Dzisiejszy dzień przyniósł dalszą aprecjację waluty amerykańskiej, zapoczątkowaną jeszcze w zeszłym tygodniu. Euro osiągnęło w stosunku do dolara minimum na poziomie 1,4330.
W piątek kwotowania złota potaniały w ślad za danymi makro z USA, które okazały silne wsparcie amerykańskiej walucie.
Gwałtowna zmiana poglądów inwestorów była spowodowana makroekonomicznymi danymi z USA, które pokazały wzrost inflacji CPI w listopadzie o 0,8 procent.
Wczorajsze dane makroekonomiczne jednoznacznie pokazały, w którą stronę powinien skierować się dolar.
Wczorajsze dane makroekonomiczne jednoznacznie pokazały, w którą stronę powinien skierować się dolar. Z kolei wczorajsza sesja na krajowym rynku stała pod znakiem deprecjacji złotego w stosunku do obu głównych walut.
Podczas dzisiejszej sesji waluta amerykańska zyskiwała na wartości. Z kolei Polska pozostawała dziś pod wpływem rynku globalnego.
Rada może stanąć przed kwestią wyboru: czy ważna jest inflacja, czy wzrost gospodarczy, który to może być niższy ze względu na widmo spowolnienia gospodarki światowej.
Dzisiejsza sesja przebiegała pod dyktando deprecjacji waluty amerykańskiej. Sytuacja zmieniła się po wystosowanym ogłoszeniu przez banki centralne (FED, ECB, SNB, BoE, Bank Kanady), w którym to powzięły decyzję o pomocy dla rynku finansowego, celem poprawienia jego płynności.
Od wczoraj kurs euro w stosunku do dolara nieznacznie się zmienił. Pomimo spadku po ogłoszeniu decyzji FOMC do 1,4637 wspólna waluta pozostała na poziomie około 1,4700.
Początek tygodnia na rynku ropy naftowej charakteryzował się dalszym spadkiem ceny „czarnego złota". Według stanu na 10 grudnia wczorajszy spadek był czwartym spadkiem ceny od początku miesiąca,
Waluta amerykańska pozostaje od wczoraj w konsolidacji pomiędzy poziomami 1,4702 a 1,4727. Z zachowania tego można wywnioskować, iż inwestorzy zaczynają już wyczekiwać na dzisiejszą decyzję Fed.
Waluta amerykańska straciła dzisiaj na wartości. Euro osiągnęło w stosunku do dolara swoje maksimum na poziomie 1,4727.
Notowania dolara amerykańskiego nadal są stabilne. Z kolei euro kolejny raz w stosunku do naszej waluty straciło na wartości.
Złoty systematycznie zyskuje na wartości do euro. Wspólna waluta osiągnęła swoje minimum na poziomie 3,5772.
Organizacja krajów-eksporterów ropy naftowej OPEC podczas dzisiejszego spotkania podjęła decyzje o pozostawieniu poziomu produkcji na niezmienionym poziomie.
Inwestorzy najprawdopodobniej wyczekują na decyzję ECB i BoE. Jednak ze względu na niepewność na rynku przed ogłoszeniem decyzji może dojść do większej zmienności kursów.
Dzisiaj niewiele się działo. Euro w stosunku do dolara kwotowane było w przedziale 1,4618- 1,4675, pozostając w dolnej części wyznaczonej od piątku konsolidacji.
Euro w stosunku do dolara pozostawało pomiędzy poziomami 1,4732 a 1,4778. Z kolei krajowa waluta po raz kolejny w trakcie godzin handlu nocnego zyskała na wartości.
Ostatnie kilkanaście godzin to wyraźny powrót do niższych obszarów cenowych na wszystkich krosach z udziałem polskiej waluty. Na rynku pary EUR/PLN doszło do wygenerowania minimum na figurze 3,6300.
Dzisiejszy handel podobnie jak to miało miejsce ostatnio przebiegał dwuetapowo. Euro w stosunku do dolara straciło z 1,4815 do 1,4721 by następnie zacząć odrabiać straty.
Widać, że byki - zwolennicy słabszego dolara mają wyraźne problemy z utrzymaniem przewagi rynkowej.
Dzisiejsza sesja na rynku walutowym przebiegała dość spokojnie, notowania pary EUR/USD oscylują w okolicach piątkowych zamknięć.
Od dnia wczorajszego dolar nieznacznie zyskał na wartości po wcześniejszym silnym osłabieniu.
Wydarzeniem są posunięcia Węgierskiego Banku Centralnego, który ponownie obniżył wczoraj stopy procentowe. Stopy wynoszą 6.5% i po interwencjach w celu osłabienia, kurs USD/HUF podskoczył około 800 punktów, natomiast kurs EUR/HUF poszybował 2300 punktów od dołka
Dolar nie ma siły odbijać się ze swych dołków. W dalszym ciągu USD/PLN jest pod wpływem sytuacji na rynku globalnym, gdzie dolar jest niechcianym dzieckiem.
USD/PLN zaliczył dołek na poziomie 3.8040, ale nie zamykał się poniżej wsparcia 3.8190. Stąd rekomendowany był do kupowania, z czego wyszło prawie 200 punktów zysku.
Pomimo tego, że EUR/USD wciąż jest wysoko, złotówka nie osłabiła się znacząco do euro. Technicznie rzecz biorąc nietrudno wyobrazić sobie korektę spadkową przy obecnych wskaźnikach. Zmienność jest bardzo ograniczona
EUR/PLN zakończył korektę w poniedziałek i po odbiciu z rejonu 3.9401 wykazuje sporą ochotę do dalszych wzrostów.
Od pierwszej godziny polskiego rynku dolar jest kupowany, w czym pomaga niewątpliwie pierwsza korekta na EUR/USD. Prawdopodobnie sporo inwestorów zabezpieczało import przed zwyżką kursu.
EUR/USD przygotował niezłą pułapkę dla wszystkich, którzy nie znoszą techniki. Rynek układał się pod wybicie przez kilka godzin i kusił otwarciem długiej pozycji.