Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Robert Kędzierski
Robert Kędzierski
|

PKP Cargo potwierdza zwolnienia. Związkowcy chcą rekompensat za decyzje Morawieckiego

26
Podziel się:

Uważamy, że po przeprowadzeniu zwolnień PKP Cargo po prostu nie będzie w stanie funkcjonować - tak Grzegorz Samek przewodniczący Federacji Związku Zawodowych Maszynistów Kolejowych w rozmowie z money.pl komentuje decyzję spółki. Ta potwierdziła, że zwolni tysiące pracowników.

PKP Cargo potwierdza zwolnienia. Związkowcy chcą rekompensat za decyzje Morawieckiego
PKP Cargo ogłasza masowe zwolnienia (GETTY, Future Publishing)

PKP Cargo, największy kolejowego przewoźnika towarowy w Polsce, potwierdził, że zwolni kilka tysięcy pracowników - do 30 proc. załogi.

Na początku lipca zarząd PKP Cargo poinformował o zwolnieniach grupowych, które mają objąć do 30 proc. załogi. Wcześniej, pod koniec maja br., zarząd spółki zdecydował o uruchomieniu programu skierowania do 30 proc. pracowników na tzw. nieświadczenie pracy. Zaproponował też rozwiązanie zakładowego zbiorowego układu pracy i porozumienia ws. wzajemnych zobowiązań stron tego układu.

W czerwcu zarząd podjął uchwałę o jednostronnym rozwiązaniu, z upływem 24-miesięcznego okresu wypowiedzenia, Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy. 27 czerwca zarząd zdecydował o złożeniu wniosku do sądu o otwarcie postępowania sanacyjnego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Mercedes nagle zjechał z drogi. Groźne zdarzenie na przejeździe kolejowym

Związkowcy zaskoczeni. "PKP Cargonie będzie w stanie funkcjonować"

Grzegorz Samek, przewodniczący Federacji Związku Zawodowych Maszynistów Kolejowych w rozmowie z money.pl podkreśla, że związkowcy są zaskoczeni decyzjami spółki. - Nie ma w tej sprawie ani porozumień ze związkami zawodowymi, ani regulaminów, przynajmniej, o których byśmy wiedzieli - mówi. - Proces konsultacyjny był prowadzony, ale zadaliśmy szereg pytań, na które pracodawcy nie byli w stanie odpowiedzieć. W związku z tym nie mogliśmy zawrzeć porozumienia z powodu braku dokładnych informacji - stwierdził. 

Jego zdaniem niepokojące jest to, że pracodawcy - spółka PKP Cargi i podmioty jej podległe - nie potrafią uzasadnić narzuconych przez zarząd liczby pracowników skierowanych do zwolnienia.

Uważamy że po przeprowadzeniu zwolnień PKP Cargo po prostu nie będzie w stanie funkcjonować - stwierdził Grzegorz Samek. 

Zwolnieni znajdą pracę? "Nie jest tak różowo"

Rozmówca money.pl odniósł się też do informacji o tym, że zwolnieni będą mieli szansę znaleźć pracę w innych spółkach kolejowych.

- Zarząd, uzasadniając decyzję o zwolnieniach, informuje jednocześnie o podpisaniu listów intencyjnych z różnymi spółkami. W mediach brzmi to dobrze, sugerując zabezpieczenie pracowników. Ale w praktyce nie wszyscy zwolnieni znajdą nowe zatrudnienie, ponieważ każdy pracodawca wybiera tylko potrzebnych mu pracowników. Kiedy trzeba spotkać się z rekruterem, odpowiedzieć na jego pytania np. o wiek, już tak różowo nie jest - wyjaśnia przedstawiciel Federacji Związku Zawodowych Maszynistów Kolejowych.

Wskazał też na jedną z przyczyn problemów PKP Cargo. - Przedstawiliśmy wspólne z zarządem stanowisko skierowane do premiera Tuska. Dotyczy rekompensat za kontrakty węglowe - stwierdził.

Jak wiadomo, PKP Cargo na polecenie premiera Morawieckiego przewiozła około 4,5 mln ton węgla. To zmusiło ją do zawieszenia kontraktów z klientami, z którymi miała wcześniej zawarte umowy. Powodując konkretne straty. PKP Cargo wciąż je podlicza, ale według wstępnych szacunków mogą wynieść kilkaset milionów złotych - dodał. 

We wtorek zarząd PKP Cargo wraz z działającymi w spółce związkami zawodowymi wystosowali apel do premiera o wypłatę rekompensaty. Dotyczy ona kosztów poniesionych przez firmę w związku z poleceniem przewiezienia 4,5 mln ton węgla dla gospodarstw domowych, sprowadzanego w 2022 r. Klimczak przypomniał, że PKP Cargo to spółka giełdowa, w której PKP SA posiada 33 proc. udziałów.

Co z rekompensatami dla PKP Cargo?

