Żywność stanie się dobrem luksusowym. Lider rolników kreśli czarny scenariusz

Jeżeli coś drożeje to w kapitalizmie podmioty gospodarcze rzucają się nadprodukcje tego licząc na dobry zysk. W przeciwieństwie do Zachodu w Polsce jest pełno ugorow.Produkcja nowoczesnej elektroniki czy samochodów jest skomplikowana ale nie sadzenie kartofli.

Kompletnie się zgadzam z AGRO-UNIA na uregulowanie i zagwarantowanie minimalnej produkcji rodzimej ... żywność nie powinna dawać możliwości bycia przedmiotem spekulacji kapitału zagranicznego. Nasz kraj powinien w razie kryzysu zagranicznego lub manipulacji zagranicznej być w stanie się samodzielnie wyżywić - nie można szantażować ludzi głodem ani cenowy produktami niższej jakości (bo cena lepsza ) a do tego prowadzi uzależnienie się od dostawa zza granicy. Niemcy musza skupować najpierw swoje i rodzime na giełdach warzywnych - taka zasada panuje a czego niema w domu to dokopują z zewnątrz. Proszę zobaczyć tez na Szwajcarię - dopłaty horrendalne ale w razie kryzysu żywnościowego lub wojny musza wyżywić kraj ....drogo ale bezpiecznie. Nałożone cła w okresie rodzimej produkcji tak wysokie że nie opłaca się importować. Jakosz i zasady produkcji ścisłe kontrolowane, tak samo obrót środkami ochrony roślin - ścisłe kontrolowany - nie można skażać gleby opryskami o zbyt wysokim stężeniu ani stosować wynalazków nieprzebadanych aby nie było potem problemu z glebą. A w Polsce wolna amerykanka? Nie ważne skąd, nie ważne jak niska jakość, nie ważne jakie środki chemiczne były stosowane- ważne ze tanio....to jazda na krótką metę ze zdrowiem, i jakością jedzenia, skażeniem terenu i uzależnieniem się od firm zagranicznych które po wykończeniu rynku krajowego będą spekulować cenami i zdrowiem polaków. Na to nie może być zgody. trzeba zmienić przepisy i to w trybie pilnym. Zanim będzie za późno.

Na przyszły rok sadzę w ogródku pomidory, marchew, ogórki, ziemniaku, pietruszkę już w tym roku posadziłam i mam nie do przejedzenia. Trzeba sobie radzić, nie można dać się oskubać i od połowy miesiąca głodować.