wąskiego gardła, dzięki komfortowemu połączeniu Rdzawka - Nowy Targ. Przebudowa ostatniego fragmentu Zakopianki przed stolicą polskich Tatr spodziewany jest najszybciej na początku lat 30 - czytamy w money.pl.