Minister infrastruktury Dariusz Klimczak w środowej rozmowie z Radiem Zet odniósł się do postulatu związkowców i zarządu PKP Cargo w sprawie rekompensaty za utracone w 2022 r. kontakty. Klimczak stwierdził, że "nie wiadomo jeszcze, czy będzie rekompensata dla PKP Cargo". Minister dodał, że opinia w tej sprawie musi powstać w Ministerstwie Aktywów Państwowych.

Minister infrastruktury zapewnił, że PKP Cargo "nie ma możliwości, by upaść, i nie upadnie". Jego zdaniem firma zostanie wyprowadzona na prostą, o czym świadczą nowe zamówienia. Klimczak wspomniał o niedawno wygranym przez PKP Cargo "bardzo ważnym kontrakcie" na dostawy węgla z kopalni Bogdanka o wartości 138 mln zł. Dodał również, że zarząd spółki zabiega o inne mniejsze spotowe zamówienia.

Zgodnie z informacjami zawartymi w drugim źródle, PKP Cargo podjęło już decyzję o przeprowadzeniu zwolnień grupowych. Szacowana wysokość rezerwy związanej z restrukturyzacją zatrudnienia w Zakładach i Centrali Spółki wyniesie około 249 mln zł. Przewidywane oszczędności w skali roku w zakresie kosztów osobowych, wynikające z przeprowadzenia zwolnień grupowych, mają wynieść około 423,4 mln zł.

Szczegóły planowanych zwolnień

Zarząd PKP Cargo zapewnia, że proces zwolnień grupowych zostanie poprzedzony analizą wszystkich stanowisk. Będzie ona uwzględniać m.in. efektywność, znaczenie dla kluczowych operacji oraz potencjał do adaptacji w nowych strukturach organizacyjnych. "Priorytetem procesu będzie minimalizacja negatywnego wpływu na kluczowe obszary działalności PKP Cargo" - podkreślono w komunikacie spółki.

Pracownikom, którzy zostaną objęci zwolnieniami grupowymi, przysługiwać będzie odprawa pieniężna uzależniona od okresu zatrudnienia. Spółka zaznacza, że w przypadku uzyskania pozytywnej decyzji sądu o otwarciu postępowania sanacyjnego, koszty zwolnień grupowych będzie miała możliwość sfinansować ze środków z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.

Zarząd zapewnia: PKP Cargo nie będzie zlikwidowane

Marcin Wojewódka, p.o. prezesa PKP Cargo, wyjaśnił 10 lipca, że spółka jest zadłużona, nie reguluje części zobowiązań, nie płaci dużej części faktur i wymaga gruntownych działań restrukturyzacyjnych, ale zachowuje płynność finansową. "Nie ma pomysłu upadłości, likwidacji albo zamknięcia. Celem działań obecnego zarządu jest naprawienie chorej sytuacji, w której znalazła się spółka we wszelkich aspektach: taborowym, finansowym, organizacyjnym" - powiedział Wojewódka.

Według p.o. prezesa, sanacja oznaczałaby ochronę przed spłatą odsetek od zaległych płatności, możliwość wycofania się z niekorzystnych kontraktów i ochronę przed egzekucją. Wojewódka podkreślił, że spółka w sanacji może startować w przetargach i je wygrywać, tak długo, jak będzie regulować składki na ubezpieczenia społeczne i podatki.

W ramach sanacji zostanie przygotowany i wdrożony przez zarządcę sanacji plan restrukturyzacji PKP Cargo. Wstępny plan został już skierowany do sądu, który zdecyduje o otwarciu postępowania sanacyjnego. Wojewódka zaznaczył, że przy obecnej strukturze kosztów, w której największą pozycją są koszty zatrudnienia, zwolnienia grupowe są koniecznością. "Bez redukcji kosztów zatrudnienia nie jesteśmy w stanie uratować spółki, a na szali jest kilkanaście tysięcy miejsc pracy" - ocenił p.o. prezes.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(26)
........
23 godz. temu
Teraz niech PiS z solidarną mafią wypłaca rekompensaty
Ewela
wczoraj
Kto nakręcał panikę na Węgiel 2 laa temu? Uśmiech!
Uśmiechnięta ...
wczoraj
Może i będą zwolnieni ale uśmiechem.
vvv
wczoraj
Rudy zgnoił Cargo zatrzymał budowe tras do CPK a tu taki wypot Morawiecki ma im płacic
Jakie rekompe...
2 dni temu
Na ludzi którzy mieli taką a nawet dużo gorszą sytuację młodych dzi wieszają psy że oszuści na czarno się dorabiali a teraz płaczą że niskie emerytury. No to wasza kolej dorabiajcie się na czarno a nie rekompensaty. A jak rekompensaty to też dla tych co w latach 90-tych pracy nie mieli a teraz przymierają na głodowych emeryturach. Inne branże też się szykujcie na dorabianie bo z tego co widzę będzie ciężko z pracą
...
Następna strona