Po tym jak prezydent Obama zapowiedział, że jest postęp w uzgodnieniach dotyczących planu oszczędnościowego, nastąpił spadek awersji do ryzyka. Jednak poranne odreagowanie na rynkach walutowych okazało się mieć wyjątkowo krótkotrwały charakter.
Amerykanom ponownie nie udało się dojść do porozumienia w kwestii podniesienia ustawowego limitu zadłużenia. Głosowanie nad planem dotyczącym oszczędności w amerykańskim budżecie (tzw. plan Boehnera) zakończyło się niepowodzeniem już w Izbie Reprezentantów, gdzie Republikanie mają większość.
Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w USA w tygodniu zakończonym 23 lipca spadła do 398 tys. Pierwszy raz w tym roku liczba ta spadła poniżej 400 tys., co jest dobrą wiadomością dla słabnącego od początku tygodnia dolara.
Przeciągające się w czasie negocjacje w amerykańskim kongresie na temat podniesienia ustawowego limitu zadłużenia nadal wpływają negatywnie na rynkowe nastroje.
Dolar kontynuuje spadki wywołane zbliżającym się ostatecznym terminem oznaczającym niewypłacalność USA. Jak dotąd nie podjęto żadnych nowych ustaleń w amerykańskim kongresie, mimo że sytuacja z dnia na dzień jest coraz poważniejsza.
Rozpoczynająca ten tydzień sesja azjatycka przyjęła na siebie impet gwałtownego wzrostu awersji do ryzyka. Jest on wywołany coraz bardziej prawdopodobnym widmem częściowego bankructwa Stanów Zjednoczonych, będącym wynikową wyczerpania ustawowego limitu zadłużenia.
Wczoraj eurodolar wystrzelił o blisko 2 proc. i kończył sesję amerykańską w okolicach najwyższych od około dwóch tygodni.
Po trwających od kilku tygodni debatach i ustaleniach unijnym przywódcom udało się wczoraj w Brukseli uzgodnić wspólne stanowisko w sprawie pomocy dla Grecji.
W Brukseli od 13:00 trwa szczyt przywódców krajów strefy euro, którzy spotkali się w celu ustalenia drugiego programu pomocowego dla Grecji i sposobu na rozwiązanie kryzysu zadłużenia rozprzestrzeniającego się na Starym Kontynencie.
Kanclerz Niemiec Angela Merkel i francuski prezydent Nicolas Sarkozy po trwających 7 godzin rozmowach ustalili wspólne stanowisko w sprawie rozwiązania greckiego kryzysu.
Jeszcze wczoraj Angela Merkel studziła międzynarodowe oczekiwania co do podjęcia na jutrzejszym szczycie unijnych przywódców decyzji rozwiązujących problem greckiego zadłużenia. Tymczasem dziś zmieniła zdanie.
W miarę zbliżania się jutrzejszego spotkania europejskich przywódców pojawiają się coraz nowsze komentarze i propozycje dotyczące rozwiązania problemów fiskalnych Starego Kontynentu.
Europejska waluta zyskiwała dziś znacznie w stosunku do dolara, wracając o godzinie 16:00 powyżej poziomu 1,42. Przyczyniła się do tego wypowiedź kanclerz Niemiec Angeli Merkel, która uprzedziła, że czwartkowe spotkanie unijnych przywódców nie będzie dużym krokiem rozwiązującym wszystkie europejskie problemy fiskalne.
Europejscy liderzy mają coraz większe trudności z przekonaniem inwestorów, że drugi program pomocowy dla Grecji faktycznie zostanie ustalony podczas zapowiedzianego na czwartek spotkania w Brukseli.
Po dzisiejszym porannym umocnieniu się franka szwajcarskiego ponownie pojawiło się pytanie czy para EUR/CHF zmierza do parytetu.
Euro ponownie wraca do tendencji spadkowej, rozpoczynając dzień od silnych spadków. W ostatnich miesiącach frank szwajcarski umocnił się tak bardzo, że jest teraz najbardziej przewartościowaną walutą z grupy głównych par walutowych.
Miniony tydzień rozpoczął się od niespodziewanego wzrostu obaw o los włoskiego zadłużenia. Choć kraj ten należy do niechlubnej grupy PIIGS to do tej pory większe niepokoje budził los Hiszpanii, Portugalii i przede wszystkim Grecji.
Szef Fedu, Ben Bernanke rozwiał wczoraj nadzieje na szybkie wprowadzenie QE3 i, co za tym idzie, ponowny dodruk dolara. Nowy program stymulujący amerykańską gospodarkę jest w planach, ale nie jest jeszcze gotowy.
Podczas dzisiejszej aukcji Włosi sprzedali obligacje za niemal 5 miliardów euro, czyli udało im się uzyskać niemal maksymalną sumę jaką oczekiwano.
Dzisiejszy dzień inwestorzy rozpoczęli w lepszych nastrojach. Dobre dane z chińskiej i japońskiej gospodarki zrobiły dobry grunt pod dalszy rozwój handlu. Eurodolar od początku notowań rósł i o poranku powrócił ponad poziom 1,40.
Rozpoczęte wczoraj obawy o dług Włoch bardzo silnie oddziaływały dziś na wzrost awersji do ryzyka. Inwestorzy obawiają się, że Włochy mogą czekać takie same problemy jakie ma Grecja, a nawet tym gorsze, gdyż włoska gospodarka jest trzecia pod względem wielkości w Europie.
Dzisiejsze nastroje inwestorów uległy pogorszeniu w świetle rosnących obaw przed słabnącą kondycją europejskich banków. Wzbudzają je wyniki stress-testów, których kształt poznamy wprawdzie dopiero za tydzień, ale już dziś spekulowano o ich negatywnym wyniku.
Decyzyjne posiedzenia władz monetarnych, obniżenie ratingu długu Portugalii i dane z amerykańskiego rynku pracy - to najważniejsze wydarzenia na rynku walutowym ostatniego tygodnia.
Wczorajszy raport ADP wyraźnie poprawił nastroje przed dzisiejszą szczegółową publikacją danych na temat amerykańskiego rynku pracy.
Amerykańskie indeksy znowu znalazły się w pobliżu szczytów. Indeks S&P 500 na czwartkowej sesji zyskał 1,1 proc. i kończył dzień na poziomie 1 353 punktów.
W dniu dzisiejszym poznaliśmy decyzję Europejskiego Banku Centralnego w sprawie stóp procentowych.
Jednym z najważniejszych wydarzeń dzisiejszego dnia będzie decyzja Europejskiego Banku Centralnego w sprawie stóp procentowych.
W południe napłynęły dobre dane na temat zamówień w niemieckim przemyśle. Nieoczekiwanie wzrosły one o 1,8 proc. m/m wobec przewidywanego przez rynki spadku o – 0,6 proc.
Kraje z grupy PIIGS nie dają o sobie zapomnieć. Ich problemy w ostatnich tygodniach zostały skutecznie przyćmione przez wydarzenia w Grecji, której zadłużenie i konieczność reform jest największe spośród unijnych państw.
Inwestorzy kupowali dziś dolara z powodu pogłębiających się obaw przed spowolnieniem chińskiej gospodarki oraz spekulacji, że amerykańskie firmy będą sprowadzać do USA dolary zarobione za granicą.