Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Przez dwie doby ratowali ujęcie wody. "Nie czujemy się bohaterami"

11
Podziel się:

Sześciu mężczyzn przez dwie doby walczyło z wielką wodą, aby ochronić ujęcia wody w Jeleniej Górze. Gdyby nie oni tysiące mieszkańców miasta prawdopodobnie zostałoby pozbawionych wody pitnej. Wszyscy otrzymali od prezydenta miasta nagrodę finansową oraz dyplomy uznania zasług - informuje Radio Zet. "Nie czujemy się bohaterami" - mówią.

Przez dwie doby ratowali ujęcie wody. "Nie czujemy się bohaterami"
Sześciu mężczyzn przez dwie doby walczyło z wielką wodą, aby ochronić ujęcia wody w Jeleniej Górze (Licencjodawca)

Sześciu pracowników Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji "Wodnik" w Jeleniej Górze (woj. dolnośląskie) uratowało podczas ulewy ujęcia wody pitnej dla miasta. "Jelenia Góra kłania im się w pas" - napisał po akcji prezydent miasta Jerzy Łużnik. W sumie zabezpieczyli trzy miejsca.

"Najpierw uratowali ujęcia górskie - Leśniczówkę i Kamienną Wieżę, a później Grabarów. Dwa dni po kilkanaście godzin stali w ulewie, w lesie, ręcznie wyciągając z Polskiego Potoku i Sopotu wszystko, co niósł żywioł: kamienie, gałęzie, liście, śmieci. Nie poddali się nawet wtedy, gdy wydawało się, że Leśniczówka jest nie do uratowania" - czytamy na profilu Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji "Wodnik".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowa Škoda Kodiaq PHEV na trasie do Wisły
Mieliśmy do dyspozycji tylko własne ręce, grabie czy łopaty, bo w te miejsca ciężki sprzęt nie jest w stanie wjechać - mówią w rozmowie z Radiem Zet Tadeusz Trzewik oraz Marek Szubartowski.

Jak opowiadają reporterowi Radia ZET, udało się, bo wspólne ustalili działania.

- Dopisało nam szczęście. Dobrze, że wszystko co zaplanowaliśmy, aby uchronić ujęcia wody, udało się zrealizować - przyznają. Trudno im wskazać, co było najtrudniejsze.

- Odcinaliśmy niektóre odcinki rurociągów, wyciągaliśmy rzeczy ręcznie, ale bez pomocy innych byłoby jeszcze trudniej. Teraz wsparcia potrzebują koleżanki i koledzy z oczyszczalni, która została zalana. My tutaj dalej musimy uważać na rzekę, która przepływa obok nas - relacjonują w rozmowie z reporterem Radia Zet.

O bohaterach zrobiło się głośno po tym, jak prezydent Jeleniej Góry Jerzy Łużnik opublikował w internecie ich zdjęcie.

Wykonaliśmy swoją robotę, którą na co dzień wykonujemy, w trudnych warunkach wezbranej rzeki, ale zrobiliśmy swoje i nie czujemy się bohaterami - podkreślają w rozmowie z reporterem Radia ZET. - Nieoczekiwana sława nas przerosła - dodają.

"Nie było zwątpienia, taka jest nasza praca"

Za walkę z żywiołem i uratowanie ujęć wody mężczyźni biorący udział w akcji otrzymali od prezydenta miasta nagrody finansowe oraz dyplomy uznania.

- Nie było żadnej chwili zwątpienia, trzeba to było zrobić, taka nasza praca - mówi Tadeusz Trzewik. - To bardzo miły gest ze strony prezydenta i miło jest nam, że ludzie nas doceniają, ale podziękować warto wszystkim pracownikom "Wodnika", którzy ratowali, co mogli. Nam też pomagali, choćby dowożąc piasek i wsypując go do worków - dodaje Marek Szubartowski.

Jak przyznaje, odpoczynek po akcji był krótki. - Spałem może z pięć godzin i wróciłem na Grabarów, aby kontynuować działania i chronić ujęcie - opowiada w rozmowie z Radiem ZET.

W Jeleniej Górze woda zalała centrum miasta od Podwala przez Osiedle Robotnicze w kierunku ulicy Grunwaldzkiej. We wtorek sytuacja stopniowo się poprawiała.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(11)
WYRÓŻNIONE
Emerytka
2 miesiące temu
Ci panowie poza grabiami i łopatami, mieli dużą wyobraźnię i głowę na karku. Są bohaterami. BRAWO!!
brawo
2 miesiące temu
Brawo chłopaki. Zuchy.
To są fakty
2 miesiące temu
Brawo panowie! Pełen szacunek!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (11)
Zapytam
2 miesiące temu
Jakoś nie widać tych od klimatu co do drzew się przywiązywali
ania
2 miesiące temu
Panowie ukłony w Waszą stronę
Grzesiek
2 miesiące temu
Więcej takich artykułów. Potrzeba nam wsparcia i optymizmu. Na rozliczenie przyjdzie czas po powodzi
Adixtrax
2 miesiące temu
Dobrze ,że mamy takich Polaków. Młodzi uczcie się od nich.
Lucy
2 miesiące temu
Brawo panowie, jesteście dobrymi, odpowiedzialnymi pracownikami, ludźmi o wielkim sercu, porządna premia wam się należy.