Witaj Gospodarzu,

zyczenia wesolych swiat przesylam wszystkim Forumowiczkom i Forumowiczom Kacika Big Lebowskiego:-)

Pozdrawiam serdecznie

Witaj Thai,

serdeczne zyczenia wesolych Swiat zasylam Tobie:-)

2010 bardzo ladnie wyglada estetyczne jako zestawienie cyfr :-) - przypadkowo tak sie sklada, ze szykuje sie u mnie wyjatkowo interesujacy rok: miejmy nadzieje, ze takze gieldowo przyszly rok bedzie nie do zapomnienia, czego i Tobie serdecznie zycze :-)))

Moc pozdrowien

Hej Big,

korzystasz dzisiaj z licznych promocji swiatecznych na GPW? Daj znac, jak znajdziesz cos ladnego w asortymencie gieldowym:-)

Pozdrawiam serdecznie

Witaj,

przed sniezyca:-)

Pozdrawiam

Odnosnie stycznia 2010 zapomnialem wspomniec wazny czynnik podatku Belki - placenie takiego procentu od zyskow gieldowych boli wszystkich... Takze i z tego powodu wielu powaznych inwestorow tak jak Ty zrobi duze rotacje w swojej stajni... - od 3 stycznia bedzie duzy ruch na parkiecie...

Romano... - z mojej analizy wynika, ze gra on tylko z malymi inwestorami, ktorych potrafi ogolic bezlitosnie. Duzym inwestorem w jego spolkach jest tylko on sam i jego marionetki, wiec ma pelna kontrole... - ciekawe, czy w 2010 jego dawna legenda bedzie jeszcze dzialac: w przyrodzie przeciez mamy ciagla replikacje i nowe zastepuje stare: ciagla replikacja i mutacje DNA i powstajace z nich nowe wehikuly biologiczne sa formula naszego swiata - podobnie dzieje sie na gieldach:-) Ewolucja...

Czarnecki to bankier pierwszej klasy, moze takze zostanie pierwszym dewoloperem w Polsce...
Czy w przyszlym roku Kulczyk nie szykuje sie na GPW? - slyszalem go wczoraj w rozmowie radiowej: facet robi wrazenie... Moze on zostanie nowym krezusem na GPW w przyszlym roku? - wielu inwestorow obdarzyloby go chetnie swoim zaufaniem i pieniedzmi:-)

Mysle, ze dzisiaj wszystko jedno, kto z kim, jak i gdzie w PRL-u, czy bogaty tata czy ciotka:-)
Nie chodzi tu bynajmniej o relatywizm moralny, tylko o podstawowy fakt: nie ma to dzisiaj zadnego znaczenia...
Kazdy jest na swoj sposob pobrudzony w zyciu: chocby juz przez to, ze placi swoim pracownikom najnizsza krajowa i ma gdzies ich prawa socjalna: cywilizowane niewolnictwo z zachowaniem dobrego samopoczucia u wladcow dzisiejszego swiata...

Romano faktycznie doszedl do wszystkiego sam: w jaki sposob i czyim kosztem sie to odbywalo, nie dowiemy sie dzisiaj, a zreszta po co to nam... Niezaprzeczalna spuscizna jest jednak jego mentalnosc drobnego przedsiebiorcy: ciagle stoi przed saturatorem i rozlewa oranzade...

Kulczyk trzyma poziom europejski - a gra tak samo jak wszyscy inni, pod wlasne konto...

Hmm, mozna spojrzec na to z wielu perspektyw: spolki Romana wyprocowuja zyski jak wiele innych spolek na gieldzie, ani lepiej ani gorzej. Glowna zaleta jego stajni jest to, ze wszystko jest pod jego kontrola i potrafi on sterowac kursem ich akcji - wazne sa jak zawsze tylko jego interesy, a ze na jego spolkach siedza glownie drobni akcjonariusze moze ich golic jak chce - jezeli pozwala im zarobic, to tylko po to, zeby mogl sam zarobic jeszcze wiecej...

Bufonady z tytulami naukowymi osobiscie nieznosze i tu masz calkowicie racje...

Ludzie jednak nie pytaja innych, jaka droge musial ktos przejsc, by znalezc sie w danym punktcie - to nikogo nie obchodzi, liczy sie tylko efekt koncowy... Moznaby ten watek dalej rozwinac, ale obraz swiata zrobilby sie jeszcze bardziej ponury:-)

Witaj Flugo,

widze, ze kwestia "wyzysku" zainteresowala takze i Ciebie:-)
Ciezki temat przed swietami, ale co tam... - wyzyskiem jest chocby juz to, ze pracodawca placi swoim pracownikom minimalna stawke, lamie prawo pracy itp... , krotko mowiac podzial zyskow i dobr:-) Nie naleze jednak do grona utopistow wierzacych, ze mozna to jakos specjalnie zmienic, jesli juz to tylko troche zlagodzic za pomoca "protez kulturowych" jak mawial Lem - taka jest struktura tego swiata...

Pozdrawiam