Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Losik
|
aktualizacja

Plan Putina przynosi owoce. Trzy kraje odcinają się od Zachodu

Podziel się:

Eksperci nie mają wątpliwości, że Władimir Putin kupuje poparcie w Afryce, aby zrównoważyć utratę przychylności Zachodu, a także zachodnich rynków zbytu. I wygląda na to, że plan budowania poparcia na zachodzie kontynentu zaliczył kolejny etap, co jest szczególnym problemem dla Francji.

Plan Putina przynosi owoce. Trzy kraje odcinają się od Zachodu
Rosyjski dyktator Władimir Putin buduje poparcie w Afryce (GETTY, Anadolu)

Przywódcy wojskowi trzech krajów Afryki Zachodniej - Nigru, Mali i Burkina Faso, podpisali w niedzielę w Niamey traktat o większej integracji i utworzeniu Konfederacji Państw Sahelu (AES), liczącej ok. 72 mln mieszkańców.

To kolejny etap oddzielania się krajów rządzonych przez dyktatorów od Wspólnoty Gospodarczej Państw Afryki Zachodniej (ECOWAS). W styczniu wszystkie trzy kraje oskarżyły ją, że jest manipulowana przez Francję, ich byłą władczynię kolonialną. Z kolei we wrześniu ubiegłego roku zawarły pakt o wzajemnej obronie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jak wyglądają kulisy branży stacji paliwowych? - Adam Sikorski w Biznes Klasie

Rządzący Nigrem generał Abdourahamane Tchiani do swych wojskowych kolegów z Burkina Faso i Mali powiedział, że jego naród "nieodwołalnie odwrócił się od ECOWAS". Dodał, że "AES jest jedynym skutecznym ugrupowaniem subregionalnym w walce z terroryzmem".

Rosyjski Korpus Afrykański rośnie w siłę

Afryka od dłuższego czasu jest kontynentem, gdzie ścierają się wpływy Zachodu, Rosji i Chin. Rosyjski dyktator zaczął "budować poparcie" m.in. w krajach Sahelu, wysyłając tam najemników - z wówczas jeszcze istniejącej - Grupy Wagnera. Po śmierci jego przywódcy Jewgienija Prigożyna najemnicy zostali, ale tworząc Korpus Afrykański.

W krajach, które upodobali sobie wagnerowcy, władze zaczęły sukcesywnie przejmować prorosyjskie siły, czego wyrazem są np. zdjęcia rosyjskich flag w rękach zwolenników nowych reżimów.

Pierwszy zamach stanu w krajach AES przeprowadzono w Mali w 2020 roku. Rok później dokonano tam kolejnego przewrotu, który wyniósł do władzy pułkownika Assimę Goitę. W Burkina Faso wojsko odsunęło od władzy prezydenta Rocha Kabore w styczniu 2022 roku. Zastąpił go podpułkownik Paul-Henri Damiba, ale w październiku tego samego roku sam został obalony przez kapitana Ibrahima Traore. Niger dołączył do tego grona w lipcu 2023 r., obalając prozachodniego prezydenta Mohameda Bazouma, którego rolę przejął Tchiani.

Rosja krwawym "wybawcą" Afryki z rąk kolonistów

Rywalizacja mocarstw dla samych Afrykańczyków jest bardzo często krwawa, do czego przyczynia się Rosja, propagandowo przedstawiająca się jako partner, w przeciwieństwie do zachodnich kolonistów. Putin stara się do tego przedstawiać jak zbawca, obiecując dostawy darmowej żywności, gdy świat alarmował, że Kreml igra z pogłębieniem problemu głodu na świecie, blokując eksport ukraińskich zbóż, które też jednocześnie zalało polski rynek.

Pod koniec minionego tygodnia grupy obywatelskie Mali oskarżyły Rosjan o dokonywanie czystek etnicznych na społeczności Tuaregów w północnej części kraju. W czerwcu o mordowanie ludności cywilnej oskarżyły Rosjan władze Republiki Środkowoafrykańskiej" - pisze Polska Agencja Prasowa.

Eksperci wskazywali, że Rosja jest zbyt słaba ekonomiczne, aby konkurować na kontynencie z inwestycjami bezpośrednimi Zachodu, a zwłaszcza Chin. Reżim Putina znalazł swój sposób.

- Rosja uzbraja afrykańskie reżimy oraz wysyła najemników z Grupy Wagnera do mało stabilnych regionów. Państwa takie jak np. Uganda czy Algieria importują więcej niż 70 proc. swojego wyposażenia wojskowego z Rosji. Prognozowanie zmian na tym froncie będzie karkołomne - ocenił w rozmowie z money.pl w lipcu 2023 r. Jakub Rybacki z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Po co Putinowi przychylność Afryki?

- Moskwa potrzebuje głosów na forum międzynarodowym, a liderzy afrykańscy dysponują tą "matematyczną siłą", którą Putin chciałby wykorzystać we własnej polityce - podkreślał w lipcu 2023 r. w rozmowie z money.pl dr Błażej Popławski z Polskiego Towarzystwa Afrykanistycznego, gdy pisaliśmy o budowanych wpływach Putina w Afryce.

Jednak nie tylko polityczne poparcie ma tu znacznie. Afryka posiada ważne złoża surowców energetycznych - węgla, ropy czy gazu. Według danych OPEC już teraz produkuje około 235 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie, a zgodnie z prognozami w niecałe dwie dekady kraje tego kontynentu mogą produkować nawet 470 mld m sześc. gazu rocznie.

Afryka ma, innymi słowy, mocne argumenty, aby - już na innych, "równiejszych" warunkach - prowadzić biznesy np. z Europą, która postanowiła porzucić rosyjskie surowce energetyczne. Wspomnijmy także, że przewrót w Nigrze sprawił, że Francja musiała poszukać innego źródła uranu dla swoich elektrowni atomowych.

To nie koniec. Afryka to także metale ziem rzadkich jak kobalt czy lit. Państwa afrykańskie, takie jak Demokratyczna Republika Konga czy Namibia, mają jedne z największych złóż. Wyścig toczy się również o dostęp do rudy żelaza, złota oraz diamentów. Rosja liczy też na dostęp do złoży diamentów, platyny, złota, kobaltu czy boksytu

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP