We wtorek, po serii wzrostowych sesji, po obu stronach Atlantyku kupujący stracili impet. Na Wall Street najważniejsze indeksy rozpoczęły sesję na skromnym plusie, by wraz z upływem czasu osuwać się pod kreskę.
Wtorkowa sesja na rynkach finansowych przebiegała w nieco gorszych nastrojach niż wczorajszy dzień. Na europejskich giełdach przeważały spadki, jednak skala przeceny była skromna.
Ani interwencja zbrojna W Libii, ani alarmujące raporty WHO o możliwym skażeniu radioaktywnym znacznych areałów upraw w Japonii, nie były w stanie popsuć nastrojów na Wall Street.
Podczas wczorajszej sesji europejskiej kurs eurodolara podjął próbę pokonania oporu 1,4200, jednak przebicie tego ograniczenia nastąpiło dopiero po godzinie 17:00 wraz z rozwojem notowań w USA. Kurs EUR/USD po przebiciu wspomnianego oporu wzrósł do poziomu 1,4239.
Dzisiejsza sesja na rynku eurodolara nie przyniosła istotnych zmian. Kurs głównej pary walutowej w czasie handlu w europie poruszał się w przedziale 1,4140-1,4200.
Piątkowa sesja na rynku eurodolara przebiegała pod znakiem wzrostów głównej pary walutowej. Kurs EUR/USD w piątkowych godzinach wieczornych zbliżył się do poziomu 1,4200.
Dobiegający końca tydzień na rynku złotego przebiegał pod znakiem podwyższonej zmienności w notowaniach krajowej waluty
W pierwszych godzinach piątkowego handlu w Europie notowania eurodolara pokonały poziom 1,4100, dochodząc w godzinach popołudniowych do 1,4145.
Wczorajsza telekonferencja z udziałem przedstawicieli państw grupy G7, przyniosła bardzo wymierne efekty. Zdecydowano o przeprowadzeniu skoordynowanej interwencji na rynku walutowym w celu osłabienia jena.
Kurs EUR/USD poruszał się od początku tygodnia w konsolidacji. Dziś rano przebił jej górne ograniczenie na poziomie 1,4000 i zwyżkował w okolice 1,4050 ustanawiając tym samym nowe tegoroczne maksima.
Niespełna trzy tygodnie korekty wywołanej niepokojami w Północnej Afryce, a spotęgowanej przez trzęsienie ziemi w Japonii i groźbą poważnego skażenia radioaktywnego wystarczyły by główne amerykańskie indeksy wymazały całość tegorocznych wzrostów.
Od początku tygodnia kurs eurodolara porusza się w konsolidacji 1,3860-1,4000. Tak stabilne notowania głównej pary walutowej mogą dziwić w obliczu ostatnich wydarzeń oraz rosnącej zmienności na rynku
Popołudniowy wzrost awersji do ryzyka uderzył również w notowania złotego. Kurs EUR/PLN wzrósł około godziny 17:00 powyżej poziomu 4,0800
Wtorkowa sesja amerykańska przyniosła kontynuację wzrostów notowań eurodolara. Po decyzji FOMS ws. stóp procentowych kurs EUR/USD wzrósł powyżej psychologicznego oporu 1,4000, dochodząc do poziomu 1,4010.
Tym samym otworzona została droga do wzrostu kursu EUR/PLN do poziomu 4,10, czyli szczytu z końca listopada 2010 roku.
11 proc., czyli ponad tysiąc punktów stracił we wtorek Nikkei 225. Panikę wśród inwestorów wywołały doniesienia o kolejnym pożarze reaktora jądrowego i poziomie skażenia radioaktywnego, które w Tokio dwudziestotrzykrotnie przekraczało dopuszczalne normy.
Początek nowego tygodnia przyniósł wzrost w do poziomu 1,3985, po czym kurs euro w relacji do dolara lekko się osłabił i na początku handlu w Europie kształtował się w okolicach 1,3900.
Tragiczne wydarzenia w Japonii stały się jednym z głównych czynników determinujących sytuację na rynkach finansowych. Na poniedziałkowej sesji japońska giełda zanotowała solidną przecenę. Tokijski indeks Nikkei 225 spadł o 6,18 procent.
Dzisiejszą sesję europejską kurs eurodolara kończył w okolicach poziomu z otwarcia handlu na parkietach Starego Kontynentu pomimo początku notowań zwiastującego dalszą, dynamiczna przecenę euro.
Czwartkowa sesja przyniosła dalszy spadek kursu eurodolara. Przecena euro w relacji do amerykańskiej waluty przybrała na sile w trakcie sesji w Stanach Zjednoczonych.
Poranne informacje spowodowały spadek kursu euro względem dolara do poziomu 1,3800.
Ważną strefę wsparcia w notowaniach eurodolara stanowi przedział 1,3840-1,3860. Poziomy te powinny hamować dalsze osłabienie euro wobec dolara.
Dzisiejszą sesje kurs eurodolara rozpoczął od spadków, które były kontynuowane przez dalszą część dniach.
Poniedziałkowa sesja przyniosła wzrost kursu eurodolar do poziomu 1,4035. Była to najwyższa wartość euro względem amerykańskiej waluty od 8 listopada 2010 roku.
Dzisiejsza sesja na rynku walutowym przyniosła wzrost kursu EUR/USD ponad bardzo istotny poziom 1,4000. Ten psychologiczny opór został już naruszony w piątek po publikacji danych z amerykańskiego rynku pracy, jednak dopiero dziś notowaniom EUR/USD udało się znacznie przekroczyć tą barierę.
Piątkowa publikacja oficjalnych danych z amerykańskiego rynku pracy wskazała na wzrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym o 192 tys. etatów podczas, gdy oczekiwano przyrostu o 185 tys. nowych miejsc pracy.
W dobiegającym końca tygodniu złoty pomimo optymistycznego początku osłabił się wobec euro o blisko 1,3 proc., dochodząc w piątek w okolice poziomu 4,0000.
Na krajowym rynku walutowym sesja przebiegała pod dyktando tego, co działo się na rynkach zagranicznych.
Czwartkowa sesja przyniosła gwałtowne umocnienie euro wobec dolara spowodowane jastrzębim komentarzem ze strony prezesa ECB. Kurs EUR/USD ustanowił nowe tegoroczne maksimum na poziomie 1,3975.
Kluczowym wydarzeniem dzisiejszej sesji na rynku walutowym była decyzja Europejskiego Banku Centralnego w sprawie stóp procentowych oraz późniejszy komentarz do niej.