Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Malwina Gadawa
Malwina Gadawa
|
aktualizacja

"Mój Prąd". Możesz dostać nawet 58 tys. zł dopłaty. Oto szczegóły

Materiał powstał w ramach ekologicznej akcji WP naturalnie.
144
Podziel się:

W sobotę (22 kwietnia) rusza piąta edycja programu "Mój Prąd". Dopłaty będzie można dostać nie tylko do fotowoltaiki, ale także do pomp ciepła oraz kolektorów słonecznych. Maksymalna dotacja, jaką będzie można otrzymać to 58 tys. zł, a budżet całego programu wynosi 955 mln zł.

"Mój Prąd". Możesz dostać nawet 58 tys. zł dopłaty. Oto szczegóły
Wnioski o dopłaty w ramach programu "Mój Prąd" można składać do 22 grudnia, albo do wyczerpania budżetu (Getty Images, welcomia)

Poprzednia edycja programu "Mój Prąd" cieszyła się takim zainteresowaniem, że nabór trzeba było przerwać, bo wyczerpano budżet przewidziany na wypłaty dotacji.

Skorzystanie z tego programu było jedną z lepszych decyzji. Wcześniej moje rachunki za prąd sięgały nawet 200 zł albo i więcej. Teraz maksymalnie płacę ok. 40 zł - mówi money.pl Sławomir Kozieł, który na dachu swojego domu zamontował panele fotowolataiczne.

Cała inwestycja kosztowała go ok. 19 tys. zł.

- Dostałem dopłatę od państwa w wysokości 5-6 tys. zł, ale mogłem też swoje koszty odpisać od podatku, więc w sumie zwróciło mi się ok. 11 tys. zł - mówi mieszkaniec podwrocławskiej gminy.

O zainteresowaniu programem świadczą także liczby. W 2015 r. moc zainstalowana energii w fotowoltaice wynosiła ok. 100 MW. Dzisiaj, według wyliczeń rządu, to jest 11 GW, czyli ponad 100 razy więcej w ciągu siedmiu lat.

W ubiegłym roku liczba wszystkich mikroinstalacji OZE przyłączonych do sieci operatorów systemów dystrybucyjnych przekroczyła milion.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Co dalej z rozwojem elektromobilności? Niemcy grożą wetem dla unijnego zakazu od 2035 r.

"Mój prąd" po nowemu

Rząd wyciągnął wnioski i w tej edycji zwiększył budżet, który wynosi 955 mln zł. Nowością w naborze są dopłaty do pomp ciepła oraz do kolektorów słonecznych służących pogrzaniu ciepłej wody użytkowej.

- Dzięki nowej edycji programu "Mój Prąd" będziemy mogli mówić o nowym boomie na pompy ciepła - powiedział w czwartek premier Mateusz Morawiecki. Dodał, że mamy rewolucyjny przełom w energetyce, zwłaszcza prosumenckiej (od złożenia części słów: producent + konsument).

Nabór w programie trwać będzie do 22 grudnia 2023 r. bądź do wyczerpania budżetu. - W przypadku jego wykorzystania zabezpieczono jednak dodatkowe 400 mln zł - zapewnił wiceminister klimatu i środowiska Ireneusz Zyska.

Z dotacji w piątej edycji programu będą mogły skorzystać trzy grupy wnioskodawców. Po pierwsze, są to osoby rozliczające się z wyprodukowanej energii elektrycznej systemie net-billing (prosument energię wyprodukowaną przez instalację fotowoltaiczną, której nie zużyje na bieżąco, tzw. nadwyżki, oddaje do sieci po określonej cenie i kupuje energię, gdy instalacja nie pokrywa zapotrzebowania wg stawek swojego sprzedawcy), którzy nie skorzystali dotychczas z dofinansowania mikroinstalacji fotowoltaicznej.

Drugą grupą są osoby rozliczające się w "starym" systemie rozliczeń prosumentów, czyli tzw. net-meteringu (mechanizm upustów, polega na rozliczaniu prosumentów poprzez odejmowanie ilości dostarczonej energii od energii pobranej z sieci), którzy do tej pory nie korzystali z dotacji do paneli fotowoltaicznych pod warunkiem przejścia na net-billing.

Trzecia grupa dotyczy osób rozliczających się w starym systemie i którzy już skorzystali z dofinansowania fotowoltaiki. W tej ostatniej grupie trzeba jednak spełnić trzy warunki. Po pierwsze instalacja, na którą otrzymano wsparcie, została przyłączona i opłacona od 1 stycznia 2020 r. Po drugie, trzeba przejść z net-meteringu na net-billing. Trzecim warunkiem otrzymania wsparcia - dla tej grupy wnioskodawców - będzie zgłaszanie dodatkowego urządzenia wskazanego w programie "Mój Prąd".

