We wtorkowym komunikacie Orlen poinformował, że oprócz ponad 50 kontroli i audytów, które zostały już zakończone, drugie tyle jest jeszcze w toku. Dotyczą one przeglądu działań w grupie Orlen od stycznia 2016 r. do lutego 2024 r., były i są prowadzone przy wsparciu zewnętrznych firm audytorskich i kancelarii prawnych.
W ich rezultacie spółka skierowała do tej pory osiem zawiadomień do prokuratury i przygotowuje kolejne. Czynności procesowe, na różnym etapie postępowań, prowadzi także prokuratura oraz organy ścigania. Spośród 28 kluczowych śledztw 12 dotyczy Orlenu, a 16 pozostałych spółek z grupy kapitałowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W środę do jednego z ustaleń kontroli i audytów nawiązał europoseł Dariusz Joński. "Za czasów Obajtka w Orlenie wydano 40 milionów złotych państwowych pieniędzy na medycynę estetyczną. Obrzydliwe zachowanie - żadne zabiegi na to nie pomogą" - stwierdził polityk.
Szybko odpowiedział mu Daniel Obajtek. "Panie Europośle, proszę te informacje sprawdzić u kolegów w Grupie Orlen i nie powielać kłamstw" - stwierdził Obajtek, który jest obecnie europosłem z ramienia PiS.
Co wynika z ustaleń Orlenu
Przypomnijmy, we wtorek Orlen podał, że zgodnie z ustaleniami członkowie byłego zarządu, bez uzasadnienia biznesowego, mieli wydać łącznie 43 mln zł. W tej sprawie zostało już złożone zawiadomienie do prokuratury.
Gigant podał, że wydatki byłego prezesa Daniela Obajtka obejmowały m.in. usługi protetyczne oraz medycyny estetycznej, "co do których istnieje uzasadnione podejrzenie, że nie były objęte ustalonym pakietem menadżerskim i nie powinny zostać uregulowane przy użyciu służbowej karty płatniczej".
Obajtek: audyty z mchu i paproci
"Prokuratorom, kancelariom i firmom doradczym proponuję wnikliwie przyglądać się temu, jak fatalnie obecnie zarządzany jest Orlen" - napisał we wtorek na platformie X Daniel Obajtek w reakcji na komunikat Orlenu. - "Minus 34 miliony złotych w drugim kwartale i zero jakichkolwiek nowych inwestycji. Nie przykryjecie tego żadnymi pseudoanalizami tworzonymi na polityczne zlecenie, gdzie teza znana jest z góry. Ciekawe, ile kosztowały te audyty z mchu i paproci, przygotowane przez Wasze zaprzyjaźnione kancelarie" - dodał.
"Mówicie o audytach? Popatrzcie na międzynarodowe ratingi Fitch i Moody’s, na rekordowe inwestycje koncernu w polską gospodarkę, na ponad miliard złotych przeznaczony na zadania społeczne w latach 2016-2023 i na porównanie: zysk w latach 2008-2015: 2,9 mld zł, zysk w latach 2016-2023: ponad 90 mld zł. Życzę Wam takich wyników. Ale Wy potraficie tylko zwalniać, niszczyć i sprzedawać" - stwierdził Daniel Obajtek.