Rozumiem że jesteś zawiedziony kursem spółki, masz zastrzeżenia do sposobu zarządzania, ale pisanie "dno kompletne chyli się ku upadkowi" to są bzdury do kwadratu. Jak masz coś takiego pisac to lepiej sobie daruj. Pisz o konkretach a nie banialuki o spółce, która co by nie powiedzieć w tamtym roku miała ponad 15 mln zł zysku, a i I kw 2008 nie był zły. Więcej wyważonych zdań.

Od bardzo juz dawna nie jestem fanem tej spółki i namawiam do sprzedania. Pierwszy jednak raz piszę aby ze sprzedażą się czasowo wstrzymać.
Wydaje mi sie, że kto teraz ma i przetrzymał ostatnie spadki to powinien już trzymać. Jak gwałtownie spadał tak gwałtownie powinien przynajmniej połowę spadku ze stycznia odrobić. Nawet jak zgniłym jabłkiem rzuci się o ziemię to przynajmniej trochę się odbije. Ale jak ktoś odrobi część ostatnich spadków np. pcg będzie kosztowało 10 - 11 gr to powinien spadać z tej spółki i wybierać w mocno przecenionych spółkach o naprawdę porządnych fundamentach, a nie takich wirtualnych.

Powiem szczerze, że zrobili ludzi w balona. rozodnili akcjonariat po 0,90 gr i nie dali szansy szaremu człowiekowi do kupna akcji po tej cenie. To jest dużo uczciwsze. Jestem ciekaw kto to ci kwalifikowani.

Chyba masz problemy z porównywaniem spółek. Spółek o tak kiepskich wskaźnikach na GPW jest mało. Na New Connect jest ich więcej. Nikomu nie zyczę źle i nie chę aby ktoś mi tak życzył ale przed inwestowaniem w PCG przynajmniej średnioterminowo i dłużej bym ostrzegał. Krótkoterminowo może zawsze być różnie i nie jest wykluczone małe odbicie po nowym roku lub już po świętach, gdyz zniknie podaż podatkowa. Ale w przypadku PCG nie przeceniałbym tego bo stare akcje to tylko 1/11 wszystkich walorów, a z drugiej strony pojawić się może podaż nowych akcji, gdyż trzymanie ich i sprzedaż starych akcji w 2007 r kreowała bardzo dużą stratę podatkową. Równie dobrze więć może być odwrotnie po świętach, tym bardziej że stosunek starych akcji do nowych to 1 do 10. 2008 r nie zapowiada się więc różowo dla tej spółki. W mojej ocenie jszcze w styczniu spółka może mieć wycenę poniżej 10 gr.

Generalnie lepiej jest jak akcje spółki mają fundusze. Taka spółka musi byc w miarę wiarygodna i perspektywiczna skoro ją mają .... ale nie zawsze tak jest. Często tak też jest, że skoro fundusze już mają dużo akcji danej spólki to więcej już mieć nie mogą i każde słabsze informacje ze spólki mogą oznaczać wysyp akcji od funduszy.
Najlepiej jest kupić dobra spółkę, której fundusze się przyglądają i zaczynają zwiększać zaangażowanie. Bo to oznacza popyt na akcje i podbijanie kursu.

Akcje docenianie przez fundusze to już perła odkryta - są może bardziej stabilne i bezpieczne, ale i trudniej juz o duże wzrosty, bo te były jak fundusze wchodziły do spólki.
Najlepiej jest odkryć perłę w momencie kiedy robia te też fundusze, ale jak się domyślasz to jest trudna sprawa i trzeba trochę obserwować giełdę, no i mieć przysłowiowego "nosa".

Tak, ale popatrz na skalę biznesu tej spółki i jego perspektywy. Biznesik malutki, perspektywy też raczej bez wielkich rewelacji, a wycena jak średniej wielkości spółki na GPW.

Spółka dobrze dzisiaj została nadymana. Jak ktoś w tym siedzi to dobrze wykorzystć takie okazje i pozbywać się tego. Jeżeli ktoś mówi o 15 zł to chyba nie wie co mówi. Spółka ma potężne długi - przekraczające majątek spółki - tak więc nawet jak uda się jej wyjść na prostą to np. za cenę ogromnej emisji akcji (oczywiście jak będzie na to chętny), która tak rozwodni akcjonariat, że dotychczasowi akcjonariusze stanowić będą max. kilkanaście procent. Nie patrzcie w przypadku Toory na historyczne maksima bo to nie ma sensu.

Sam kiedyś myślałem o niewielkim zakupie na cele spekulacyjne ale regularnie obroty są tak malutkie, że lepiej sobie głowy nie zawracać. Szkoda czasu. Jest wiele dobrych i tanich spółek więc tą sobie lepiej odpuścić