Wyższa dotacja na ekologiczne rozwiązania

Dotacja do instalacji paneli fotowoltaicznych w nowym "Moim prądzie" ma wynieść do 6 tys. zł. Jeśli jednak zdecydujemy się rozszerzyć inwestycję o komponenty dodatkowe, to dopłata do instalacji PV wzrasta do 7 tys. zł.

Decydując się na gruntową pompę ciepła, będzie można otrzymać do 28,5 tys. zł. Jeśli wybierzemy pompę ciepła powietrze/woda o podwyższonej klasie energetycznej dopłata wyniesie do 19,4 tys. zł, dla pomp powietrze/woda - do 12,6 tys. zł, a dla pomp powietrze/powietrze - do 4,4 tys. zł.

Dotacja dla magazynu energii elektrycznej wyniesie do 16 tys. zł, a do magazynu ciepła - do 5 tys. zł.

Maksymalnie będzie można uzyskać do 58 tys. zł dofinansowania w formie dotacji.

Boom na pompy ciepła

Rząd wprowadzając zmiany w programie "Mój Prąd" i umożliwiając uzyskanie dopłaty do instalacji pomp ciepła, zauważył rosnące zainteresowanie takim rozwiązaniem.

Wpłynęła na to m.in. wojna w Ukrainie, która spowodowała, że gaz podrożał, wzrosły także ceny węgla i peletu. To także efekt trwającego procesu odejścia od węgla i modernizacji budynków w krajach UE.

- Boom na pompy ciepła to fakt. W ubiegłym roku zanotowaliśmy wzrost sprzedaży o 130 proc. W 2021 r. o 80 proc. Polska była najszybciej rozwijającym się rynkiem nie tylko w Europie, ale i na świecie. Zresztą nasi sąsiedzi również odnotowują spore wzrosty - mówi w rozmowie z money.pl Paweł Lachman, prezes zarządu Polskiej Organizacji Rozwoju Technologii Pomp Ciepła.

Według danych Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) Polska w 2022 r. była na ósmym miejscu wśród państw UE pod względem sprzedaży pomp ciepła w przeliczeniu na 1 tys. gospodarstw domowych.

PORT PC wylicza, że w Polsce co trzecie sprzedane urządzenie służące do ogrzewania pomieszczeń było pompą ciepła.

Malwina Gadawa, dziennikarka money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(144)
WYRÓŻNIONE
taki jeden
2 lata temu
Napiszcie uczciwie jaki procent gospodarstw domowych się łapie na te dotacje. Wszystkie programy, które sprawdzałem są tak ustawione, że jestem albo za bogaty, albo za biedny, żeby z nich skorzystać. Za to łapię się na wszystkie ograniczenia, jakie mają wejść.
Lowicz
2 lata temu
Bzdury!!! Mam pompę i fotowolaikę. Od godz. 10 do 15 mam przerwe w produkcji bo napięcie w sieci wzrasta do 258V. Walczę z PGE a oni nie robia nic. Każą mi kupić magazyn energii. Nie dajcie się złapać na te obietnice!
Frajerzy
2 lata temu
Jakby co to limit 2000kW już wyczerpaliśmy i prąd teraz mamy 100% droższy do końca roku bo taką cudowną tarczę oszuści z pusu dali. Tymczasem prąd na giełdach potaniał i jest z ceną przed wojną na ua. Dlaczego nie tanieje u dostawcy? W duuuupe se wsadzcie te swoje tarcze
NAJNOWSZE KOMENTARZE (144)
RR836
2 lata temu
Mieszkasz w wynajmowanym mieszkaniu, pracujesz .... dobrze dalej głosuj na pis, dzięki twoim podatkom oni kupią głosy tych co mają domy.
sar
2 lata temu
to znaczy ze gaz bedzie za grosze
M123
2 lata temu
LUDZIE PRZY NOWYM SYSTEMIE ROZLICZEL OD 2024 ROKU STAWKI GODZINOWE CZYLI DOSLOWNIE GROSZE ZA KWH TO JEST CALKOWICIE NIEOPLACALNE.JAK MAZNA OD LUDZI KUPOWAC ZA 20 GR I NATYCHMIAST ODSPRZEDAWAC PO 1,5,LU 2,5 ZŁ ZA KWH -NO JAK?
jakub
2 lata temu
Wszystko fajnie tylko u mnie jest dużo instalacji fotowoltaicznych i gdy jest duze słońce, instalacja ma zablokowane od energetyków pobory do sieci
Jaś Fasola
2 lata temu
Jeszcze nie wypłacili ludziom należnych dotacji z poprzednich lat, a już ogłaszają nowy program. Nie wiadomo kto będzie rządził po wyborach w 2023 roku. Co to za programu co rok zmiana, raz do fotowoltaiki dopłaty 4000 zł, później 3000 zł, teraz znów 6000 zł. Zróbcie coś raz porządnie, żeby funkcjonowało przez kilka lat a nie co roku zmiany.
...
Następna strona