Decyzja Kolei Dolnośląskich o rezygnacji z zakupu 11 składów pociągów spotkała się z negatywną oceną organizacji wspierających rozwój kolei i aktywistów. Jak donosi wrocławska "Gazeta Wyborcza", która o sprawie napisała jako pierwsza, po tej fali krytyki Michał Nowakowski, rzecznik marszałka, poinformował, że KD nie rezygnują z zakupu nowych pociągów.
- Spółka przygotowuje się do nowego przetargu. A obecny przetarg unieważniono z racjonalnego powodu, bowiem najtańszy zestaw ofert był droższy od kwoty, którą KD mogły przeznaczyć na to zamówienie, aż o ponad 40 mln złotych! To nie są grosze – powiedział.
Portal Rynek Kolejowy poddaje w wątpliwość, czy ogłoszenie nowego przetargu cokolwiek zmieni.
- Czy kolejny przetarg doprowadzi do obniżki cen? Należy bardzo w to wątpić. Przypomnijmy, że już w ostatnim konkursie ofert wydłużono terminy dostaw pociągów i niektóre parametry, które w założeniu miały sprawić, że będzie taniej niż w poprzednim przetargu. Co z tego, skoro wzrosły ceny na rynku producentów części – czytamy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl