Lewica to połączenie trzech ugrupowań: Wiosny, Razem oraz Sojuszu Lewicy Demokratycznej, które w wyborach parlamentarnych idą pod jednym szyldem. Na konwencji wyborczej w Katowicach wystąpił każdy z liderów: Robert Biedroń, Adrian Zandberg oraz Włodzimierz Czarzasty. - Gdy łączą się trzy pokolenia na Lewicy, potrafimy zmieniać nasz kraj - powiedział Biedroń, Jak dodał, to była trudna kampania, ale "nie tak trudna, jak ostatnie 4 lata".
Czytaj też: Obietnice wyborcze. Ilu wyborców na jedną?
Nim na scenę weszli panowie-liderzy, głos zabrały kobiety związane z Lewicą. - Polska to kraj, gdzie odbywa się piekło kobiet, gdzie politycy i księża zaglądają kobietom do łóżek. Szkoda, że nie zaglądają w paski płac - powiedziała Anna-Maria Żukowska wiceprzewodnicząca mazowieckiego SLD oraz rzeczniczka Lewicy. Jak dodała, Lewica będzie dążyć do "zasypania różnicy w emeryturach kobiet i mężczyzn".
Podczas konwencji Lewicy usłyszeliśmy o wielu sprawach, które "trzeba zmienić", padły też zapewnienia, że właśnie Lewica "je zmieni". To obok wyrównywania nierówności płacowych kobiet i mężczyzn czy emerytur, także poprawa sytuacji w służbie zdrowia, poprawa jakości życia seniorów, a także górnolotne hasła odwołujące się do wolności i uczciwości. Konkretów brak.
Padły zapewniania wsparcia dla rodzin. - Rodzina to nie tylko mężczyzna, kobieta i dzieci. Lewica nie będzie narzucać, jak rodzina ma wyglądać. Lewica jest po to, by każdą rodzinę wspierać, kiedy tego potrzeba - powiedziała Anna-Maria Żukowska. A także dla seniorów. - Jako polska lewica jedyna, dziękujemy naszym rodzicom i dziadkom. Za to, co robiliście do 90. roku i za transformację. Nie będziemy was opluwać, będziemy was pokazywać jako przykład - powiedział szef SLD Włodzimierz Czarzasty.
Czytaj także: Biedroń zapowiada rewolucję w komunikacji
- Jest nadzieja na zmianę, że płace pójdą w górę. I to nie tylko płaca minimalna, za pracę i poświęcenie trzeba godnie płacić. Będziemy bronić budżetówki i tych, którzy budują nasze państwo, godnych płac. Doprowadzimy do tego, by do szkół, urzędów i szpitali szli najlepsi. By płace tam były naprawdę konkurencyjne - stwierdził z kolei lider Razem Adrian Zandberg.
Wybory do parlamentu odbędą się w niedzielę 13 października.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl