Czeszka Renata Kellnerova to obecnie najbogatsza kobieta tej części Europy. "Gazeta Wyborcza" stawia tezę, że może odegrać znaczącą rolę w polskim biznesie. Ma 57 lat, jest wdową po najbogatszym niegdyś Czechu, znanym biznesmenie Petrze Kellnerze i zarządza majątkiem szacowanym przez "Forbesa" na ponad 18 mld dol. (magazyn zaznacza, że to majątek rodziny).
Kellnerova była drugą żoną Kellnera. Po raz pierwszy zrobiło się o niej głośno w 2021 r., gdy miliarder zginął w katastrofie śmigłowca na Alasce.
W Czechach miał pozycję najważniejszego oligarchy, co wynikało z dużego zakresu jego powiązań politycznych i działalności jego koncernu PPF w obszarach strategicznych z punktu widzenia interesów państwa - tak trzy lata temu, po jego śmierci, pisał o Kellnerze Ośrodek Studiów Wschodnich (OSW).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wówczas - jak wskazywało OSW - do miliardera należała m.in. czeska prywatna telewizja TV Nova, największy operator sieci komórkowej i dostawca Internetu oraz koncern Skoda Transportation, miał też udziały w największej porównywarce cen. Już wtedy eksperci OSW zwracali uwagę na głosy mówiące, że "decyzje dotyczące schedy po Kellnerze mogą mieć dla Czech istotniejsze znaczenie niż wynik zaplanowanych na październik wyborów do Izby Poselskiej".
Polskie biznesy koncernu Kellnerovej
Ostatecznie wielki i wpływowy biznes przejęła wdowa po Kellnerze, której - jak podkreślały wtedy media - imienia wiele osób nawet nie znało. Ale to się szybko zmieniło. Kellnerova jest obecnie synonimem praskiego imperium, które zatrudnia 61 tys. osób i działa w 25 krajach - tak pisał o niej niedawno Bloomberg.
Z aktywami o wartości 43 mld dol. PPF stał się jednym z głównych zwycięzców postkomunistycznej transformacji w Czechach. Nieżyjący już mąż Kellnerovej, Petr Kellner, wykorzystał ten sukces, wchodząc na szybko rozwijające się rynki Rosji i Chin. Jednak wraz z inwazją Rosji na Ukrainę, która zmieniła geopolitykę i biznes, wiele firm - w tym PPF - stawia teraz na rozwój bliżej domu - pisał Bloomberg w lutym.
Według "Newsweeka" to właśnie PPF Kellnerovej jest jednym z podmiotów zainteresowanych przejęciem od Amerykanów telewizji TVN - podkreśla "Wyborcza". Ale Polska nie jest dla jej koncernu nowym rynkiem. PPF działa tu poprzez Skodę Transportation, która dostarcza składy do warszawskiego metra, jego nieruchomościowa odnoga zarządza jednym z biurowców w Warszawie. Jest też udziałowcem InPostu (ma 28,75 proc. akcji) - wymienia "GW".
Co dalej z TVN? Wspomina się o Węgrach i Czechach
Od miesięcy wiadomo, że amerykańskie Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. Taki ruch miałby poprawić wyniki finansowe grupy. Według "Newsweeka" przejęciem stacji mają być zainteresowani politycy PiS, a miałoby ono nastąpić przy wsparciu węgierskich inwestorów, mających bliskie relacje z Viktorem Orbanem. W tym kontekście pojawia się nazwisko milionera Józsefa Vidy, barwnej postaci, która od lat znajduje się w orbicie oligarchów i innych biznesmenów powiązanych z partią Orbana.
Już w sierpniu mówiło się jednak, że wśród nabywców TVN mógłby być czeski PPF. Według "GW" przejęcie polskiej stacji miałoby dla koncernu Renaty Kellnerovej dużo sensu, bo idealnie wpisuje się w jego plany. "Czesi założyli, że rozwój ma się opierać na czterech fundamentach: usługi finansowe, telekomunikacja, media i handel elektroniczny. 'Newsweek' pisze, że Amerykanie wycenili grupę TVN na 8-10 mld zł. PPF bez wątpienia stać na podobny wydatek" - pisze "Gazeta Wyborcza".