Projekt tzw. ustawy menstruacyjnej w Hiszpanii zakłada, że każda kobieta, która cierpi z powodu silnego bólu miesiączkowego, otrzyma - w zależności od okoliczności - od trzech do pięciu dni płatnego urlopu.
Oprócz urlopu dla kobiet ustawa, która została przegłosowana przez niższą izbę hiszpańskiego parlamentu, zakłada wzmocnienie edukacji seksualnej w szkołach, a także bezpłatną dystrybucję środków antykoncepcyjnych i produktów higieny menstruacyjnej dla uczniów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ustawa, zanim zostanie wprowadzona w życie, musi przejść dalszą drogę legislacji. Jeśli faktycznie zostanie uchwalona, to Hiszpania stanie się pierwszym w Europie krajem, który dopuszcza tzw. urlop menstruacyjny.
"Tworzymy prawo, które zapewni kobietom lepsze życie"
Według serwisu standard.co.uk Hiszpania jest pierwszym krajem, który zwraca uwagę na problem kobiet, które cierpią z powodu bólów menstruacyjnych. To właśnie tam już od kilku miesięcy obowiązuje prawo, które pozwala kobietom na skorzystanie ze zwolnienia lekarskiego z powodu bolesnej miesiączki.
- Tworzymy prawo, które zapewni kobietom lepsze życie - powiedziała Irene Montero, minister ds. równości w Hiszpanii.
Na jakich zasadach będzie funkcjonował tzw. urlop menstruacyjny? Każda kobieta, która z powodu bolesnego okresu weźmie zwolnienie lekarskie, będzie miała możliwość skorzystania z płatnego urlopu. Decyzję o tym, ile dni urlopu zostanie jej przyznane, podejmie lekarz. Nie może być to jednak więcej niż pięć dni w miesiącu.
Związki zawodowe są niepewne
Nowe przepisy budzą jednak pewne wątpliwości, szczególnie wśród związków zawodowych w Hiszpanii. Według nich wprowadzenie tzw. ustawy menstruacyjnej może przyczynić się do spadku zatrudniania kobiet, które decydują się na skorzystanie z płatnego urlopu.
Poza tym w ustawie nie zawarto stosownych zapisów, które określałyby warunki dostosowanie się firm do nowego prawa. Nie wiadomo także, jak tzw. urlop menstruacyjny wpłynie na kobiety, które pracują w wolnych zawodach.